Tak właściwie to wydaje się być na pierwszy rzut oka ciekawy, bo posiada podobną siłę działania do morfiny - a jak wiadomo zbyt wiele alternatyw dla niej nie ma, właściwie jest jedna o podobnej sile - oksykodon (no jeszcze jest hydromorfon ale to nie u nas).
Niestety jedyny preparat dipipanolu (Diconal) jest i tak, wydawałoby się, mało użyteczny z rekreacyjnego punktu widzenia, bo jest zawsze połączony z lekiem przeciwwymiotno-antyhistaminowym w proporcji 10mg opioidu/30mg antyhistaminy. Maksymalna dawka to 12 tabletek na dobę. Więc wydawałoby się, że do walenia się to zbytnio nie nadaje. Jednak co ciekawe okazuje się, że niezupełnie. Zawarta w tabletce cyklizyna powoduje bardzo silnego kopa i pozytywnie wpływa na działanie. Na tyle, że ci, którzy mieli kontakt z tym środkiem, ale im się skończył, mieszali cyklizynę z metadonem, żeby znów poczuć to samo. Jak można się domyślić takie chałupnicze wyroby nie nadają się do podawania IV i kończyli mniej więcej jak ci po krokodylu - poprzeżerani od środka.
Ale co najciekawsze - i to co powinno być na ćpuńskim forum najlepszą reklamą, gwarantem jakości - to fakt, że razem z pentazocyną i petydyną jest uznawany za "mniej stosowny do przepisywania" przez lekarzy, niż sama królowa morfina - i nie powinni oni nikomu go dawać bez bezwzględnych wskazań i absolutnej konieczności. Jest stawiany w takiej klasie narkotyków, jak kokaina i heroina. Pewnie zawładnąłby ulicami, gdyby mógł, ale nie może. Bo co to niby za dawki 10mg/tabletka, to się wydaje śmiech na sali.
O ile rzeczywiście ma podobną siłę działania profilu euforycznego do morfiny - bo siła przeciwbólowa to przecież tylko skutek uboczny i nie zawsze jedna równa się drugiej. Być może ma większą euforyczną. Na logikę powinien mieć, inaczej to dziwne, żeby ktokolwiek zawracał sobie tym głowę (a skoro używali tego ćpuny z UK i podobało im się tak bardzo, że później sobie sami mieszali z cyklidyną metadon - to chyba na nich jednak działała taka dawka mimo wszystko, i to dobrze). Dodatkowo, kiedy strzela się to, w końcu dochodzi się do punktu kiedy zbyt dużo cyklizyny doprowadzi do bardzo złych rezultatów, amputacji jak po ruskim krokodylu. Wygląda na to, że receptura jest specjalnie opracowana, z chłodną kalkulacją, tak aby wybić tych niemądrych ćpunków, którzy ośmielą się od tego rekreacyjnie uzależnić :P Może i dobrze, że w Polsce tego nie ma - nie wydaje się niczym ciekawym, wydaje się kosicielem typu fentanylu (nie przez samą siłę działania, tylko przez skutki uboczne długiego brania, które wydają się naprawdę koszmarne).
Pewnie bez cyklizyny byłby spoko... ale tak to raczej ciężko o nim myśleć, jako o czymś ciekawym.
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/uber-eats.jpg)
Kurier Uber Eats myślał, że wiezie burrito. W środku była marihuana
Wyobraź sobie, że realizujesz zwykłe zamówienie jako kurier. Odbierasz paczkę z jedzeniem i ruszasz w drogę. Nagle czujesz dziwny, bardzo intensywny zapach marihuany. Dokładnie to spotkało kuriera Uber Eats w New Jersey, który zamiast meksykańskiego przysmaku, nieświadomie transportował zioło.