Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 165 • Strona 10 z 17
  • 569 / 19 / 0
To gratuluję i zazdroszczę inteligencji
Uwaga! Użytkownik Sideswipe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 50 / 6 / 0
Bo mam dostęp do klonów, więc walę amfę aż z dupy leci ogień, najwięcej dałem radę 50 godzin bez snu, na to 4h snu na 1mg klona i kolejne 50 godzin można jechać. Uwaga! Podwójny cykl to najdłuższy jaki robiłem, nie gwarantuję że można jechać 50 +4 +50 +4+50+..... i tak dalej. Ale takie 4 noce można odpuścić. Po takim maratonie 4 dni chodziłem ospały i musiałem pić kawę(siekiera 1,5 ŁYŻKI) żeby ogarniać. Ogólnie zajebiście, nie polecam.

A no i oczywiście kosmiczne dawki wit C i magnezu i sporo płynów.
Uwaga! Użytkownik Kurwiran nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 203 / 8 / 0
Wylajtowany pisze:
Ponieważ mam praktycznie nieograniczony dostęp do bardzo dobrej jakości produktów takich jak min. amfetamina aczkolwiek nie biorę już nic, oprócz alkoholu :-)
kurwa mnie ograniczają pieniądze ale wiem o czym mówisz
Ponieważ bóg tak chciał. Nie no kurwa nie wierze w boga. Wpadłem w ciąg bo przedawkowywałem i nadużywałem, nie trzymałem się zasady know your substance know your mind know your body know your source kurwa to brzmi jak jakaś spowiedź przed samym sobą.
Advisor pisze:
Advisor: każdy giet to jeden grzech, np. :" tu masz za kontrolę przepływu informacji ruska szmato"
Advisor:"tutaj za nie udzielenie pomocy marynarzom na Kursku"
Advisor:"tu za bycie nacjonalistą"
Odczynnik▸wody kromka
  • 35 / 1 / 0
Bardzo stresująca praca, i "zachłyśnięcie" się fascynacją stymulantami. Mój "rekord" z którego nie jestem dumny to 3tygodniowy ciąg, z czego 5dni pod rząd bez ani minuty snu. Dodam że podczas ciągu starałem się normalnie funkcjonować. Chodziłem do pracy, pojechałem do rodziców na 2dni na święta (dociągając co parę h w toalecie).

Całe szczęście ogarnąłem się, staram się znaleźć inne zajawki, a biorę od czasu do czasu. Jeśli zdarza mi się już polecieć to max 1-2dni i robię to tak aby nie ucierpiała na tym moja praca czy znajomi (w wolne dni, urlop itd).
Wszystkie zamieszczone wypowiedzi są fikcją literacką, zaś postaci, miejsca i zdarzenia to wytwór wyobraźni autora, a wszelkie podobieństwo jest przypadkowe.

Mój poprzedni nick to Pawel75. Anonimowość w sieci to podstawa
  • 203 / 8 / 0
Pawel75 pisze:
Bardzo stresująca praca, i "zachłyśnięcie" się fascynacją stymulantami. Mój "rekord" z którego nie jestem dumny to 3tygodniowy ciąg, z czego 5dni pod rząd bez ani minuty snu. Dodam że podczas ciągu starałem się normalnie funkcjonować. Chodziłem do pracy, pojechałem do rodziców na 2dni na święta (dociągając co parę h w toalecie).

Całe szczęście ogarnąłem się, staram się znaleźć inne zajawki, a biorę od czasu do czasu. Jeśli zdarza mi się już polecieć to max 1-2dni i robię to tak aby nie ucierpiała na tym moja praca czy znajomi (w wolne dni, urlop itd).
Takie ciągi są najgorsze dla zdrowia, postaraj sie ich unikać.
Advisor pisze:
Advisor: każdy giet to jeden grzech, np. :" tu masz za kontrolę przepływu informacji ruska szmato"
Advisor:"tutaj za nie udzielenie pomocy marynarzom na Kursku"
Advisor:"tu za bycie nacjonalistą"
Odczynnik▸wody kromka
  • 361 / 41 / 0
Też mam za sobą taki 3tygodniowy ciąg. Spowodowany nieograniczoną ilością materiału który miałam na dodatek za darmo :/
Jak trzeba płacić grube hajsy to jakoś w ciągi nie wpadam ..
  • 35 / 1 / 0
Odczynnik pisze:
Takie ciągi są najgorsze dla zdrowia, postaraj sie ich unikać.
Niestety zdążyłem się o tym przekonać. Przez 3tyg jadłem albo nic albo cokolwiek żeby zapchać żołądek-bądź co bądź u mnie po jakichkolwiek stymulantach w "dawkach terapeutycznych" występuje wstręt do jedzenia. Zjedzenie 1 banana dziennie to była dla mnie katorga i wyzwanie.

Oczywiście po samym ciągu wyglądałem jak gówno. Gęba blada, oczy podkrążone, schudłem parę ładnych kilogramów.
Miałem strasznie wyniszczony organizm i trochę czasu zajął mi powrót do normalności.

Tym bardziej nie widzę sensu ciągów, patrząc na tolerancje która rosła bardzo szybko. Koniec ciągu jechałem na 3MMC, nie czując absolutnie nic oprócz przeszywającego bólu podczas sniffu (zdecydowanie jestem sniffowcem-lubię cały obrzęd który się z tym wiążę) i pustej stymulacji. Organizm był wycieńczony, ale zasnąć się nie dało. Bogatszy o nowe doświadczenia unikam takich akcji jak ognia, biorę rekreacyjnie od święta i jest zajebiście! :)
Wszystkie zamieszczone wypowiedzi są fikcją literacką, zaś postaci, miejsca i zdarzenia to wytwór wyobraźni autora, a wszelkie podobieństwo jest przypadkowe.

Mój poprzedni nick to Pawel75. Anonimowość w sieci to podstawa
  • 203 / 8 / 0
Pawel75 pisze:
Odczynnik pisze:
Takie ciągi są najgorsze dla zdrowia, postaraj sie ich unikać.
Niestety zdążyłem się o tym przekonać. Przez 3tyg jadłem albo nic albo cokolwiek żeby zapchać żołądek-bądź co bądź u mnie po jakichkolwiek stymulantach w "dawkach terapeutycznych" występuje wstręt do jedzenia. Zjedzenie 1 banana dziennie to była dla mnie katorga i wyzwanie.

Oczywiście po samym ciągu wyglądałem jak gówno. Gęba blada, oczy podkrążone, schudłem parę ładnych kilogramów.
Miałem strasznie wyniszczony organizm i trochę czasu zajął mi powrót do normalności.

Tym bardziej nie widzę sensu ciągów, patrząc na tolerancje która rosła bardzo szybko. Koniec ciągu jechałem na 3MMC, nie czując absolutnie nic oprócz przeszywającego bólu podczas sniffu (zdecydowanie jestem sniffowcem-lubię cały obrzęd który się z tym wiążę) i pustej stymulacji. Organizm był wycieńczony, ale zasnąć się nie dało. Bogatszy o nowe doświadczenia unikam takich akcji jak ognia, biorę rekreacyjnie od święta i jest zajebiście! :)
Rekreacyjne ćpanie to podstawa przy stymulantach, ćpanie ich na sportowo nie skończy się niczym dobrym. :old:
Advisor pisze:
Advisor: każdy giet to jeden grzech, np. :" tu masz za kontrolę przepływu informacji ruska szmato"
Advisor:"tutaj za nie udzielenie pomocy marynarzom na Kursku"
Advisor:"tu za bycie nacjonalistą"
Odczynnik▸wody kromka
  • 80 / 2 / 0
bo stracilem w zyciu wszystko co bylo dla mnie wazne bo bylem nieszczesliwy bo chcialem uciec od rzeczywistosci ktora potrafila jedynie kopac a nic nie dawac a najbardziej dlatego bo bylem po prostu glupi.
  • 498 / 26 / 0
od roku lecę na benzo rożne dawki czasami przesadne
jak jest bieda to 2mg plusa i depkina czy tez 5mg lorazepamu
a jak moge sobie pozwolic to 10-30mg klona czy tez dzis rekord solo 14mg klonazolamu i jest swietnie %-D

główne lorazepam , diazepam , klonazepam , Klonazolam
lubie duze dawki benzo czasami do tego stimy wrzucić jakis opio

po prostu czuje sie cudownie i nie zamierzam tego przerywać (przymus bedzie w zk ... ) bedzie hell on the earth ale co zrobic

jak spada poziom benzo mam lęki poczuje beznadzeji mysli samobojcze jestem placzliwy nie moge spac mam radio w glowie ..
https://www.youtube.com/watch?v=qwAT2Lyhzro Albert Kraner - We live in the Underground
ODPOWIEDZ
Posty: 165 • Strona 10 z 17
Artykuły
Newsy
[img]
Medyczna marihuana. Przerwa tolerancyjna – prosty sposób, by konopie znów działały lepiej

Choć powszechnie uważa się, że jeśli dawka przestaje działać, należy ją zwiększyć – nie zawsze jest to właściwe podejście. U niektórych osób większa dawka działa wręcz odwrotnie, ponieważ ich organizm rozwinął zbyt wysoką tolerancję. Zwiększanie dawki może osłabić działanie terapeutyczne i zwiększyć koszty leczenia. Przerwa tolerancyjna (tzw. tolerance break) oraz zmniejszenie dawek po jej zakończeniu może zwiększyć korzyści terapeutyczne i obniżyć potrzebne ilości konopi nawet o 60%.

[img]
Medyczna marihuana kontra bezdech senny

Według danych opublikowanych przez badaczy z Minnesota Office of Cannabis Management, 40 proc. pacjentów z obturacyjnym bezdechem sennym (OSA) uczestniczących w stanowym programie medycznej marihuany doświadczyło znaczącej i trwałej poprawy jakości snu po rozpoczęciu terapii konopiami.

[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...