Normal
0
21
false
false
false
PL
X-NONE
X-NONE
MicrosoftInternetExplorer4
Środki odurzające lub psychotropowe będą mogły być przepisane jedynie po obligatoryjnym osobistym zbadaniu przez wystawiającego receptę. Nie będzie możliwości wystawienia jej za pośrednictwem teleporady. Nowe przepisy mają wejść w życie od czwartku 7 listopada.
Środki odurzające lub psychotropowe będą mogły być przepisane jedynie po obligatoryjnym osobistym zbadaniu przez wystawiającego receptę. Nie będzie możliwości wystawienia jej za pośrednictwem teleporady. Nowe przepisy mają wejść w życie od czwartku 7 listopada.
Tak zakłada znowelizowane rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie środków odurzających, substancji psychotropowych, prekursorów kategorii 1 i preparatów zawierających te środki lub substancje.
Dotychczas recepty na leki o działaniu odurzającym można było uzyskać bez wywiadu medycznego lub po tzw. wywiadzie pozorowanym, m.in. za pośrednictwem receptomatów. Nowe przepisy mają na celu ograniczenie tego zjawiska. Jak pisaliśmy na łamach rp.pl, jest to odpowiedź m.in. na apel Naczelnej Izby Lekarskiej, która wskazywała, że należy wprowadzić odpowiednie rozwiązania z uwagi na rosnącą w zatrważającym tempie liczbę sprzedawanych wyrobów na bazie konopi.
W uzasadnieniu projektu czytamy, że celem nowych przepisów jest wzmocnienie "nadzoru nad preskrypcją substancji kontrolowanych, a tym samym ograniczenia negatywnych zjawisk społecznych związanych z nadużywaniem tego rodzaju substancji, w tym ich nadmierną preskrypcją, co skutkuje uzależnieniami lekowymi, w tym związanymi z koniecznością hospitalizacji lub dalszego leczenia farmakologicznego, co oprócz ww. wskazanych negatywnych następstw zdrowotnych i społecznych, powoduje również zwiększone nakłady publiczne na ochronę zdrowia".
Rozporządzenie obejmuje: fentanyl, morfinę, oksykodon oraz konopie ziele innych niż włókniste oraz wyciągi, nalewki farmaceutyczne, a także wszystkie inne wyciągi z konopi innych niż włókniste oraz żywicę konopi.
Zgodnie z rozporządzaniem wystawienie recepty na wskazane substancje będzie musiało zostać poprzedzone osobistym zbadaniem pacjenta przez osobę wystawiającą receptę, z wyjątkiem przypadków, gdy dotyczy to kontynuacji leczenia, a osobą wystawiającą receptę jest lekarz udzielający świadczeń opieki zdrowotnej, w ramach umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej.
Nowe przepisy mają wejść w życie od czwartku 7 listopada.
nastrój bardzo dobry, nastawienie pozytywne, początkowo lekka ekscytacja. miejsce: mieszkanie przyjaciela. dwie "czyste" osoby towarzyszące.
Normal
0
21
false
false
false
PL
X-NONE
X-NONE
MicrosoftInternetExplorer4
Wolnosc- czy to slowo nie brzmi pieknie, ale co tak naprawde ono dla Was
oznacza. Czy ktokolwiek potrafi odpowiedziec? A moze kazdy odpowiada sam
sobie i nie chce podzielic sie swymi przemysleniami? Ja rowniez nie odpowiem
na to pytanie. Zadam za to kolejne i kolejne, na ktore nie znajduje
odpowiedzi. Pytam o wolnosc bo nie wiem co to jest, nigdy jej nie zaznalem,
nigdy nie poczulem i nie zasmakowalem w calosci. Chyba nikt z nas tego nie
uczynil i uczynic tego nie moze. Bo czy na tym coraz bardziej nierownym
Czailem sie na DXM juz dlugo ale nie bylo okazjii. W koncu stwierdzilem ze
juz czas na nowe doswiadczenie. Siedzialem se w pracy i podjelem decyzje.
Wyslalem kumpla do apteki po Argotussin 20 X 15mg. Chcialem zjesc tylko
polowe. Na pol godziny przed wyjsciem zrobilem se herbatke i zjadlem
pierwsze opakowanie (10 szt.).
Dobre nastawienie, mieszkanie na wynajmem kolegi, parę ziomkow w tym najlepszy kolega. Ogólnie wszyscy pozytywni i nakreceni. Choć mieszkanie miało mało mebli co mi akurat przeszkadzało.
Przeszliśmy do kolegi, wszyscy w dobrym nastroju, zapalismy najpierw po lufie. Nikomu z nas nic nie było więc zaczęliśmy robić wiadro. Po okołu 40 minutach walnalem wiadro jako ostatni. Zdusiło mnie w płucach, strasznie bolało aczkolwiek po chwili ból ustał i zaczęło mi się bardzo chcieć sikać. Do kibla oczywiście była kolejka więc czekałem już mocno porobiony, zacząłem sobie wkręcać że zaraz się zesikam, wszystko było tak spowolnione że ledwo trzymałem się na nogach.