Legalna marihuana?

Sąd apelacyjny w kanadyjskiej prowincji Ontario stwierdził, że zakaz posiadania marihuany jest niezgodny z konstytucją.

Anonim

Kategorie

Źródło

Głos Pomorza 02.08.2000 nr 178

Odsłony

5581

Legalna marihuana?

Sąd w kanadyjskiej prowincji Ontario orzekł w poniedziałek, że zakaz posiadania marihuany jest niezgodny z konstytucją.
Orzeczenie tej treści wydał Sąd Apelacyjny Ontario, który przez rok wstrzymywał się z podjęciem swojej decyzji, aby dać władzom Kanady czas na złagodzenie federalnego prawa dotyczącego tej kwestii. Ponieważ tego nie uczyniono, obecnie przepisy zabraniające używania tego narkotyku w prowincji zostaną uchylone - stwierdził sąd. Przepisy dotyczące posiadania i upraw marihuany nie miały dotąd zastosowania tylko do osób, które używaly ją w celach medycznych. Należało jednak w tym celu wystąpić o specjalne zezwolenie władz. Punktem wyjścia do obecnego orzeczenia był wyrok sądu niższej instancji z 1997 r., który uznawał, że epileptyk ma prawo do palenia marihuany. (PAP, stefan)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Clone (niezweryfikowany)

Zawsze wiedziałem,że w państwie które ma na godle liśc klonu musi być sporo rozsądnych ludzi.Ale sąd??Tego się nie spodziewałem.Brawo!!!Mają precedens.
klo (niezweryfikowany)

W polskim sądownictwie też niektórzy myślą. Zdarzają się już umorzenia spraw o marichuanę z uwagi na znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu
Skiwi (niezweryfikowany)

W polskim sądownictwie też niektórzy myślą. Zdarzają się już umorzenia spraw o marichuanę z uwagi na znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

Postanowilem podzielic sie z wami swoimi wrazeniami i opisze co stalo sie 3 tygodnie temu. Let's Begin :)





nazwa substancji: amfetamina, extazy


poziom uzytkownika: raczej doswiadczony: wiele wiele razy amfetamina, duzo grassu, kilka razy extazy.


metoda uzycia: amfetamina standardowo do noska :) pigsy do brzushka :)


czy dane doświadczenie zmieniło Cię w jakiś sposob: raczej nie.

  • Cytyzyna
  • Pierwszy raz

I: Ciąg kofeinowy, brak snu, odprowadzanie dziewczyny na pociąg, działka, mieszkanie. II: Set: Jestem w dobrym nastroju, choć zmęczony. Ostatnio prawie ciągle czuję zmęczenie, może to przez to, że 5 dni temu odstawiłem kofeinę po ciągu, a może dlatego, że dużo zadań na siebie biorę, może przez pogorszenie odżywania, nie wiem. Nie jadłem nic od około 3 godzin. Jestem po pracy, z moją dziewczyną, Ajlo. Setting: Jesteśmy nad rzeką, w najbardziej naturalnych terenach, w które możemy dojść na spokojnie z buta z domu. Jest popołudnie. III: Set: Lekko niewyspany. Czuję się dobrze, lekko zmęczony ciężką drogą tutaj oraz rozmawianiem przez telefon o ciężkich rodzinnych sprawach. Jestem na czczo. Setteing: Jestem na krańcu naturalnej wyspy na rzece. Jest przed południem i jest ciepło.

Pierwszy raz wziąłem Desmoksan będąc na fazie w ciągu kofeinowym, na dużych niekontrolowanych dawkach i na braku snu. Wziąłem 3 tabletki i jedyne, co zaobserwowałem, to mocniejsze czucie serca, założyłem więc, że to optymalna dawka.

 

//Około 2 tygodnie później//

 

Substancja: Desmoksan 3 tabletki = 4,5 mg Cytyzyny = ~0.08 mg/kg. Postanowiłem wziąć taką dawkę po poprzednim doświadczeniu i przeczytaniu całego tematu na hypie oraz informacji w internecie.

 

  • Morfina
  • Pozytywne przeżycie

Substancja: Mak lekarski (Papaver somniferum).

 

 

Sposób przyjęcia: W postaci makiwary, doustnie (p.o)

 

Doświadczenie: Alkohol,Nikotyna,THC,Psylocybina,LSA,Mistrycyna,Tramal,

Oksykodon,Fentanyl,Kodeina,DXM,Efedryna i różne etnobotaniczne rośliny.

 

  • Mieszanki "ziołowe"
  • Przeżycie mistyczne

Set: ciekawy co się stanie, jak posiedzę w ciemnościach i spalę się tą mieszanką ziołową. Settings: ciemno, całkowicie ciemno. Brak bodźców słuchowych i wzrokowych.

UWAGA!!!!! Czytanie tego raportu może wam się spodoać i też zapragniecie takiej fazy. Jednak odradzam takie coś. Gdybym więcej tego spalił, to pewnie był nie wrócił do zmysłów. To, co mnie spotkało jest jak dotąd najlepszym moim przeżyciem. Składnia będzie pewnie tragiczna, ale pisałem to kilka minut po całym zdarzeniu i jeszzce troche dziwnie mi się myśli. Tak więc odradzam palenia mieszanek "ziołowych" w całkowitych ciamnościach, bo możecie skoczyć gorzej, niż ja i już nie wrócić. Chociarz uważam, że dla tekiej fazy warto zwariować. To tylko moje zdanie.