Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

bądź dobry dla ludzi....

bądź dobry dla ludzi....


Zjadłem 26 . 06. 2004 30 par suszonych Psilocybe semilanceata. Oto opis jeszcze dziwniejszego tripu od delfinów.Nie można zaliczyc go do "bad trip". Gadałem z kimś w myślach. Ten ktoś pokazał mi moje zachowanie . Byłem z nim i obserwowalem siebie w roznych sytuacjach ,ktore mialy miejsce w moim zyciu.Bylem jako osoba postronna ,widzialem jak się kłuce, jaki jestem w stosunku do innych.



Czułem wtedy taki wstyd jakiego nigdy wcześniej nie poczułem. Widziałem siebie jako nieroba ,niekoleżeńskiego ,chamskiego i małostkowego człowieka. Było mi bardzo wstyd, tak bardzo ,że stanęły mi łzy w oczach ,że zachowywałem sie paskudnie. Nie to żebym był jakis popierdolony ,ale powinienem byc milszy dla innych ,lepszy. Zobaczyłem jak idę przez szkołe z miną jakiegoś zbira. W sumie jak szedlem w szkole to miałem taki wlasnie wyraz twarzy - jak zbir! Strasznie się tego wstydziłem.



W końcu doszedłem do wniosku ,że ja bym się nigdy nie przyjaźnił z kimś takim i powiedziałem to temu komuś ,kto stał obok mnie. Spytał "Dlaczego"? Powiedziałem ,że ten typ to jakiś bezuczuciowy,szukający zaczepki cham ,a z takim nie da się przyjaźnić .Istota stojąca przy mnie powiedziała "Przecież to ty sam!" I wtedy sobie to uświadomiłem ,że to ja. Powiedziałem mu ,że nigdy nie wybacze sobie takiego zachowania, jak wogóle ktoś mógł się ze mną przyjaźnić? "A jakiego byś chciał zobaczyć siebie?" Powiedziałem " Dobrego,uprzejmego takiego o którym ludzie mówiliby dobrze i lubili by mnie" Odpowiedział mi " A gdybym pokazał ci takie twoje życie po twojej śmierci to wtedy byś sobie nigdy nie wybaczył i żałowałbyś tego co zrobiłeś bo już nie możesz tego naprawić, nigdy nie zaznałbyś spokoju,to jest właśnie piekło...



" Wtedy też pomyślałem ,jak wielki dar otrzymałem od tej istoty ,że moge teraz zobaczyć moje życie i naprawić wszystko. Dziś żyje zupełnie inaczej niż wczoraj. Mam nadzieje ,że po śmierci zobacze siebie jako takiego ,kogo chciałbym zobaczyć.








Naprawde , to nie byl schiz typu "delfinów" czy czegos podobnego. To jest dar od istoty ,która pragnie twojego szczęscia. Fakt ,że to troche dziwne że ktos nad tobą czówa ,ale tak jest. Dziwne. Po tym tripie mialem wielki dystans do ludzi. Nie wiem czemu. Widzialem w nich tylko zwierzęta. W CZŁOWIEKU WIDZIALEM TYLKO LEPSZEGO POTOMKA MAŁPY!!! Nie widziałem zalet .Widzialem tylko wady. Widziałem jak sie bawią, jedzą , piją i używają , zero moralności , zero jakichkolwiek zasad. Jak zwierzęta.Nie wiem czy mi cos odbiło, ale naprawde postrzegalem tak prawie kazdego czlowieka. Przed zasnieciem widzialem w nim zwierzęce odruchy. Widzialem jacy są obłudni. Jak bardzo chcą sie wybić w hierarchii swych znajomych.



Żadnej pokory, żadnego współczucia ,wszystko na pokaz.Rinpocze w swojej książce "TYBETAŃSKA KSIĘGA ŻYCIA I UMIERANIA" dobrze napisał , że każdy człowiek żyje po to żeby zdobyć jakiś duży majątek , a potem martwić sie jak go nie stracić . Jakis psycholog, nie wiem kto, dobrz napisal ,że "... Jesli mialbys zaufaną osobę to jesli bys sie jej wyżalił , to i tak ona by cie zrozumiała tylko troszkę , a resztą i tak porównywała by cie do swoich problemów" . Jeśli kogoś uraziły te stwierdzenia to z góry przepraszam. Popatrz na swoje życie i zachowania z krytycznego punktu widzenia i popraw nawet najnmiejsze błędy puki żyjesz i możesz to zrobić ,bo po śmierci bedzie już za późno. Ustępuj ludziom nawet kiedy jest to sprzeczne z twoimi zasadami, wtedy delikatnie uświadamiaj im ,że nie mają racji i kieruj ich na właściwą drogę. Bądź wyrozumiały i szczeze współczuj innym , nawet obcym. NIGDY NIE RÓB TEGO NA POKAZ. Bądź dobry i pokorny tylko dla siebie, i NIGDY NA POKAZ, bo to już jest obłuda.Nie gardź nikim ,współczuj biednym , pracuj uczciwie, nie oszukuj biednego narodu bo oni dadzą ci więcej niż sam z nich zedrzesz. W KAŻDEJ SYTUACJI ROZWAŻ SWOJE ZACHOWANIE WOBEC INNYCH LUDZI I ROZWAŻ TO CZY ZACHOWANIE TWOJE JEST SŁUSZNE ORAZ CZY CHCIAŁBYS ABY INNY CZLOWIEK ZACHOWYWAL SIE WOBEC CIEBIE TAK JAK TY ZACHOWAUJESZ SIE WOBEC INNYCH.








Tymi zasadami TERAZ żyje , szpanowanie i wywyższanie sie oraz wtrącanie do rozmowy "... A ja to ..." to już u mnnie przeszosc. Kieruje ten text ku przestrodze. POZDROWIENIa dla THOMASA , RINA I VAMPA21 którzy wogóle nie zaglądają na HYPPERDRUGS oraz dla wszystkich fanatyków odmiennych stanów świadomości, profesorów chemików i innych pragnących poznać to co poznane tylko podczas tripów. ANTYPOZDRO dla ćpunów i chamów oraz dla gardzących biednym polskim narodem. NARKA!!! ps.: NIE JESTEM żadnym schizofremikiem .Tak orzekła komisja lekarska do wojska wystawiając mi zaświadczenie kategorii A podczas kfalifikacji do wojska.

Ocena: 
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media