2 mln zł na badania nad psylocybiną w leczeniu depresji, bólów głowy oraz uzależnienia

Coraz większe jest zainteresowanie medycyny psylocybiną. Substancja ta może być przydatna w leczeniu depresji, klasterowych bólów głowy oraz uzależnienia od alkoholu – twierdzą polscy eksperci. Narodowe Centrum Nauki przeznaczyło 2 mln zł na badania nad medycznym zastosowaniem psylocybiny.

Tagi

Źródło

termedia.pl
Zbigniew Wojtasiński/PAP

Komentarz [H]yperreala

Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie!

Odsłony

192

Coraz większe jest zainteresowanie medycyny psylocybiną. Substancja ta może być przydatna w leczeniu depresji, klasterowych bólów głowy oraz uzależnienia od alkoholu – twierdzą polscy eksperci. Narodowe Centrum Nauki przeznaczyło 2 mln zł na badania nad medycznym zastosowaniem psylocybiny.
O możliwych zastosowaniach psychodelików, w tym psylocybiny, dyskutowano podczas Szkoły Zimowej Instytutu Farmakologii Polskiej Akademii Nauk w Krakowie.

W licznych już doniesieniach klinicznych zaobserwowano, że substancje takie jak psylocybina i LSD wywołują efekt przeciwdepresyjny równie szybko jak związek z innej grupy leków o nazwie ketamina (lek przeciwbólowy, nasenny i działający amnestycznie, czyli powodujący niepamięć).

– Przewagą psylocybiny i LSD jest jednak to, że uzyskana poprawa nastroju jest długotrwała i może sięgać aż do pół roku od podania pacjentowi jednorazowej dawki substancji psychodelicznej. Niestety, mimo skuteczności dowiedzionej na pacjentach, wciąż niewiele wiadomo o mechanizmach stojących za przeciwdepresyjnym działaniem związków psychodelicznych – podkreśla się w informacji prasowej.

W wielu krajach na całym świecie, w tym również w Polsce, prowadzone są liczne badania nad psychodelikami. Jednym z nich jest krakowski Instytut Farmakologii im. Jerzego Maja Polskiej Akademii Nauk (IF PAN). Zespół neurofarmakolog prof. Krystyny Gołembiowskiej otrzymał ponad 2 mln zł z Narodowego Centrum Nauki na badania nad medycznym zastosowaniem psylocybiny.

Podejrzewa się, że potencjał leczniczy tej substancji jest ogromny. Z niektórych badań wynika, że może być ona pomocna w leczeniu stanów lękowych, depresji (również tej lekoopornej), zespołu stresu pourazowego (PTSD) oraz uzależnienia od alkoholu. Wskazują na to badania naukowców z New York University Grossman School of Medicine, w których wzięło udział 93 mężczyzn i kobiet uzależnionych od alkoholu.

Podzielono ich na dwie grupy – jedni otrzymywali dwie dawki psylocybiny, a drudzy – placebo. Po ośmiu miesiącach 83 proc. osób zażywających psylocybinę zredukowało spożycie alkoholu. Z kolei w grupie otrzymującej substancję o obojętnym działaniu udało się to 51 proc. badanych. Wykazano, że w tym okresie po pierwszej dawce prawie połowa (48 proc.) osób, które otrzymały psylocybinę, całkowicie przestała pić w porównaniu z 24 proc. ochotników z grupy z placebo.

— Nasze odkrycia sugerują, że terapia psylocybinowa jest obiecującym sposobem leczenia zaburzeń związanych z nadużywaniem alkoholu, złożonej choroby, która okazała się niezwykle trudna do opanowania — twierdzi autor badania i psychiatra Michael P. Bogenschutz, dyrektor Langone Center for Psychedelic Medicine.

Podczas Szkoły Zimowej Instytutu Farmakologii PAN, która odbyła się w marcu, przedstawiono także zagrożenia ze strony substancji psychodelicznych. Dr Agnieszka Wsół, lekarka klinicystka i badaczka z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, omówiła liczne dane eksperymentalne i kliniczne wskazujące na kardiotoksyczność (uszkodzenia mięśnia sercowego) substancji psychodelicznych nawet przy stosowaniu małych dawek.

Mimo zastrzeżeń podejmowane są pierwsze próby legalizacji psychodelików w zastosowaniach terapeutycznych, w takich krajach jak Kanada (w prowincji Alberta), USA (w stanie Oregon), a ostatnio także w Australii. Na antypodach terapie oparte na substancjach psychodelicznych uznano za potencjalnie ratujące życie. Australian Therapeutic Goods Administration (TGA) postanowił od lipca 2023 r. umożliwić psychiatrom przepisywanie psylocybiny oraz MDMA (półsyntetycznej substancji psychoaktywnej wykazującej działanie empatogenne, euforyczne i psychodeliczne) w leczeniu zespołu stresu pourazowego i depresji lekoopornej.

Jak podkreśla TGA, obecnie brak jest opcji leczenia pacjentów z określonymi, opornymi na leczenie chorobami psychicznymi. Psylocybina i MDMA mogą być jednak stosowane jako terapeutyki w określonych i kontrolowanych warunkach medycznych. Konieczne będzie odpowiednie przeszkolenie lekarzy dotyczące sposobu stosowania takiego leczenia i tego, jakich należy przestrzegać standardów bezpieczeństwa.

Oceń treść:

Average: 10 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Katastrofa

Nastawienie raczej pozytywne

Pewnego dnia ja oraz 3 moich znajomych podjęliśmy spontaniczną decyzję żebyśmy wszyscy tego dnia powtórzyli podróż z Tantum Rosa. Chcieliśmy ją powtórzyć, bo za pierwszym razem były zaledwie 4 saszetki i nie zadowolily nas efekty. Więc poszliśmy do apteki i zakupiliśmy 4 opakowania tantum rosa. Mina sprzedawczyni kiedy mój grubszy ziomek poprosił ją o 4 paczki Tantum Rosa była bezcenna. Początkowo myślała, że chodzi o 4 saszetki lecz znajomy szybko to naprostował i powiedział, że 4 opakowania po 10 saszetek w każdym .A więc byliśmy już przygotowani.

  • Lactuca virosa


Witam,





Raport ten będzie traktował o kilku mniej lub też bardziej dostępnych w Polsce roslinach o narkotycznym potencjale.





Substancje: Sceletium tortuosum, Heimia salicifolia, Salvia divinorum, Leonotis leonurus, Artemisia absinthium, Lactuca virosa.



  • Inne
  • Pentedron

Różne.

Uwaga! Od dnia 1 lipca 2015 roku substancja w Polsce NIELEGALNA.

Pierwszą z opisywanych przeze mnie substancji będzie Pentedron, znany również jako 1-fenylo-2-metyloaminopentan-1-on / alfa-metyloamino-walerofenon.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Miałem bardzo sceptyczne podejście co do tego, czy to w ogóle zadziała. Eksperymenty z olejem z CBD wymagały ogromnych ilości żeby poczuć działanie uspokajające

Domyślam się że tytuł mógł skusić i z góry mówię że to nie clickbait. Jeżeli zawartość THC w roślinie nie przekracza 0.2%, to możemy sobie z nią robić co chcemy. Od pewnego czasu tego typu produkty stają się coraz to bardziej popularne i obok ciasteczek, kremów, lizaków itd, na rynku ukazały się nawet susze, które można palić. Ale skoro nie ma THC, to pewnie nic nie da, prawda? Otóż nic bardziej mylnego.