na początku zahaczmy o sprawy techniczne, będzie więc króciutko o organizacji tego tekstu: część pierwsza pobieżnie opowie ci, co w części drugiej znajdziesz dokładny opis |

Poniższe wskazówki zostały opracowane w celu poinformowania globalnej społeczności osób zażywających narkotyki o ważnych wskazówkach dotyczących redukcji szkód, które należy stosować w trakcie obecnej pandemii COVID-19 ("koronawirus"). Podziel się nimi, rozpowszechnij je i edytuj w miarę potrzeb, aby dopasować je do potrzeb swojej społeczności. A przede wszystkim, dbaj o swoje bezpieczeństwo i o twoich bliskich.
tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy!
Ten post opublikowany na Twitterze przez naszych kolegów z Międzynarodowej Sieci Osób Używających Narkotyków, globalnej, prowadzonej przez środowisko rówieśników sieci na rzecz praw człowieka i zdrowia społeczności używającej narkotyków, oferuje porady dotyczące redukcji szkód dla osób używających narkotyków w czasie kryzysu zdrowotnego COVID19.
Poniższe wskazówki zostały opracowane w celu poinformowania globalnej społeczności osób zażywających narkotyki o ważnych wskazówkach dotyczących redukcji szkód, które należy stosować w trakcie obecnej pandemii COVID-19 ("koronawirus"). Podziel się nimi, rozpowszechnij je i edytuj w miarę potrzeb, aby dopasować je do potrzeb swojej społeczności. A przede wszystkim, dbaj o swoje bezpieczeństwo i o twoich bliskich.
*INPUD jest globalną, partnerską organizacją, której celem jest promowanie zdrowia i obrona praw osób używających narkotyków. INPUD obnaża i kwestionuje stygmatyzację, dyskryminację i kryminalizację osób używających narkotyków oraz ich wpływy na zdrowie i prawa społeczności używającej narkotyków. INPUD osiąga to poprzez procesy upodmiotowienia i rzecznictwa na poziomie międzynarodowym, przy jednoczesnym wspieraniu upodmiotowienia i rzecznictwa na poziomie wspólnotowym, krajowym i regionalnym. Śledź INPUD na Twitterze.
na początku zahaczmy o sprawy techniczne, będzie więc króciutko o organizacji tego tekstu: część pierwsza pobieżnie opowie ci, co w części drugiej znajdziesz dokładny opis |
Późny wieczór, początek nocy. Własny pokój, cisza i spokój, nastrój pozytywny bo dopiero co wróciłem z pracy a następne kilka dni mam wolne.
Zacznę od tego, że dobrych parę lat temu usłyszałem o nastolatkach ćpających lek do irygacji pochwy. Nie obeszło mnie to zupełnie, ot taka informacja jak każda inna. Jednak kowal losu uderzył w swoje kowadło i nadszedł dzień (a raczej noc). Prawdę mówiąc miałem ułatwione zadanie, bo znalazłem w domu trzy saszetki. Gdyby nie to, to raczej nieprędko wybrałbym się do apteki, bo nie miałem aż takiego parcia.
Postanowilsmy,ze pojedziemy na sylwka do Zakopca-wszystko udalo sie przygotowac i w koncu pojechalismy. Oczywiscie, kolezanka zalatwila trawe-jak mowila "delikatna" (jak sie pozniej okazalo, byl to straszliwy skun-ale o tym pozniej). Po sylwestrowej zabawie, ktora skonczyla sie dla nas pare minut po 12, poszlismy do pokoi-razem bylo nas 5 osob, ktore postanowily sie najarac(reszta jeszcze balowala). Moj koles z widoczna wprawa nabil lufe i puscil dookola raz i jeszcze raz... W czasie samego jarania wyglaszlismy tezy o wyzszosci srodkow halucynogennych roznej masci nad alkoholem.
Siedzę w mieszkaniu mojej umierającej, otępiałej prababci. I tak ok 5-6 dni w tygodniu. Mam strasznego doła psychicznego.
21.40 – pierwsze łyki wody z 200 mg tramadolu. Jestem strasznie podekscytowana, i czekam na pierwsze efekty. Za parę minut wezmę kolejne łyki. Smak wody z kroplami jest niezbyt przyjemny, ale zaraz zagryzę go domowymi pierogami z kapustą i grzybami
21.55 – 2/3 wypite, odczekam jeszcze parę minut przed następną dawką, aby zapobiec ewentualnym mdłościom.
22.01 – Nie jestem pewna czy to to, ale jakoś mi tak lżej..