Polski system leczenia uzależnień koncentruje się na podejściu interwencyjnym, a nacisk powinien zostać położony na profilaktykę i zmianę percepcji uzależnień - wskazali eksperci na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia.
Usprawnienie systemu leczenia uzależnień – głównie od alkoholu, wyrobów tytoniowych oraz substancji psychoaktywnych – było tematem posiedzenia komisji z 22 czerwca. Stronę rządową reprezentował wiceminister Maciej Miłkowski.
Alkohol nadal najpopularniejszy
Wiceminister Miłkowski przyznał, że w poszczególnych zakresach systemu profilaktyki i lecznictwa uzależnień sytuacja jest bardzo zróżnicowana – zarówno jeśli chodzi o liczebność populacji osób uzależnionych, jak i dostępność oraz jakość świadczeń.
„Jeśli chodzi o alkohol, wiemy, że nawet 12 proc. dorosłych Polaków go nadużywa. W tym odsetek dorosłych pijących w sposób problemowy stanowi ok. 9,5 proc., natomiast osób spełniających kliniczne kryteria uzależnienia ok. 2,4 proc. (…) Ostatnie lata to także wzrost konsumpcji alkoholu. Najświeższe dane pochodzą z 2019 r. według nich na jednego mieszkańca Polski przypada średnio 9,78 litra alkoholu, co oznacza stały wzrost względem lat poprzednich. W ciągu ostatniego roku w populacji 15-64 kontakt z narkotykami miało ok. 5,4 proc. Na tle Europy jest to niższy odsetek, w szczególności biorąc pod uwagę kontakt z marihuaną. Z drugiej jednak strony to właśnie marihuana stanowi najczęstszą przyczynę poszukiwania pomocy w systemie lecznictwa uzależnień. Najbardziej rozpowszechnioną substancję psychoaktywną wśród młodzieży pozostaje alkohol. Choć raz w ciągu swojego życia miało z nim styczność on. 70 proc. z młodszych grup wiekowych” – poinformował Maciej Miłkowski.
Jeśli chodzi o rozpowszechnienie przetworów konopi, jak wskazał wiceminister, 2019 r. był rokiem, w którym pierwszy raz od lat odnotowano trend spadkowy. Przełamanie trendu wzrostowego widać także w zakresie dostępności i rozpowszechnienia narkotyków nowej generacji, określanych potocznie jako dopalacze. Podobne zjawisko odnotowuje się także w zakresie dostępności do alkoholu i wyrobów tytoniowych wśród młodych. Po wyroby tytoniowe sięga 26 proc. dorosłych Polaków, większość nadal stanowią mężczyźni, ale proporcje pomiędzy płciami powoli się zacierają.
Uzależnienia to problem o złożonym obrazie klinicznym
Wiceminister Miłkowski przypomniał, że zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości, wiele działań związanych z profilaktyką alkoholizmu leży w gestii samorządów.
„Jeśli chodzi o walkę z nikotynizmem skupiamy się na profilaktyce masowej i działaniach interwencyjnych” – dodał minister, przypominając jednocześnie, że przeciwdziałanie uzależnieniom zostało uwzględnione w Narodowym Programie Zdrowia.
Przypomniał też, że połowa środków z opłaty akcyzowej jest przeznaczana na wspieranie samorządów w profilaktyce i leczeniu osób uzależnionych od alkoholu. W 2018 r. znowelizowano ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii, które ograniczyły możliwości wytwarzania i wprowadzania do obrotu nowych środków psychoaktywnych. Od tego czasu osoby odpowiedzialne za dystrybucję muszą liczyć się z odpowiedzialnością karną. Co więcej, z końcem marca tego roku powołano także zespół, którego zadaniem jest opracowanie założeń reformy systemu uzależnień. Na jego czele stanął dr n. med. Piotr Jabłoński, dyrektor Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii.
„Od 2011 roku z upoważnienia ministra zdrowia KBPN zarządza funduszem ds. rozwiązywania problemów hazardowych. Uzależnienia behawioralne są bardzo powiązane z uzależnieniami chemicznymi. W tej chwili MZ doprowadziło do integracji działań i dziś już nie rozróżniamy tych dwóch problemów z perspektywy zdrowia publicznego. Nawet 70 proc. postawionych rozpoznań to tzw. uzależnienia mieszane, gdzie trudno jednoznacznie wskazać substancję wiodącą” – zwrócił uwagę dr Jabłoński.
Minister Miłkowski poinformował, że obecnie prowadzone są prace legislacyjne zmierzające do połączenia w jedną instytucję KBPN i Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Obecni na posiedzeniu eksperci zwrócili uwagę, że planowana reforma lecznictwa uzależnień powinna uwzględnić urealnienie obowiązujących przepisów prawa, do których stosowania zobowiązane są ośrodki leczące osoby uzależnione. Obecnie podlegają one tym samym przepisom co pozostałe placówki z zakresu psychiatrii, mimo swojej specyfiki. Nadal nie zaopiekowanym obszarem, zdaniem ekspertów, jest problem nikotynizmu oraz coraz powszechniejsze zjawisko chemseksu, czyli łączenia ryzykownych zachowań seksualnych z zażywaniem substancji psychoaktywnych. Obecni na posiedzeniu Komisji Zdrowia posłowie opozycji zwrócili uwagę na konieczność nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości, wdrożenia nowoczesnych metod skrinigu zażywania nowych substancji psychoaktywnych oraz uregulowania kwestii reklam w powszechnie dostępnych kanałach medialnych, które promują spożywanie alkoholu i hazard. Prof. Bartosz Łoza, kierownik Kliniki Psychiatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wskazał, że polski system leczenia uzależnień koncentruje się na podejściu interwencyjnym, a nacisk powinien zostać położony na profilaktykę i zmianę percepcji uzależnień: z problemu z zażywaniem jednej substancji na problem o charakterze mieszanym. Zdaniem ekspertów rozwinięty powinien zostać także model redukcji szkód.
Komentarze