Poniższy tekst to kopia z wątku "Spowiadam się Wam z kodeiny. Przeczytaj nim zarzucisz". Autorem jest użytkownik o nicku Camel.
Umieszczone tu ku przestrodze wszystkim tym, którzy myślą, że w aptece kupują tylko zdrowie...
W pogoni za fazą
Według badań przeprowadzonych przez Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii z siedzibą w Lizbonie kupowanie narkotyków w ciemnej sieci może redukować szkody dla użytkowników dzięki lepszej jakości substancji.
Według badań przeprowadzonych przez Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii z siedzibą w Lizbonie kupowanie narkotyków w ciemnej sieci może redukować szkody dla użytkowników dzięki lepszej jakości substancji. Raport wskazuje również, że z nabywaniem narkotyków online wiąże się znacznie mniej przestępczych zachowań, niż ma to miejsce w wypadku ulicznych transakcji. Centrum monitoringu zbadało wzrost rynku darkmarketów, ich wpływ na społeczeństwo, przestępczość zorganizowaną i egzekwowanie prawa. Według raportu: "otrzymywanie przez internetowego sprzedawcę dobrych recenzji od klientów może być istotniejsze, niż mięśnie i bezpośrednie konfrontacje na ulicy".
Raport mówi również, że wielu hurtowych dostawców narkotyków korzysta z ciemnej sieci by rozprowadzać swój towar wśród potencjalnych nabywców, jednak internetowa sprzedaż tego rodzaju substancji nie stanowi alternatywy dla tradycyjnych, "kryminalnych" metod w przypadku dużych transportów. Na przykład handel heroiną i kokainą wciąż wymaga spotkań twarzą w twarz pomiędzy reprezentantami gangów i karteli działających w oparciu o "zaufanie i bezwzględny systemu sankcji".
Lizboński instytut odnotowuje, że rosnąca popularność przeglądarki Tor pomogła wzrastać popularności darkmarketów.
Badacze ustalili, że "jakość może być lepsza" niż w wypadku narkotyków kupowanych od sprzedawców ulicznych i że produkty z darkmarketów są "mniej podatne na zanieczyszczenia". Według badania 120 spośród 129 próbek zakupionych online (93%) zawierało "jako jedyną substancję psychoaktywną narkotyk, który klient faktycznie chciał kupić ". Próbki kokainy charakteryzowała czystość na poziomie około 70% , w porównaniu ze średnio 38 % czystością próbek ulicznych, przejętych w Wielkiej Brytanii w roku 2013.
Na temat przemocy związanej z transakcjami narkotykowymi online raport mówi co następuje:
Nowy typ handlu narkotykami może też być względnie wolny od przemocy, zazwyczaj związanej z tradycyjnym rynkiem narkotykowym.Badacze wspominają tu również o znaczeniu "zmniejszających prawdopodobieństwo konfliktu" rozwiązań takich jak depozyt (escrow).
Ponadto reputacja w ciemnej sieci i na ulicy różni się istotnie charakterem:
W dobie narkotykowych kryptomarketów dbałość o dobrą obsługę klienta, umiejętność komunikacji i reputacja bazująca na informacji zwrotnej od kontrahentów może być ważniejsza, niż mięśnie i bezpośrednie konfrontacje.
Badacze stwierdzają również:
W Europie wiele gangsterskich mordów ma za przyczynę transakcje narkotykowe, z którymi coś poszło nie tak. Biorąc pod uwagę panujące obyczaje oraz gigantyczne przepływy środków finansowych, związane z powodzeniem takich operacji, nie wydaje się prawdopodobne, aby zasadnicze negocjacje mogły mieć miejsce w ciemnej sieci.
Poniższy tekst to kopia z wątku "Spowiadam się Wam z kodeiny. Przeczytaj nim zarzucisz". Autorem jest użytkownik o nicku Camel.
Umieszczone tu ku przestrodze wszystkim tym, którzy myślą, że w aptece kupują tylko zdrowie...
W pogoni za fazą
Bylem na transowej imprezce techno, dosc duzy klub, osob w sam raz, raczej
bez dresiarstwa.
Zapodalem standardowy zestaw - setka fety na pobudzenie przed wyjsciem (nie
przepadam za amfa, za bardzo mnie meczy), tuz przed wejsciem tabletka
ecstasy - zielona koniczynka.
Zaczalem sie powoli wkrecac w impreze, tanczyc, po jakiejs godzine bylo mi
juz calkiem przyjemnie, MDMA zrobilo swoje.
Wszystko bylo normalnie az do momentu gdy wpadlismy na pomysl ze warto by
Ciemny pokój, późna noc.
Wszystko zaczęło się od wypadku, albo wypadek był pewnego rodzaju katalizatorem. Słoneczna pogoda, rześki, sierpniowy poranek i ja na rowerze, jadący do pracy. Ja kontra samochód.
Diagnoza: uszkodzone nerwy w ramieniu i połamany palec.
Wiare porzuciłem już dawno, ale leżąc na sorze przez moment pomyślałem, że bóg chyba na prawdę na mnie spogląda, przynajmniej od czasu do czasu.
Po wyjściu ze szpitala, po czterodniowym pobycie, mimo że ręka napierdalała jak szalona, cieszyłem się, że w końcu odetchnę od roboty.
benzydamina tripreport v. 1.0
* poziom doświadczenia: doświadczony
* dawka, metoda zażycia: chlorowodorek benzydaminy 500mg, doustnie
* set & setting: lekko chory, ale co tam :) Nastawienie pozytywne.
* czy dane doświadczenie zmieniło mnie w jakiś sposób: Nie.