Czy noworodki z płodowym zespołem abstynencyjnym lepiej leczyć metadonem niż morfiną?

Czasopismo „JAMA Pediatrics” opublikowało wyniki badań na niewielkiej grupie noworodków z płodowym zespołem abstynencyjnym, z których wynika, że zastosowanie metadonu może być bardziej efektywne niż leczenie morfiną.

Czasopismo „JAMA Pediatrics” opublikowało wyniki badań na niewielkiej grupie noworodków z płodowym zespołem abstynencyjnym, z których wynika, że zastosowanie metadonu może być bardziej efektywne niż leczenie morfiną.

Objawy płodowego zespołu abstynencyjnego dotyczą funkcjonowania ośrodkowego układu nerwowego oraz oddechowego oraz procesów metabolicznych. Należą do nich m.in.:

  • nadmierne pobudzenie i płacz,
  • nasilony odruch Moro,
  • drżenia umiarkowane do ciężkich,
  • zwiększone napięcie mięśni,
  • pocenie,
  • podwyższona temperatura ciała,
  • częste ziewanie,
  • zaczerwienienie skóry nosa,
  • postękiwanie,
  • niedojadanie,
  • nadmierne ssanie,
  • zwracanie pokarmu,
  • luźne stolce.

Narażone na wystąpienie płodowego zespołu abstynencyjnego są dzieci, których matki zażywały w ciąży narkotyki, barbiturany, środki uspokajające, pobudzające czy antydepresyjne.

Nie u wszystkich noworodków, u których stwierdza się płodowy zespół abstynencyjny, stosuje się od razu po porodzie terapię farmakologiczną. W przypadkach o lżejszym przebiegu zaleca się niefarmakologiczne metody – karmienie piersią na żądanie, ograniczenie drażniącego dziecko hałasu, delikatną pielęgnację. 

W terapii farmakologicznej to nie metadon, ale morfina jest zwykle pierwszym wyborem. Amerykańscy naukowcy z Tufts Medical Center w badaniach opisanych przez „JAMA Pediatrics” porównali efektywność obu form leczenia na grupie 116 noworodków, których matki były w trakcie leczenia z uzależnienia opioidowego. Okazało się, że dzieci leczone metadonem opuściły szpital trzy dni wcześniej niż te, którym podano morfinę. W ich przypadku lekarze o dwa dni szybciej zdecydowali również o przerwaniu terapii farmakologicznej. 

Naukowcy liczą, że dalsze badania nad skutecznością metadonu pozwolą wypracować standardy leczenia dzieci z płodowym zespołem abstynencyjnym, których obecnie brakuje.

Oceń treść:

Average: 9 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Heimia salicifolia
  • Inne
  • Leonotis leonurus (wild dagga)
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tripraport
  • Tytoń

Bywało różnie, ale nie jest to zbyt kapryśna używka i nie wymaga idealnych. O ile się mniej więcej z nią zaznajomiło.

Dostaję przesyłkę. Ależ szybko wysyłają! Mała paczuszka "kompozycji z natury" czeka na otwarcie.

Dopalacz, czy nie dopalacz? Z jednej strony wiara w to, że owego specyfiku nie kropią żadną chemią, jest naiwna. Z drugiej- coś mi mówi, że może to wcale nie pryskane.

Zamówiłem ten mix w celach relaksacyjnych, a co! Zamierzałem go palić, palić i leżeć na łóżku. Miałem z nim do czynienia wcześniej dwa razy i za każdym razem pozytyw. Po ostatnich przygodach z divinorum nic nie wydawało się tak kuszące, jak nic-nierobienie. No i nic-nie-myślenie.

  • Inne
  • Problemy zdrowotne

Trip raport ten nie opisuje działania żadnej z substancji psychoaktywnych a stany, które występują u mnie naturalnie przy mocno podwyższonej temperaturze ciała.

Pragnę jednak podkreślić, że delirium, które występuje przy podwyższonej temperaturze
jest niemal identyczne z tym, którego doświadczyłem kiedyś w skutek przedawkowania alkoholu.
Z takim wyjątkiem, że w drugim z przypadków były dodatkowe objawy jak: wymioty, bóle brzucha, drgawki.

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Pierwszy raz

Trip z trójką znajomych - C, Sz i K. Dla nikogo z nas nie był to pierwszy raz z psychodelikami. Zdarzyło się już nam nawet wcześniej tripować na kwasie w podobnym składzie - ja z C i Sz. C i Sz z kolei jedli hometa z K. Jedynie ja z K nie miałem wcześniej okazji razem spożywać psychodelików. Pokój C w jego domu rodzinnym. Rodzina C była w domu, ale mieliśmy pełen komfort, jako że rzadko kiedy w ogóle ktoś zaglądał do pokoju, w którym mieliśmy spędzić najbliższe kilka godzin. Zimowy wieczór. Ogólna kondycja psychofizyczna całkiem niezła, chociaż bywało lepiej. Możliwa lekka tolerka. W ciągu ostatnich 3 tygodni zdążyłem odbyć dwa tripy przy 15mg i 10mg 4-ACO-DMT (choć to drugie trudno nazwać tripem z prawdziwego zdarzenia).

Wstęp: Zbieg okoliczności sprawił, że na przełomie 2011/2012, po tym jak długo nie mogłem znaleźć okazji ani towarzystwa, żeby spróbować psychodelików, nagle okazało się, że w okresie trwającym trochę więcej niż miesiąc umówiłem się na aż cztery tripy. Opisywany w niniejszym TR był trzecim z nich. Ze względu na duże ich zagęszczenie jak i inne okoliczności, nastawiałem się raczej na rozrywkowego tripa niż na podróż w głąb siebie. Już od dłuższego czasu planowałem z kilkoma starymi znajomymi zjedzenie hometa albo 4-ACO-DMT.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Total spontan. Lekko podpity, solidnie zjarany. Noc.

Witam. Nie przypuszczałem, że z tego wydarzenia będzie się dało zrobić TR, ale to co się stało przerosło moje oczekiwania. Pomijając oczywisty fakt, że cała historia zapewne nigdy się nie wydarzyła, zacząć powinienem od wyjaśnienia kontekstu kolei rzeczy. Wszystko działo się w innym wymiarze, więc nie wiadomo, czy milion lat temu, czy wczoraj.

Piękna zima była tej wiosny. Na wielkanoc spadł śnieg i połamał wiele drzew. Trwała szara, pochmurna majówka.

randomness