- Marihuana
Wiosna
wiek - 22
doświadczenie: alkohol, zioło
Zaczęło się tak:
13:00
Dzień wcześniej wpadłem na pomysł, żeby kupić 1 g (na użytek własny - nie pale dużo - pale rzadko). Ustawiłem sie u kumpla - wytrawnego gracza. Wiadomo, 1 lufa z nim na sprawdzenie towaru. Mi pasuje, jemu chyba też. Biorę swoja 1/2 żura (1g) i lecę
do domu. Mam dzisiaj chęć na samotne palenie. Trzeba dodać że pokłóciłem sie akurat z laską - wcześniej melanżowałem (alkohol) jakieś 400km od miejsca zamieszkania...
- Bad trip
- Etanol (alkohol)
S&S Miejsce: Dom, Praca, Miasto Substancja: Alkohol, Marihuana, Amfetamina, Mefedron, Viagra, Kokaina, MDMA, LSD, Oksykodon, Klonozepam Nastawienie: Depresja z licznymi powikłaniami psychicznymi
Otwieram swoje ciężkie oczy i zerkam na neonowy wyświetlacz mojego budzika.
5:43.
Cholera - myślę sobie i na spokojnie wygrzebuję się z legowiska. Nawet nie próbuję się oszukiwać że uda mi się zdążyć na poranną odprawę.
- Kurwa mać - mruczę do siebie -który to już raz w tym miesiącu ? Piąty ? Szósty ?
Nie jestem w stanie sobie przypomnieć jak wyglądał wczorajszy dzień a co dopiero to.
- Marihuana
- Marihuana
- Tripraport
- Tytoń
Set: Trip z najlepszym przyjacielem (23 lata) oczekiwany przez cały weekend, pozytywne nastawienie na kolejne doświadczenie psychodeliczne, chęć wyłączenia się z życia codziennego i przeżycia czegoś wyjątkowego. Setting: Pokój przyjaciela, obrzeża dużego miasta, miejsce sprzyjające, w domu obecni rodzice przyjaciela. Chłodna noc nadchodzącej wiosny.
Słowo wstępu
Od dłuższego czasu będąc zachwycony klimatem psychodelików, pomimo niewielkiego doświadczenia ze względu na różnorodność, ale za to licznych spotkaniach z THC, postanowiłem opisać Wam moje ostatnie przeżycie z ową substancją.
Komentarze