Hippisowskie oblicze księżniczki Lei

Krótka wzmianka na temat narkotycznych upodobań Carrie Fisher

Anonim

Kategorie

Źródło

filmweb

Odsłony

2438
Fisher jako Leia

CARRIE FISHER


(Leia Organa z "Gwiezdnych Wojen")

Hippisowskie oblicze księżniczki Lei

W USA ukazała się niedawno kolejna biografia George`a Lucasa pt. "The Life and Work of George Lucas" pióra Johna Baxtera. Oprócz życia wybitnego reżysera autor opisuje w niej mnóstwo wydarzeń, które miały miejsce na planach zdjęciowych podczas realizacji kolejnych obrazów Lucasa. Znajduje się tam również skandalizujący portret aktorki Carrie Fisher, która w "Gwiezdnych Wojnach" odtwarzała postać księżniczki Lei. Według Baxtera przez cały czas trwania zdjęć była ona pod wpływem narkotyków. Ciągle paliła marihuanę, brała kokainę i LSD. Doszło nawet do tego, że kilkakrotnie nie była w stanie nauczyć się swoich kwestii. Nie wiadomo jeszcze, jak na te zarzuty zareagowała Fisher.



Wyczytane na stronie "Filmu".

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Metkatynon
  • Przeżycie mistyczne

Za pozwoleniem autora wrzucam po delikatnej korekcie opis ostatnich wydarzeń:

Postaram się tu opisać w kolejności zdarzenia, o których po wytrzeźwieniu wiem, że to już była psychoza. Wcześniej były halucynacje itd. ale tylko po injekcji stima.

  • Szałwia Wieszcza

Autor: nautic

Substancja.: 0.5g susz i 0.8g ekstrakt x5 Salvia Divinorum

Wiek: 21 lat

  • LSA
  • Marihuana
  • Tripraport

Mieszkanie, nastawienie zawsze pozytywne niezależnie od warunków, brak specjalnego przygotowania, Impuls. Oczekiwania pozytywne po Poznaniu psychodelików nastawienie na ciekawe nowe doświadczenie. Zaczynam sam potem wpada ziomek posiedzieć jak zawsze. Nie do pilnowania, tripy w samotności to dla mnie żadna nowość nie mam z tym problemu.

14.00
Przepłukane nasiona powoju, heavenly blue z castoramy w opakowniu VERDE, producent W.Legutko  w ilości 150, czyli 5g. Wepchnięte barbarzyńsko do ryja. Smak mocno grzybowy, czyli taki, którego nienawidzę. Najgorzej było całość porządnie rozgryźć, gdyż z miejsca bierze na bełta ale to kwestia smaku raczej. W każdym razie w porównaniu z truflami, to i tak miód maliny. Zapite soczkiem z pomarańczki i tragedii nie ma. Czekam na efekty w międzyczasie zapalę papieroska i się zrelaksuje przy jakimś serialu.

  • Gałka muszkatołowa
  • Tripraport

Set: Emocjonalnie dalej trochę ciężko po sprzeczkach z dziewczyną (Ajlo), ale to ustępuje dla poczucia humoru, które wraca. Fizycznie jestem wypoczęty bardzo, po spaniu w lesie. Jest ze mną dziewczyna (~trzeźwa) z psem. Jestem na czczo. Setting: W podmiejskim lesie, przy ognisku. Jest południe i jest w miarę słonecznie.

Substancja: Gałka Muszkatołowa, dobrej jakości, mielona, w dawce 13g.

 

//Napiszę tu zwięźle co się działo przed tripem, jako rozszerzenie S&S, bo są to ważne informacje, które wpłynęły na to, jak się potoczył trip.//

 

Wyjazd do lasu z Ajlo (moją dziewczyną), planowaliśmy już od dawna w tym terminie. Plan był taki, by wyjechać w dzień pierwszy, po jej pracy, zostać dwie noce, a w dzień 3 po południu już wrócić.

 

D- 2

randomness