Abstynencja coraz modniejsza wśród młodych ludzi

Kolacja bez wina nie musi być nudna. Od 1984 roku sierpień jest uznawany za miesiąc trzeźwości. Okazuje się, abstynencja staję się modna wśród młodych ludzi i często bywa stylem życia.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty TVP3 Wrocław

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych

Odsłony

59

Kolacja bez wina nie musi być nudna. Od 1984 roku sierpień jest uznawany za miesiąc trzeźwości. Okazuje się, abstynencja staję się modna wśród młodych ludzi i często bywa stylem życia.

Pojawia się podczas celebracji wyjątkowych wydarzeń, spotkań ze znajomymi, a nawet w czasie odpoczynku. Alkohol, spożywany w małych ilościach, ale często może doprowadzić do uzależnienia.

– Mówimy pacjentom, którzy do nas przychodzą i nie wiedzą, czy są uzależnieni, aby odstawili alkohol na miesiąc i zobaczyć co się dzieje. Jeżeli tego miesiąca nie da się wytrzymać i zaczyna się znowu pić, to znaczy, że jest zależność – mówi Renata Marciniak-Antoszek, kierownik terapii ośrodka uzależnień Dolnośląskiego Centrum Zdrowia Psychicznego.

Terapia zaczyna się od odtrucia i trwa 10 dni. Oczyszczanie organizmu jest finansowane przez NFZ, ale pacjenci często nie wiedzą o tym, że nie trzeba być ubezpieczonym, aby rozpocząć terapię. Pan Michał nie pije już od 7 miesięcy.

– Najprawdopodobniej wszystkie związki w moim życiu partnerskim nie wyszły przez alkohol, ponieważ mój czas picia alkoholu przypadał na wczesną nastoletność i nie pozwolił się rozwinąć emocjonalnie pewnych cech, które pozwoliłyby mi funkcjonować w takiej relacji – mówi Michał Jankowski.

Rynek otwiera się na abstynentów i tworzy napoje bez zawartości procentów, ale przypominające w smaku alkohole.

– Moda na mocktaile – tak się to profesjonalnie nazywa, czyli drinków bezalkoholowych – na przestrzeni ostatniego roku bardzo się rozpowszechniła. Musieliśmy zmienić kartę, aby ich więcej wprowadzić, ponieważ ludzie o nie pytają – wyjaśnia Patryk Białecki, manager baru.

Ponad 80% Polaków pije alkohol, a nadużywanie alkoholu dotyczy ponad 2,5 miliona Polaków.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Tripraport

Rzecz działa się na imprezie urodzinowej kolegi, także nastawienie bardzo dobre. Liczyłem na jakiś grubszy lot ale się przeliczyłem :)

Czuję się jakbym zapominał słów w języku polskim. A jeśli w polskim to pewnie w jakimkolwiek innym tymbardziej. Trochę jakbym wracał, cofał się w rozwoju do dzieciństwa. Niewinnego przekręcania, pacholęcego słowotwórstwa. Kurwa mać, nie było mi do śmiechu. Czułem się jakbym z minuty na minutę coraz bardziej głupiał. Myśli rozjeżdżają się we wszystkie strony, przekraczam wcześniej nie zdobyte przeszkody, choć chyba tego nie chcę. Starczy. Już bardziej czuję niż myślę. A czuję że jest grubo bo nawet nie umiem podnieść dobrze głowy.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Przyjemne Spokojne słoneczne popołudnie.

Yo!

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Bardzo zmieszany, zdenerwowany samą sytuacją. To był pierwszy raz, było to w bloku na balkonie w biały dzień. Ogólnie do mj byłem pozytywnie nastawiony, znajomi - najbliższi przyjaciele + moja dziewczyna.

Cześć. Chce tu opisać moją sytuacja po pierwszym razie, może Wam też się tak zdarzyło, może to normalne. Zaczęliśmy jakoś po południu, było jeszcze jasno na zewnątrz. Nie piliśmy nic przed, ani nic z tych rzeczy, paliliśmy na czysto. Atmosfera ogółem była ekscytująca, bo w sumie każdy pierwszy raz palił. Ja byłem zdenerwowany cała sytuacją, bo co tak w biały dzień palić koło sąsiadów? xD No ale mówię no co tam, zrobimy to w miarę skrycie. Zrobiłem całe oprzyrządowanie wiaderka i wynieśliśmy na balkon. Załadowaliśmy i każdy ściągnął po trochu z jednego wiadra.

  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

Miejsce : las , domek na drzewie Osoby : jedna osoba oprócz mnie Nastrój : wesoła Myśli : moj chłopak nie był by zadowolony jak by sie dowiedział co robię Oczekiwania : chce być po tym wyluzowana i chce sie śmiać

Mój pierwszy raz z marihuaną według mnie był to bad trip. 12.00 rano poszłam z koleżanka nazwijmy ją litera P do lasu na taki domek na drzewie. Miałyśmy ze sobą 2 piwa i zielone. Nie wiem skąd ono było (zielone) bo to było P. Mojej koleżanki to nie był pierwszy raz mówiła,że jest fajnie , że jest sie wyluzowanym i sie ze wszystkiego śmieje. Stwierdziłam ze czemu nie można spróbować. 12.30 byłyśmy na miejscu. Siedzimy juz w domu na drzewie otworzyłyśmy piwa. P nabiła fifke i dała mi ją. Powiedziała, że mam palić pierwsza.

randomness