W końcu przełamałem się by spróbować lsd samotnie w domu. Do tej pory próbowałem go jedynie w towarzystwie innych osób.
- LSD-25
- Przeżycie mistyczne
Samotny trip, ciemny pokój, psychodeliczna muzyka, nastawienie lekko nerwowe.
- Dekstrometorfan
- Gałka muszkatołowa
- LSD-25
- Marihuana
- Marihuana
- Mieszanki "ziołowe"
- Retrospekcja
- Szałwia Wieszcza
---
Od zawsze czułem, że jestem jakiś inny. W pozytywnym, ale i negatywnym tego słowa znaczeniu- moja inność oznaczała bowiem ogromną wyobraźnię, dociekliwość, kreatywność, ponadprzeciętną inteligencję i empatię, ale z drugiej strony- lękliwość, nadpobudliwość, wycofanie społeczne i poootężny nieogar.
Jednym z moich najwcześniejszych wspomnień jest waterboarding, heh. Nie to, że stara mnie torturowała czy coś xD Śniło mi się to, bardzo często, po prostu, z bardzo dużą ilością szczegółów i bardzo dokładnym uczuciem dławienia się wodą. Dziwne.
- Bromo-DragonFLY
- Marihuana
Substancja: przypuszczalnie bromo-dragonFLY (patrząc po długości tripu - 14 godzin silnego działania) - 1 karton
wiek/waga:20/63
Doświadczenie:marihuana, hasz, mieszanki ziołowe, amfetamina, DXM, ecstasy, psilocybe, LSD, DOC
S&S:pochmurne popołudnie pierwszomajowe, las w R. Towarzystwo liczne: M,G,B,F,A,Ł,T,K, czyli piękna i bestie - byłam jedyną kobietą wśród tripujących. No i jeszcze pies, a właściwie suczka, B. Nastawienie jak najbardziej pozytywne.
- Dekstrometorfan
- Marihuana
- Pierwszy raz
- Tytoń
Wychodzę z pracy około 18... Idąc ulicą rozmyślam nad tym jak, gdzie, czym i za ile...
Wiele czasu nie miałem, gdyż za kilkadziesiąt minut miałem autosan do innego miasta (45km) więc plan musiał być szybki lecz konkretny. Kilka dni wcześniej z kumplem nawinęła się gadka apropo DXM, a konkretnie o Acodinie. Na ten czas zupełną abstrakcją dla mnie było użycie tego na sobie, lecz po kilku chwilach i telefonie do przyjaciela z podstawowymi informacjami postanowiłem spróbować.
Komentarze