Magiczne grzyby atakuja

Pierwsza udana inwazja na Anglie od czasow Wilhelma Zdobywcy

Anonim

Kategorie

Źródło

Paul Brown, Guardian's Weekly

Odsłony

11171

Inwazja grzybów: to chyba magia



Hipisi pomyśleliby, że to halucynacje. Geoffrey Kibb był oszołomiony ale kompletnie trzeźwy i znał naukowe podłoże zjawiska, które ujrzał. Odkrył właśnie świętego Graala kultury hipisowskiej lat 60-tych, najsilniejszego grzyba halucynogennego, jakiego zna nauka, rosnącego rozległym dywanem na torze wyścigowym w południowej Anglii. Ocenił, że było ich ze 100 tysięcy - co wystarczyłoby, żeby zafundować odlot całemu miastu.

Opowiedział o swoim odkryciu koledze naukowcowi Peterowi Shaw, specjaliście od grzybów. Dla niego pole magicznych grzybów o pofałdowanych kapeluszach (psilocybe cyanesces) było potwierdzeniem zadziwiającej kolonizacji Wielkiej Brytanii przez egzotyczne gatunki grzybów, inwazję wywołaną przez ogrodników usiłujących uchronić swoje ogrody przed zielskiem.

Teoria dr Shaw mówi, że hurtownicy w swoich szkółkach trzymają wióry w dużych stosach, dzięki czemu agresywne grzyby mogą je łatwo skolonizować. Rozrzucając potem wióry w ogrodach ogrodnicy tworzą doskonale środowisko dla wszelkich gatunków grzybów. Halucynogenny grzyb o pofalowanym kapeluszu to "szczególnie agresywny gatunek" pochodzący z północno-zachodnich Stanów Zjednoczonych, jest on już na dobre osiedlony w brytyjskich ogrodach, parkach i wszystkich innych miejscach, gdzie stosuje się wióry jako ściółkę do ochrony przed chwastami.

Wióry i trociny stanowią lepsze środowisko niż pierwotne butwiejące drewno, na którym rosną grzyby. A to dlatego że system korzenny nie musi przeciskać się przez twarde podłoże lecz prześlizguje pośród wiórów.
Z powodu halucynogennych właściwości spożywa się około 10 gatunków grzybów. Psilocybe cyanescens można rozpoznać po falowanym kapeluszu, fioletowo brązowych zarodnikach i szybko siniejących łodydze i kapeluszu, kiedy grzyb jest uszkodzony - ale ostrzegamy istnieją trujące gatunki o podobnym wyglądzie. Sinienie oznacza wysoką zawartość psylocyny/psylocybiny w grzybie (która jest, każdy hipis wam to potwierdzi, tym co wywołuje odmienny stan świadomości).

W drodze do pracy na Uniwersytecie w Surrey dr Shaw przejeżdża obok ronda w Leatherhead. "Rondo zostało pokryte wiórami w 1999 roku, a w maju 2000 r. pojawiło się na nim mnóstwo kremowo- żółtych grzybów.", powiedział . Okazało się, że są to cztery gatunki rożnych egzotycznych odmian, które wyrosły na wiórach - jedna z nich, Agrocybe putaminium, była odnotowana wcześniej tylko raz w Wielkiej Brytanii, w Kew Garden, w Londynie. "Wióry zostały kupione u hurtowego sprzedawcy w Essex, ale skąd wzięła się w nich dziwna grzybowa flora pozostaje tajemnicą" powiedział dr Shaw.

Hodowla grzybów halucynogennych na użytek jest nielegalna w Wielkiej Brytanii, natomiast posiadanie nie. Zła wieść dla poszukiwaczy halucynogennych grzybów, jeszcze nie jest pora na ich owocowanie. Ale poza zasięgiem wzroku korzenie, z których grzyby wyrastają, rozrastają się bardzo szybko.

Dzię swemu odkryciu w Leatherhead i gdzie indziej, dr Shaw jest przekonany, że mnóstwo egzotycznych grzybów rośnie sobie spokojnie w ogrodach i jest pewien, że niektóre z nich już przedostały się do środowiska. Halucynogenne grzyby znaleziono też rosnące na drzewach w Burnham Beeches, w hrabstwie Buckingham. Dr Shaw zaprezentował swoje ustalenia na spotkaniu Brytyjskiego Towarzystwa Ekologicznego, gdzie zachęcił mykologów amatorów do poszukiwania innych gatunków rzadkich grzybów.


Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

RAPATANG (niezweryfikowany)

tak sie zastanawiam czemu tu nie ma komentarzy <br>artykul cacy az porywa a kometarzy nie <br> <br>sami wiemy jak z tymi grzybami jest raz sa raz ich nie ma <br> <br>ostatnie dwa lata dorwale je tydzien przed przymrozkami <br> <br>trzeba cos z tym zrobic <br> <br>a wiewiory wiedza gdzie ich wiory, hm zakupic i rozsypac w parkach pod wroclawiem tam cieplo tam wzrosna, co wy na to ? <br> <br>a moze i cubensisy (jakies szczepy chlodnolubne) by przetrwaly ? a?
666 (niezweryfikowany)

tak sie zastanawiam czemu tu nie ma komentarzy <br>artykul cacy az porywa a kometarzy nie <br> <br>sami wiemy jak z tymi grzybami jest raz sa raz ich nie ma <br> <br>ostatnie dwa lata dorwale je tydzien przed przymrozkami <br> <br>trzeba cos z tym zrobic <br> <br>a wiewiory wiedza gdzie ich wiory, hm zakupic i rozsypac w parkach pod wroclawiem tam cieplo tam wzrosna, co wy na to ? <br> <br>a moze i cubensisy (jakies szczepy chlodnolubne) by przetrwaly ? a?
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

piękne naturalne otoczenie z raczej takim sobie nastawieniem.

Przychodzi taki dzień w życiu, kiedy trzymasz w swojej dłoni mniej więcej garść grzybów i jest Ci wszystko jedno, gdzie ślepy los zawieje twoje życie. Takiż dzień spotkałem na swojej drodze. Nagły impuls skierował mnie do lasu. Udaję się daleko od bezpiecznego miejsca, zastanawiając się nad sensem bezsensu moich decyzji. Mój pociąg odjechał, a ja rozgościłem się w nim jak czeska prostytutka w stodole. Trzymam fason i idę dalej.

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Nastawienie bardzo pozytywne, chęć odbicia się od codziennej rutyny. Mieszkanie puste do wieczora.

Mimo obecnie panującej pogody dzień był dość ładny, mama oświadczyła że wraz z siostrą jedzie do babci więc postanowiłem się nie nudzić i oddałem się pożądaniu.

Kiedy około godziny 13:30 w mieszkaniu zostałem tylko ja i mój mały piesek sięgnąłem do prawej kieszeni swojej kurtki, z której wyciągnąłem dwa opakowania Tussidexu.

  • Katastrofa
  • Metoksetamina

Godzina ok. 22 Nastawienie pozytywne. Chęć na mocny, pełnowartościowy trip.

Moja perspektywa: 

Moje ego zostało rozbite na drobne cząsteczki tworząc chmurę miliona drobnych cząsteczek. Pomimo, że są one niemal nieruchome to czuje ogromne tarcie i twardość. Jest to strasznie nieprzyjemne uczucie, która narasta w sile. Gdy osiąga apogeum poszczególne cząsteczki zapadają się w sobie i przechodzą do innego wymiaru. Wtedy tarcie i twardość spada do zera. Po czym znowu zaczyna narastać aby po odpowiednim czasie sytuacja mogła się powtórzyć. Temu wszystkiemu towarzyszą błyski światła.

  • Miks
  • Pregabalina
  • Tianeptyna

Pokój, łóżko, fotel od komputera, rozmowa przez telefon

Pregabalina przyjęta w dawce 2,7 g o godz. 09:40
Tianeptyna w dawce 250 mg przyjęta o godz. 11:45
Pacjent w bardzo dobrym nastroju, zaraz idzie włączyć sobie muzykę
celtycką, ponieważ uważa że Enya to najlepsza toważyszka to chillowania.
Caribbean blue, odtwarzane na loop...
12:01 - pacjent twierdzi, że się rozpływa i mizia kota, przy okazji
mruczy jak on, confortably numb.
Pacjent co jakiś czas albo wychodzi na fajka, albo pali e-fajka.
@demis położył sobie poduszkę pod głowę i leży na łóżku sklepany i