Marihuana, kwas i… drobiazgowa księgowość. Skrupulatni handlarze w rękach policji

W trakcie rozpracowywania siatki osób handlujących narkotykami na terenie centrum Krakowa, mundurowi z Komendy Miejskiej Policji wpadli na trop dilerów rozprowadzającego narkotyki wśród studentów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

krknews.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

921

W trakcie rozpracowywania siatki osób handlujących narkotykami na terenie centrum Krakowa, mundurowi z Komendy Miejskiej Policji wpadli na trop dilerów rozprowadzającego narkotyki wśród studentów.

Kilka dni temu Policjanci Komendy Miejskiej Policji w Krakowie zapukali do jednego z krakowskich mieszkań, w którym miał znajdować się mężczyzna podejrzany o handel narkotykami. Nikt nie otwierał drzwi, więc mundurowi podjęli decyzję o siłowym wejściu do lokalu. Po wyważeniu zamka na miejscu zastali nie jedną, a dwie osoby – poszukiwanego przez nich 22-latka oraz 23-letniego współlokatora.

Młodszy z mężczyzn wbrew sztuce sam miał problemy z narkotykami i na jakiś czas trafił na terapię do ośrodka leczenia uzależnień.

Niewielka sypialnia, w której odsypiali po imprezie, wypełniona była środkami odurzającymi. Funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. ponad 381 gramów marihuany, 12 gramów haszyszu, kilkadziesiąt tabletek i kapsułek zawierających substancje psychotropowe, 41 znaczków nasączonych LSD oraz zeszyt, w którym mężczyźni drobiazgowo księgowali swoje transakcje. Narkotyki zapakowane były w różnego rodzaju woreczki foliowe, a nawet w plastikowe kapsułki po zabawkach z popularnego „jajka w czekoladzie”.

Znalezione „księgi rachunkowe” okazały się dla policjantów kopalnią wiedzy o dilerskich poczynaniach podejrzanych. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty i przyznali się do rozprowadzania środków odurzających, za co grozi im do 8 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron

Autor: Pan Mathew

Set & Setting: domówka u kolegi pewnego weekendowego wieczoru, nastawienie dobre z dużym ciśnieniem

Postacie pierwszoplanowe: Ja czyli T i koleżka M + osoby nie biorące udziału w mefieniu lecz aktywne w imprezie.

Związek chemiczny(narkotyk): 500mg znakomitej jakości mefedronu znanego pochodzenia.

  • Dekstrometorfan
  • Retrospekcja

Smutek, zamartwianie się na zapas. Własny pokój pozbawiony światła.

Pojechałem do prawie centrum miasta, żeby zrobić znienawidzoną przeze mnie podróż między aptekami. Kiedyś, jak dobrze pamiętam była w tym szczypta jakieś adrenaliny, nie rozumiem, skąd ona się brała, lecz teraz miałem zupełnie inny problem. W mojej głowie od czasu do czasu gra muzyka, której wcześniej nie słyszałem i jest to ciekawe na swój sposób. Czasem natomiast wciąż i naokoło słyszę niezrozumiałe głosy dwóch ludzi, którzy tak jakby, kłócą się ze sobą. Nie rozumiem ani słowa, ale mętlik w głowie nie pomaga w farmaceutycznych zakupach.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

zmęczenie trzeźwym życiem, chęć ciekawego spędzenia czasu ze znajomymi w klubie, w mieście i na domówce

WSTĘP

To jest trip raport który napisałem rok temu. Przeredagowałem go trochę i dodałem przemyślenia które przyszły mi na myśl gdy moje doświadczenie z używkami się zwiększyło...

Obecnie, w związku z delegalizacją naprawdę zajebistych i mało szkodliwych empatogenów (benzofurany), jesteśmy zmuszeni albo sięgać po trujące i krótko działające ketony i ich pochodne pochodnych, albo wrócić do korzeni... tzn do apteki ;) i fanom empatogenów ten trip raport dedykuję.

  • Ketamina
  • MDMA (Ecstasy)

klub the Egg, Londyn, sobotnia noc; nastawienie czysto imprezowe, relaks ze znajomymi po pracowitym tygodniu

Waga 80kg; 
 
Witam.
Na tą stronkę trafiłem już wiele lat temu, ale mimo doświadczenia z kilkoma substancjami nigdy nie zebrałem się na to, żeby coś tu napisać. Aż do dzisiaj, kiedy to wrażenia po wczorajszym (właściwie dzisiejszonocnym) tripie są jeszcze świeże.