Podobno ciężko teraz znaleźć podobiznę Hofmanna na rowerku, ale po kilku miesiącach prób spontanicznie wyszło w końcu na nasze. Nasi nowi znajomi akurat wyszli z inicjatywą po tym, jak wspomniałem o naszych próbach znalezienia czegoś ciekawego daleko poza szarą strefą, no i tak oto staliśmy się posiadaczami dwóch listków - dokładnie z tego słynnego blottera.
Jak uderzyć w dżihadystów? Legalizacja marihuany i haszyszu "byłaby bronią"
Legalizacja sprzedaży marihuany i haszyszu byłaby poważnym ciosem dla bojowników tzw. Państwa Islamskiego oraz włoskich przestępców, którzy przemycają narkotyki do Europy, stwierdził włoski szef wydziału ds. walki z mafią i terroryzmem, Franco Roberti.
Kategorie
Źródło
Odsłony
166Legalizacja sprzedaży marihuany i haszyszu byłaby poważnym ciosem dla bojowników tzw. Państwa Islamskiego oraz włoskich przestępców, którzy przemycają narkotyki do Europy, stwierdził włoski szef wydziału ds. walki z mafią i terroryzmem, Franco Roberti.
Główna trasa przemytu marihuany i haszyszu wiedzie obecnie z Maroka, wzdłuż północnoafrykańskiego wybrzeża do libijskiego miasta Syrta, które kontrolowane jest przez lokalny oddział tzw. Państwa Islamskiego. - Bez wątpienia to ugrupowanie kontroluje obecnie szlak przemytu na terenie Libii - powiedział Roberti w rozmowie dla agencji Reutera.
Współpraca mafii i dżihadystów
Jak poinformował, śledczym udało się ustalić, że włoskie mafie kontrolujące handel narkotykami oraz "podejrzani terroryści" w Afryce Północnej współpracują przy przemycie.
- Dekryminalizacja lub wręcz legalizacja bez wątpienia byłaby bronią przeciwko przemytnikom, wśród których mogą być terroryści - podkreślił.
Według Roberti nielegalny handel narkotykami, w tym marihuaną i haszyszem, pozwala zarobić włoskim przestępcom 32 mld euro rocznie. Jak dodają analitycy z grupy IHS, handel ten przynosi także 7 proc. całości przychodów tzw. Państwa Islamskiego.
Te same metody, te same przestępstwa
- Międzynarodowy terroryzm jest finansowany przez działalność przestępczą typową dla mafii, taką jak przemyt narkotyków, nielegalny handel antykami, porwania dla okupu, wymuszenia - zwraca uwagę Roberti.
Jak konkluduje, włoskie mafie i bojownicy tzw. Państwa Islamskiego działają w podobny sposób, popełniają podobne przestępstwa i powinny być z tego powodu zwalczane w podobny sposób.