- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
Sturm9 pisze:
Na pierwszy raz niech weźmie 3 mg bromka + piwo. Chyba że koleś waży ze 100 kg to może być odpowiednia dawka.
Osobiście moja "przygoda" z tym mixem zaczęła się bardzo negatywnie - wzięłam tylko 0,5mg Xanaxu, bo dopadł mnie napad nerwicy lękowej, a akurat jechałam na imprezę. Nie miałam wtedy pojęcia, że to poważny lek, albo że nie można go mieszać z alkoholem (a jak wiedziałam, to wzięłam to widocznie tak serio, jak ostrzeżenia na ulotce ibuprofenu). Piłam wtedy tequilę, której zawsze mogę wypić całą butelkę 0,7 i jeszcze się nieźle trzymać (mała nie jestem + mocny łeb). Pamiętam tylko pierwsze 3 szoty (nie wiem, ile koniec końców wypiłam, ale pewnie przynajmniej z pół litra znając siebie), pozostałe 7h imprezy - zero! Totalne urwanie filmu. Ostatni raz zdarzyło mi się to dekadę temu. Mogłam zrobić wszystko, szczęśliwie byłam z zaufanymi ludźmi, bo kto wie, jak to by się skończyło. Na szczęście jedyną konsekwencją były okropne mdłości do rana.
Od tej pory odkryłam coś dziwnego, przynajmniej moim zdaniem. Jeśli wezmę alprę PO piciu alko (nigdy nie biorę więcej niż 1mg, bo muszę oszczędzać tabsy po prostu), nawet jeśli wypiłam duże ilości typu własnie 0,7, to nie mam żadnych negatywnych skutków, nawet jeśli biorę tabsa natychmiast po ostatnim drinku. Rozluźnienie, łatwiej idzie mi się spać (ale nie muszę, nie zwala mnie z nóg), a następnego dnia mam o wiele mniejszego/żadnego kaca. Nie wiem, czemu jest aż taka różnica, skoro ten alkohol przecież jest wciąż we krwi w największym natężeniu? Nie polecam jednak nikomu brać po takiej ilości alko, ostatnimi czasy jak muszę wziąć po dużym chlaniu, bo np. dopadnie nerwica, to się martwię np. o zapaść - czy to w ogóle możliwe przy tak stosunkowo małej ilości Xanaxu, ale przy dużej alko?
Ponadto polecam benzo na kaca w ogóle. Najgorsze mdłości i samopoczucie, biorę 0,5mg i po godzinie czuję się o niebo lepiej. Jeśli mogę, to idę po jakimś czasie spać na 2h i budzę się już w ogóle świeża jak skowronek. Jeśli trzeba iść do pracy itd. to wciąż lepiej wziąć i ewentualnie walnąć kawę, niż cierpieć, ale ja mam wyjątkowo straszne kace, jeśli już mam, więc zrobię wszystko, żeby się danego pozbyć. To i mj to chyba jedyne realne i szybko działające sposoby na kaca.
To co tutaj piszę nie ma na celu nakłaniania kogoś do tego aby coś wziął.
Wszystko co piszę jest fikcją,nic nie znaczącą.
Co Cię nie zabije,to Cię wzmocni.
glonisko pisze:Chcę sobie strzelić na imprezce 1mg eti+kilka piw.
Myślicie że warto dorzucić do tego jakieś stimy? Bo ten miks wydaje się zmulający.
Jeśli tak to jakieś mocne byście polecili czy kofeina może starczy?
Mikołaj Jaska
SlawomirAnonim pisze: Ja wczoraj walnąłem 1,5 eti i piwko,także nie powinno być problemu,ale to też zależy ile tych piwek chcesz wypić,bo ciemną stronę mocy ujrzeć możesz :-D ,no i zależy jak reagujesz na benzo.
glonisko pisze:I jak to zadziałało? Można używać wśród chłodnych dalszych znajomych czy raczej przypał się narobi i do użytku tylko wśród starych znajomych/ludzi znających się na narkotykach?SlawomirAnonim pisze: Ja wczoraj walnąłem 1,5 eti i piwko,także nie powinno być problemu,ale to też zależy ile tych piwek chcesz wypić,bo ciemną stronę mocy ujrzeć możesz :-D ,no i zależy jak reagujesz na benzo.
Mikołaj Jaska
Baaardzo spada tolera na alko po benzosach. Dwa piwa i byłem porobiony, a tutaj to chyba nie tajemnica ;-) We łbie helikopter itd.
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Rodacy odstawiają alkohol i papierosy. Sklepy na osiedlach już liczą straty
Jak podaje Polska Izba Handlu i CMR, w listopadzie 2025 r. całkowita wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych spadła o 1 proc., natomiast łączna liczba transakcji w tym formacie sklepów obniżyła się o 4,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.