Efekty psylocybiny mogą utrzymywac się długo po tym, jak opuści ona organizm

Nowe badania pokazują, że aktywny składnik grzybów może wpływać na mózg długo po tym, jak nie ma go już w organizmie użytkownika.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

The Next Web
Bryan Clark
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1112

Nowe badania pokazują, że aktywny składnik grzybów psychodelicznych, zwany psylocybiną, może wpływać na mózg długo po tym, jak nie ma go już w organizmie użytkownika.

Do chwili obecnej większość badań tego typu koncentrowała się na bezpośrednich skutkach zażycia, psylocybiny - czyli na funkcjonowaniu mózgu pod jej wpływem. W nowym badaniu, opublikowanym w czasopiśmie Scientific Reports, badacze zamiast tego przyjrzeli się trwałym efektom zażycia tej substancji.

Według Fredricka S. Barretta, adiunkta w Johns Hopkins University School of Medicine i jednego z autorów badania:

Prawie wszystkie badania związane obrazowaniem pracy mozgu pod wpływem środków psychodelicznych przeprowadzono w trakcie ich bezpośredniego [acute] działania. Choć jest to oczywiście niezwykle interesujące, trwałe oddziaływanie środków psychodelicznych na funkcje mózgu ma wielki potencjał, jeśli chodzi o lepsze zrozumienie pracy mózgu i ewentualną pomoc w leczeniu zaburzeń psychicznych

W najnowszym badaniu 12 ochotników otrzymało pojedynczą wysoką dawkę psylocybiny, przy czym każdy z nich został poddany testom dzień wcześniej, a następnie tydzień i miesiąc po otrzymaniu substancji. Wolontariuszy proszono o wypełnienie trzech różnych arkuszy zadań związanych z przetwarzaniem informacji o stanach emocjonalnych (przede wszystkim mimiki), podczas gdy badacze monitorowali i rejestrowali aktywność ich mózgów za pomocą MRI.

Próbka była niewielka a wyniki oparte głównie na samoopisach, ale respondenci twierdzili, że ich niepokój emocjonalny zmniejszył się w ciągu tygodniu po podaniu psylocybiny. Miesiąc później powrócił do poziomów wyjściowych.

Barrett i jego zespół zaobserwowali również spadek odpowiedzi ciała migdałowatego na informacje emocjonalne przez tydzień po podaniu, chociaż powrócił on do wartości wyjściowej w następnym teście, miesiąc później.

Pojedyncza wysoka dawka psylocybiny, podana odpowiednio dobranym osobom w dokładnie kontrolowanym otoczeniu, może mieć trwały pozytywny wpływ na funkcjonowanie emocjonalne u zdrowych osób.

- powiedział Barrett PsyPost

Efekty te znalazły odzwierciedlenie w przejściowych zmianach funkcji obszarów mózgu, które wspierają przetwarzanie emocji.

Psychodeliki, takie jak psylocybina i DMT, od dawna są dla badaczy obiektem zainteresowania.. Wcześniejsze badania dały obiecujące wyniki, jeśli chodzi o możliwość stosowania środków psychodelicznych w leczeniu wielu schorzeń, od zespołu stresu pourazowego (PTSD) po depresję i lęki.

Okaże się dopiero, czy badanie Barretta zbliży nas do naturalnego rozwiązania problemu powszechnych zaburzeń psychicznych, ale jeśli szuka wolontariuszy do kolejnych badań… moglibyśmy chyba polecić kilka osób.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

mateoo (niezweryfikowany)
A ciekawe czy THC jak się utrzymuje czy dalej działa na organizm?
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Specyfik:


Acodin (30x15mg) dostępny w każdej aptece bez recepty w cenie 5,55 :P





Dawka :


Ja - 300MG (Dwa razy po 150 w odstępie 5 minut)


Kumpel 300mg (Na raz)


Zapijane tymbarkiem wiśniowo-jabłkowym.







Poziom doświadczenia użytkownika:


Ogólnie małe doświadczenia, pierwszy raz z DXM





Stan umyslu:


  • Marihuana
  • Tripraport

Już od dłuższego czasu się zastanawiałam czy mam to napisać a jeśli tak to jak ująć to w słowa aby dało się to jako tako zrozumieć. Zamknęłam się w sypialni ze słuchawkami na uszach. I zaczęłam pisać....

  W sylwestra się wszystko zaczęło.

 Wiem że czasem jestem roztrzepana, taka z nie ograniętymi myślami, które biegają po przedpokoju mojej głowy, zaglądając do napotkanych pokoi z pytaniem czy tu pasują w danym momencie ( bądź na stałe ) czy też nie i biegną dalej. Trudno to wyjaśnić, jestem jaka jestem, jeśli mnie taką akceptujesz to cieszę się bardzo, jeśli nie to tam są drzwi, jest wiele ludzi do spotkania na życiowym parkingu.

   Nie zawsze tak było, dostałam porządną lekcję aby się tego "nauczyć". Ale mniejsza o to, zbyt osobiste.

  • Marihuana

Pewnego piątkowego wieczora, zadzwoniłem do kumpla (nazywajmy go "G") i zaproponowałem wspólne zapodawanie oparów konopnych drogą inhalacji dopłucnej. Mimo początkowych wątpliwości i oporów (ze względu na braki finansowe), G w końcu nastawił się pozytywnie do całej sprawy. Wcześniej spożywaliśmy w garażu konopie w postaci toposów, oraz grudy haszu, używając zwykłej lufki szklanej, więc tym razem postanowiliśmy spróbować innej metody. G wspomniał, że kumpel opowiadał mu jak to przypalali konopie przy pomocy tak zwanego "bociana".

  • Marihuana

Nazwa substancji: Grzybki halucynogenne

Dawka: 75 świerzych

Doświadczenie: Mnóstwo jarania, amfetaminy, piguł, trochę kwasów

i niewiele opiatów. Różne mieszanki. Grzybki poraz chyba 7, ale

pierwszy raz w dwace powyżej 60.