Działanie substancji ma ponoć poprawiać pamięć i zdolności uczenia się

Popularnie nazywany kwasem narkotyk znany jest od 1938 roku. W latach czterdziestych i pięćdziesiątych bywał używany jako środek leczniczy w terapiach psychiatrycznych, a w kolejnej dekadzie stał się ulubionym narkotykiem dzieci kwiatów. Trudno wyobrazić sobie psychodelicznego rocka, brzmienie Hendrixa, Grateful Dead czy Jefferson Airplane, nie wspominając już o The Beatles, bez tej substancji. Jej hymnem poniekąd stała się piosenka Czwórki z Liverpoolu – Lucy in the sky with diamonds. Choć John Lennon zdecydowanie zaprzeczał, że była inspirowana narkotycznymi tripami.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

eskarock.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

179

Działanie substancji ma ponoć poprawiać pamięć i zdolności uczenia się.

Popularnie nazywany kwasem narkotyk znany jest od 1938 roku. W latach czterdziestych i pięćdziesiątych bywał używany jako środek leczniczy w terapiach psychiatrycznych, a w kolejnej dekadzie stał się ulubionym narkotykiem dzieci kwiatów. Trudno wyobrazić sobie psychodelicznego rocka, brzmienie Hendrixa, Grateful Dead czy Jefferson Airplane, nie wspominając już o The Beatles, bez tej substancji. Jej hymnem poniekąd stała się piosenka Czwórki z Liverpoolu – Lucy in the sky with diamonds. Choć John Lennon zdecydowanie zaprzeczał, że była inspirowana narkotycznymi tripami.

Opublikowane przez naukowe czasopismo Experimental Neurology wyniki badań naukowców pozwalają przypuszczać, że za kilka lub kilkanaście lat LSD w minimalnych dawkach może stać się popularnym i dozwolonym suplementem naszej diety. Połączone zespoły z Uniwersytetu Massachusetts Amherst oraz Federalnego Uniwersytetu Espirito Santo porównali wpływ substancji na mózgi szczurów, wyhodowane z ludzkich komórek macierzystych sztuczne ośrodki nerwowe oraz na model sieci neuronowej.

We wszystkich trzech przypadkach wyniki były pozytywne. Odnotowano znaczący wzrost zdolności uczenia się. Naukowcy użyli bardzo małych dawek LSD, zatem do poznania pełnych możliwości oraz efektów ubocznych trzeba znacznie więcej badań. Ze względu na złą sławę tego i innych środków psychoaktywnych dokładniejsze analizy są rzadkie i niechętnie podejmowane. Z drugiej strony fakt, że wiele religii i tradycyjnych kultur powstało w oparciu o doświadczenie psychodeliczne daje wiele do myślenia.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

Witam, jestem tu nowa i chciałam podzielić się z wami swoją historią. Jestem młoda, niedoświadczona etc.. nieświadomie, ale jednak, miałam derealizację kilka ładnych lat. Pierwszy raz spotkało mnie to bodajże w 1 klasie gimnazjum, ale to zignorowałam. Później co jakiś czas miewałam owo odczucie, zaczęłam się martwić, latałam po kardiologach, neurologach i nic... Nikt nie wiedział co to, ja również. Dawałam sobie z tym radę, paliłam rzadko, lecz regularnie po 3-4 buszki ze skręta, było fajnie, miło, aż do czasu...

  • Heimia salicifolia

Nazwa substancji: Sinicuichi / Sun Opener / Heimia salicifolia



Poziom doświadczenia użytkownika: mj, haszysz, gałka muszkatołowa, dxm, efedryna, amfetamina, lsa, absynt (domowy, a jakże:)), salvia divinorum, mdma, mnóstwo różnych ziółek, które albo nie działały (np. kanna) albo działały za słabo by uznać je za narkotyk (np. chmiel, marihuanilla).

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie pozytywne z chęcią do przeżycia czegoś nowego, pouczającego. Poprzednie tripy zawsze pozostawiały niedosyt, więc liczyłam na coś wyjątkowego.

Zaczęliśmy razem z chłopakiem o 18:00. Znajomy chłopaka raz/dwa razy w roku ma dostawę, tym razem wypadła w połowie listopada. Przypominam sobie, że moje pierwsze bliskie spotkanie z kapeluszami odbyło się dwa lata wcześniej w podobnym czasie. "To nie może być przypadek!"- myślę i żuję każdego grzybka z osobna - dokładnie jak za pierwszym razem, kiedy żołądek nie poradził sobie i część tripa wisiałam na toalecie. Przy kolejnych razach do spożycia potrzebowałam jakiejś przegryzki. Poszatkowane nadzieniem do tosta lub posypka na bułce + kleks z  ketchupu, który skutecznie zabija smak. 

  • Grzyby halucynogenne
  • Miks

Pozytywny nastrój, oczekiwanie głębokiego doświadczenia psychicznego. Sam w lesie w piękny, słoneczny dzień.

 

13:00, Cudowny, słoneczny dzień. Umiejscowiłem się w pięknym, pagórkowatym, kolorowo-jesiennym lesie i przyrządzam wywar z 85 ususzonych grzybków. Kilkanaście metrów pode mną płynie mały wodospad, a ptaki dają znać o sobie w leśnym zaciszu. Zalewam grzyby gorącą wodą z termosu i po odczekaniu chwili do ostygnięcia powoli wypijam.

randomness