Nowy program zapobiegania narkomanii w lubelskich gimnazjach

Nowy program zapobiegania narkomanii już wkrótce zacznie funkcjonować w lubelskich gimnazjach. Uczeń podejrzany o zażycie środków odurzających będzie badany testem na obecność narkotyków już w szkole

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

3673

Nowy pomysł na walkę z narkomanią

Z testem w pogotowiu

Gimnazjaliści z Lublina, których nauczyciele będą podejrzewać o zażycie narkotyków, mają być już w szkole sprawdzani za pomocą specjalnych testów.

Teraz gdy nauczyciele podejrzewają, że uczeń zażywał substancje odurzające, nie mogą tego łatwo sprawdzić. Piotr Ruśniak, pedagog w gimnazjum nr 1 w Lublinie: - Jeśli zachodzi podejrzenie, że uczeń jest pod wpływem narkotyków, idę z nim do higienistki szkolnej. Sprawdza ona, czy nasze podejrzenie jest słuszne, bada ciśnienie, źrenice. Ale takimi metodami trudno coś jednoznacznie stwierdzić.

W takich sytuacjach szkoła zwykle wzywa rodzica i sprawa się kończy.

Chce to zmienić Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie Zagrożonej Patologią Społeczną "Postis". Proponuje szkołom udział w swoim nowym programie. Stowarzyszenie oferuje szkołom testy, które wykrywają narkotyk w ślinie, są skuteczne i łatwe w użyciu. Uczniów mieliby sprawdzać nauczyciele.

- W Polsce to program nowatorski i radykalny - mówi Barbara Bojko-Kulpa, prezes Stowarzyszenia.

Program pozytywnie oceniają lubelskie kuratorium i urząd miasta. Kuratorium zastrzega tylko, że przy badaniu ucznia powinien być obecny rodzic.

Chęć uczestnictwa w programie wyraziły już pierwsze lubelskie gimnazja. - Lepiej zapobiegać, niż leczyć. Mając świadomość, że w każdej chwili mogą być skontrolowani, uczniowie nie będą sięgać po narkotyki - przewiduje Monika Melanowicz, pedagog z Gimnazjum nr 1 im. ks. Stanisława Konarskiego.

Postis chce wprowadzić program na razie tylko do gimnazjów już po feriach zimowych, które na Lubelszczyźnie wypadają w drugiej połowie stycznia. Część testów już ma, o kolejnej dostawie rozmawia ze sponsorami. Pieniądze na program chce też pozyskać, startując w konkursach na stworzenie programu zapobiegania narkomanii. Taki konkurs ogłosił właśnie Urząd Miasta w Lublinie.

Zdaniem stowarzyszenia Postis nie ma już w Lublinie szkoły, gdzie nie byłoby narkotyków.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

sosnowiczanin (niezweryfikowany)

mysle ze alkmaty dla nauczycieli tez powinny zostac zakupione :)
kelix (niezweryfikowany)

Badania śliny? Buhehhe a kto po bakaniu ma śline :) jak bym miał zbakany coś wypluć z siebie to słabo by było ;p <br>Ktoś by naprawde musiał mieć pojebanych rodzicow żeby zgodzili się na badanie narkotestem w szkole. Już lepiej wziąść dzieciaka na własną ręke na badania i nie narobić mu przypału w szkole...
# (niezweryfikowany)

Badania śliny? Buhehhe a kto po bakaniu ma śline :) jak bym miał zbakany coś wypluć z siebie to słabo by było ;p <br>Ktoś by naprawde musiał mieć pojebanych rodzicow żeby zgodzili się na badanie narkotestem w szkole. Już lepiej wziąść dzieciaka na własną ręke na badania i nie narobić mu przypału w szkole...
kulawyjoe (niezweryfikowany)

Bardzo plytkie. W sumie zamiast pomagac znow beda szkodzic.
Szloch (niezweryfikowany)

po prostu nie beda zarzywac w szkole. proste. albo troche mniej, ale za to po szkole zarzywanie wzrosnie.
zks (niezweryfikowany)

Jaka ta Polska bogata! I dla gornikow ma kase, i dla kolejarzy i NAWET NA JAKIES PIERDOLONE TESTY NA KTORE I TAK PO TYGODNIU ZNAJDA WSZYSCY SPOSOB!!!!! <br> <br>PARANOJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
good hemp (niezweryfikowany)

patrząc na to co sie dzieje w tym kraju chce stąd ucieć i to jak najszybciej... walka z tymi bezmuzgowcami niema sensu bo jest ich za dużo w tym popierdolonym kraju... i jeszcze ta medialna pierdolona propaganda. wierze że Jah czówa nad nami i gorzej już niebedzie . <br>Peace ludzie !
Dybers (niezweryfikowany)

Hehe i znowu kolejny sposób który nic nie da..... wyrzucanie pieniędzy w błoto....zamiast wydawać pieniądze na takie gówno mogli by sie zająć wspieraniem najuboższych w naszym kraju....
To nic im nie da (niezweryfikowany)

Napewno jakby za moich czasow tak bylo to bym jarac nie przestal, jak im bedzie lepiej to niech kurwa sobie wiedza ze pale. Mamuska i moj Szanowny Tatus mi by nic nie mogli zrobic, tzn mogliby. Ale sa tolerancyjni, i jak jaralem w czasach gimnazjalnych, to tylko podchodzili do mnie z dobrym slowem. <br> <br>Pierdolic taka szkole. ;&gt; <br>Stresuja ludzi nie potrzebnie. <br> <br>E teraz niech sluchaja dzieciaki z lublinowych gimnazjum. Ten kto moze, kto wie ze rodzice mu nic nie zrobia za to i nie bedzie mial zadnych problemow to niech jara, I niech im sie smieje prosto w ryj.
u_ran (niezweryfikowany)

Ci ludzie z owego stowarzyszenia to niezli wodoglowcy. :/ NIKT, i mowie to z cala kurwa stanowczoscia, ale to NIKT by mnie nie przymusil do takiego testu w szkole!!! Chodz by mi kazali, przekonywali, grozili to bym im dobrowolnie sliny nie oddal... <br> <br>A bez mojej zgody to moga sobie co najwyzej ozory strzepic. Sila nie moga nikomu tego gowna wepchnac do buzi, a jezeli tak juz sie stanie to wystarczy sie udac do sadu i sprawa jest prosta. Prawo jest prawo i tego typu testow na sile robic nie wolno. A jezeli nie na sile to jak inaczej? :D <br> <br>Sprawa jest troche podobna do badania alkomatem, z ta jednak roznica, ze w tamtym przypadku jest odpowiednia ustawa, a w tym nie ma... I nie wazne co sobie wymysle jacys debile z jakielkowiel organizacji - nie ma prawa i moga naskoczyc! o!
Vlad (niezweryfikowany)

I bardzo dobrze...... Dzieciaki z gimnazjum powinni patrzeć książek, a nie bawić się w dragi - na to będą jeszcze miały czas... <br>
mlody (niezweryfikowany)

pojebalo wszystkich kturzy chca zeby wnaszych szkolach byly listki na sline,a nadodatek psy kture wachaja czy nikt nie posiaedal narkotykow.Ci co pala to niech nadal pala.Niech skurwysyny wprowadza legalizacje.Moi starzy tez palili trawe juz nie pala i mi powiedzieli jesli chcesz palic to pal tylko zeby nikt o ty nie wiedzial.policja to skurwiele pojeby itd.
mlody (niezweryfikowany)

nikt nas niemorze zmusic niedajmy sie <br>
szydercza p. (niezweryfikowany)

Ten kraj ma juz niewiele wspólnego z wolnością osobistą.
kustosz :D (niezweryfikowany)

Czemu zawsze musze wymyslac takie bzdury? Nie mozna przeznaczyc tych pieniedzy na jakis lepszy cel , ludzie PALCIE! Gowno wam zrobia , nie dajmy sie!
zorpot (niezweryfikowany)

ńeh śe jebiom na ryj,i po co te konstytucje pisali wszystkie,hyba na opał...
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

Nie do końca tak, jak sobie życzyłem, bo mój ziomek nie jest w stanie pojąć do czego służą psychodeliki i jak powinno się je wykorzystywać. Dlatego zamiast na łonie natury, większość czasu spędziliśmy na załatwianiu spraw w mieście. Najlepiej przeżywałem kiedy byłem sam i chwała mi za to, że udało mi się potripować. Nastawienie pozytywne.

 Zamówiłem sobie dwa bloterki ze sklepu RC, a dostałem trzy. Postanowiłem, że zażyję je z moim najlepszym kumplem w Po przeczytaniu wielu trip raportów byłem w pełni świadomy tego, co może mnie spotkać. Jak sie wkurzyłem, kiedy okazało si,ę że nie potrafił zarezerwować całej soboty na to. Musiała po domu łazić i sprzątać z jego dziewczyna. Do tego siostra, jej koleżanka i robienie zakupów na mieście. Nie ma nic gorszego, jak udawanie normalnego i jak ktoś głupio spyta czy się źle czuje.

  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

  • DiPT

Substancja i dawka: 60-70 mg DiPT (diizopropylotryptamina)





Pewnego słonecznego dnia w wakacje 2004 roku zażyłem z rana mniej więcej 60 - 70 mg DiPT\'a. Miałem to od znajomego, który zamówił tą dziwną substancję z research chemicals. Nie chciałem z początku pisać tego TR, bo DiPT wydał mi się na początku mało ciekawą substancją. Z perspektywy czasu jednak wspominam to jako zabawne, nietypowe doświadczenie.


  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie. Dobre samopoczucie. Wrażenie, że to będzie ciekawa noc. Dom: duży, zadbany...biały?

Wujek jednego z moich dobrych kolegów wyjechał i prosił go, żeby popilnował mieszkania przez 2 dni. 

 

To mogło oznaczać tylko jedno...

 

I na pewno nie chodziło o bezpiecznie pilnowane mieszkanie.

 

( Nie wiem, kiedy to było, ale dobrych kilka tygodni od tej pory. W zasadzie zapomniałem olbrzymią większość, już po przebudzeniu ( a także w trakcie :P ), więc chciałem sobie darować. Oczywiście, jednak zmieniłem zdanie i wszystko napisałem, ale dopiero dzisiaj. Rozmowy tak stworzone, żeby zachować ogólny klimat, który panował. )