Chłopak zmarł przez dopalacze. Niech jego historia będzie przestrogą (FILM)

Uwaga: jest naprawdę mocarna...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kromnika Tygodnia
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

593

Zaczęło się od zażycia jakiejś dziwnej substancji kupionej od ludzi na ulicy. Przyszła euforia, a po niej urojenia i lęki. Młody chłopak wylądował w końcu w szpitalu. Zmarł. Ta historia powinna być przestrogą dla wszystkich, którzy chcieliby spróbować używek. Opowiedziano ją w spocie profilaktycznym "Nie odlatuj - stąpaj twardo po ziemi" nakręconym na podstawie zwycięskiego scenariusza w konkursie zorganizowanym przez zamojską policję, władze miasta, kuratorium i szpital "papieski".

W konkursie brali udział uczniowie zamojskich szkół średnich. Walczyli o nagrody tworząc scenariusze profilaktycznych spotów o zgubnych skutkach używania substancji psychoaktywnych i redagując hasła reklamowe dla filmów.

Najciekawszą opowieść, która ostatecznie została sfilmowana, wymyślili licealiści ze Społeczniaka: Kornelia Kozyra, Kaja Peć, Jakub Wróblewski oraz Stefan Suder. Nagrody za hasło otrzymały natomiast uczennice Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 3 w Zamościu: Martyna Krukowska, Oliwia Kawęcka oraz Oliwia Zochniak.

Komisja wyróżniła również dwa inne scenariusze. ich autorki to: Paulina Werner z III Liceum Ogólnokształcącego im. Cypriana Kamila Norwida w Zamościu oraz Jagoda Oszust z Zespołu Szkól Drzewnych i Ochrony Środowiska w Zwierzyńcu.

Wyniki ogłoszono oficjalnie podczas konferencji „Akademia Bezpieczeństwa i Profilaktyki", która odbyła się we wtorek (10 grudnia) w Szkole Podstawowej nr 6 w Zamościu. Tematem przewodnim spotkania było wskazanie zagrożeń związanych z zażywaniem przez młodych ludzi narkotyków lub dopalaczy. Wśród słuchaczy znaleźli się ósmoklasiści, nauczyciele i pedagodzy ze szkół podstawowych z całego powiatu.

Prelekcję zatytułowaną „Przestępczość narkotykowa – zapobieganie, zwalczanie i profilaktyka” wygłosił asp. Dariusz Kuropatnicki, profilaktyk z zamojskiej komendy. Piotr Grygiel, kurator Sądu Rejonowego w Zamościu opowiedział słuchaczom o „Konsekwencji używania środków psychoaktywnych w świetle ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich”, natomiast Monika Raczkiewicz, asystentka apteki szpitala "papieskiego" wskazała „Skutki zdrowotne zażywania środków psychoaktywnych”.

***

Rzeczone video: https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_63ca8b76703b4e08bb99eac8bc87b8b9/kro...

Oceń treść:

Average: 8 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Ja i moje 3 przyjaciółki: S., M. i B. Mieszkanie, przytulny pokoik, świeczki, muzyka. Wszyscy cieszymy się, że wreszcie spotkaliśmy się w tak dobranym i bliskim sobie gronie. Dziewczyny są nieco zdenerwowane i podekscytowane – to ich pierwszy raz z tego typu substancją. Ja cieszę się, bo wiem, że za chwilę nastąpi coś wspaniałego.

22.00.
Otwieramy woreczki strunowe i konsumujemy niepozornie wyglądającą ilość proszku. Gorzkie, ale przecież najlepsze lekarstwa muszą być gorzkie. Popijamy gazowaną wodą.

Dziewczyny, pamiętajcie, żeby wylizać woreczki – przypominam.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Dobre nastawienie, brak jakiegokolwiek stresu przed próbą. Spotkanie przebiegało u kolegi w mieszkaniu niedaleko szkoły, gdzie bywaliśmy po lekcjach. Spotkaliśmy się naszą paczką z gimnazjum, żeby zajarać.

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem informatykiem i nie mam duszy pisarza, ale podzielę się z wami przeżyciami z mojego pierwszego spotkania z Marry Jane. Całe zajście miało miejsce w gimnazjum, alę było to na tyle przełomowe, że pamiętam wszystko, jakby to było wczoraj. Jako introwertyk z paroma kolegami na krzyż nigdy nie ciągnęło mnie na imprezy i większość czasu spędzałem w domu. Zanim zapaliłem pierwszego skręta, raz w życiu miałem alkohol ustach. Od zawsze do wszystkiego w moim życiu podchodziłem od naukowej strony.

  • Dekstrometorfan

Spróbowałem DXM. Kupiłem sobie Acodin w tabletkach (30x15mg, 5,5zl) i w

sprzyjających warunkach (u babci na wakacjach) go sobie spożyłem na łonie

natury, zapijając sokiem truskawkowym. Przez pierwsze pół godziny delikatne

efekty placebo, a ze nie chciało mi się czekać to poszliśmy do babci. Tam

zmęczony po harówce jaką miałem wcześniej zasnąłem na łóżku. Dziwny to był

sen, czas płynął niesamowicie szybko, czyste rozluźnienie, żadnych obrazów

itp. jedynie jak usłyszałem coś o narkotykach w telewizji (we śnie !)

  • Benzydamina

randomness