Jak będziesz go ucinał to trzeba będzie zabezpieczyć ''rane'' czymś (musiałbyś poczytać co dokładnie jest potrzebne bo sam nie wiem) i utrzymywać go w cieniu.
Jak z korzeniem to wystarczy przetrzymać w cieniu.
Ktoś z doświadczonych może mnie poprawić ale wydaje mi się że takie działania wystarczą.
Jak odbędę ceremonię to na pewno podzielę się wrażeniami
Najlepsze co można doradzić, to być wyspanym, w dobrej kondycji, nie mieszać, nie przesadzić z dawką i pamiętać jedno — to tylko stan przejściowy, na pewno minie. Pozwolić sobie się ponieść. Na zaś lepiej mieć trzeźwego przyjaciela obok i jakieś benzodiazepiny, ale to też takie gadanie sobie że będą potrzebne i tworzenie samospełniającej się przepowiedni.
Najczęstsze BT jakie się zdarzały moim znajomym były wtedy, kiedy próbowali na siłę otrzeźwieć i się ogarnąć. Przecież nie po to się coś ćpa, żeby się potem wybudzać na siłę. Jak umiesz płynąć z nurtem i dać się pochłonąć, to i wizyta w piekle nie będzie taka zła, wiem co mówię. deks i tryptaminy nieraz pokazywały mi wizje piekła, tortur, krwi i różne takie gówna, ale z racji, że nie trzymałem się na siłę swojego ego i byłem raczej samym "kamerzystą" to wyszedłem z tego bez szwanku i nawet mi się podobało. Zazwyczaj fizyczne doznania po przeholowaniu z marihuaną są o wiele bardziej nieprzyjemne, niż bad tripy na psychodelikach.
Także @Juowska nastaw się na wspaniałe przeżycie i postaraj sobie samej wmówić, że BT przecież i tak w końcu minie. Tak naprawdę nie sęk w tym, żeby pokonać strach, tylko, żeby skminić, że tak naprawdę NIE MA się czego bać
Na koniec dodam jedną z największych ćpuńczych mądrości — jeden bad trip uczy więcej, niż dziesiątki pozytywnych.
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.

