Substancja: suszone psilocybki sztuk ok 50
Set& settings: średni humorek, sam w swoim pokoiku, ciśnienie wysokie,
pogoda ładna, deszczu brak.
Doświadczenie: To moje trzecie podejście do psilo, pierwszy raz samotnie.
Cel: w spokoju i w skupieniu zbadać co może zdziałać ten niepozorny
grzybek, do tej pory sprawdzał się idealnie jako akcelerator imprezowo-towarzyski,
tyle że w mniejszej ilości (na oko 30szt.)
- Grzyby halucynogenne
- Dekstrometorfan
- Metoksetamina
- Tripraport
Sam w pustym domu, własny pokój. Pełen komfort psychiczny
Słowem wstepu
Dość już dawno nie udało mi się naćpać dysocjantami. Lubię tą grupę narkotyków, ale ostatnimi czasy potrzebuję do pełnego zdysocjowania się dobrych warunków. Warunki w końcu się znalazły, znalazła się i paczka acodinu. Zazwyczaj wsuwam sobie 2, ale tym razem postanowiłem uskutecznić wzmacnianie dysocjantu dysocjantem. Testowałem już ten miks, jednak w zbyt dużych dawkach - totalna amnezja. Miałem nadzieję, żetym razem stosunek faza/pamięć będzie nieco lepszy.
- Diazepam
Miałam nie pisać tego trip - raportu, gdyż wydawało mi się na
początku, że to co zażyłam dziś nie daje żadnego pozytywnego
efektu. Ale jednak się pomyliłam... . Wystarczyło tlyko trochę
poczekać na pierwsze efekty.
Z reguły jestem przeciwna mieszaniu wszelakich substancji
psychoaktywnych, no ale czasem można spróbować czegoś nowego,
prawda?
- Marihuana
- Marihuana
- Pierwszy raz
Przyjemne wakacyjne popołudnie. Nic nie zapowiadało jednego z najważniejszych wydarzeń w moim życiu
8 lat temu, a ja i tak pamiętam to jakby było wczoraj.

