4-HMC, efedron, metkat. Charakterystyka i metody otrzymywania.
Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2082 • Strona 173 z 209
  • 3595 / 584 / 1
Pytanie brzmi czy testy w ogóle wykrywaja pseudoe. I jako co.
Poczytaj FAQ. Wydaje mi się że jest to tam zawaerds
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 192 / 6 / 0
Powiedzcie mi proszę, jak to jest, że jeśli mixtura wyjdzie mi pomarańczowa (a taka czasami wychodzi jak robię z Sudafedu, nieważne jaką metodą) zjazdu praktycznie ni ma? Taki kotek jest również euforyczny, ale działa chyba trochę subtelniej. Po skończeniu działania ni ma potów, jadłowstrętu itp. Za to jak wyjdzie mi idealnie przezroczysty, działanie jest gwałtowniejsze i zawsze mam mniejszy lub większy zjazd. Co dokładnie jest w takim pomarańczowym kocie? Manganu na pewno niet, bo cały czorny syf widzę na filtrze. To benzaldehyd, jakieś jony potasu, czy po prostu barwnik? dodam, że kicię walę obecnie tylko doustnie z ilości 12-18 tablet.
  • 1930 / 444 / 4
Dla Twojego dobra...

"pierdol sudafed"

i nawet w tym momencie polece Ci synteze z Acataru ( bo jest najprostsza ) a nienawidzę tego robić, lub jak tak bardzo boisz się lekiego noradrenalinowego rushu to ogarnij synteze z apselanu... z tego zawsze mi wychodziły "spokojne" koty zarówno podczas fazy jak i na zejściu.

o do jasnego uja pana... nie pij pomarańczowego syfu!
DXM
  • 325 / 50 / 0
Też uważam, że tradycyjny metkatynon brany z głową jest lepszy niż obecne rck-i z dosypanym mlekiem w proszku, amfa do której nie wiadomo co jest dodane, czy nawet farmaceutyczny metylofenidat, który po za kwadransem fajnej fazy mocno wjeżdża na ciśnienie oraz schizuje. Jedynie co do kota jest niezbędne w moim przypadku to niewielkie ilości jakiegoś łagodnego benzo np 20-30mg oksazepamu lub diazepamu, które zarzucam gdy już skończy się faza po kocie.
  • 280 / 14 / 0
Na zjazd po kocie to można kilkoma piwami czy kodeiną przebić.
  • 610 / 133 / 0
11 października 2020maniexxxX pisze:
Powiedzcie mi proszę, jak to jest, że jeśli mixtura wyjdzie mi pomarańczowa (a taka czasami wychodzi jak robię z Sudafedu, nieważne jaką metodą) zjazdu praktycznie ni ma? Taki kotek jest również euforyczny, ale działa chyba trochę subtelniej. Po skończeniu działania ni ma potów, jadłowstrętu itp. Za to jak wyjdzie mi idealnie przezroczysty, działanie jest gwałtowniejsze i zawsze mam mniejszy lub większy zjazd. Co dokładnie jest w takim pomarańczowym kocie? Manganu na pewno niet, bo cały czorny syf widzę na filtrze. To benzaldehyd, jakieś jony potasu, czy po prostu barwnik? dodam, że kicię walę obecnie tylko doustnie z ilości 12-18 tablet.

Czarne fusy to pozostałości po przereagowanym nadmanganianie, tylko jeżeli reakcja zaszła zbyt gwałtownie powstają niewidzialne gołym okiem jony manganu. Jony manganu chcesz zobaczyć gołym okiem na filtrze z chusteczki ? Benzaldehyd jest bezbarwny. Barwa pomarańczowa to nie przereagowana brązowa maź którą za szybko filtrujesz. Trujcie się, trujcie dalej... a później płacz.

Zapijanie zjazdu po kocie jest jeszcze większym obciążeniem dla wątroby która i tak ma przejebane po dawce nadmanganianu do zmetabilizowania. Tak tylko przyspieszycie manganizm.
  • 325 / 50 / 0
W moim przypadku alko z morfina nie potrafiły uspać mnie po kocie z jednej paki apselanu. Tak samo po klefie nawet hera czy fentanyl mnie nie uśpiły, ale na opio mam silnie rozwiniętą tolerancję. Za to benzo, które biorę od święta sprawdza się świetnie i usypia elegancko.

Scalenie postów - D5

Strzeliłem iv metkat z całego apselanu do tego rozpuszczony klon 2mg i mimo rozpalonej twarzy i lekkiego szumu w uszach (na początku) zero schiz. Chociaż optymalnie jest pół paki na raz
  • 1930 / 444 / 4
@Pablesco

Mnie zastanawia - skąd ty masz takie "jazdy" po kocie... na końcu fazy.,..

albo... po prostu... psychicznie, nauczyłeś organizm schodzenia na benzo czy tam morfinie, stąd te "podświadome" paranoje potęgujące zjazd

ew. zbyt duża dawka nieprzereagowanej PE? napędzająca kardio?
jaką stosujesz metodę syntezy?

Po kocie wykonanym prawidłowo z czystymi odczynnikami, ciśnienie i puls są czasami ( ale nie zawsze ) LEKKO podbite, ale nie nazwał bym tego kardio zwałą czy czymkolwiek. Jeszcze rozumiem, gdybym ja tylko tak miał, znajomi z otoczenia ( wykonujący identyczna syntezę ) także nie mają żadnych psychoz czy jazd kardio na końcu... więc strzelam, że szkopuł tkwi w samej syntezie lub/i jej czystości
Spoiler:
DXM
  • 325 / 50 / 0
Napisałem, że schiz nie miałem tylko rozpaloną twarz oraz lekki szum w uszach ale 0 jakichkolwiek schizowych akcji. Kiedyś robiłem na zimno zamrażarka, lodówka i te sprawy. Teraz robię na ciepło z Apselanu dodaję KMnO4, wodę oraz ocet i szybko mieszam. Wychodzi przeźroczyste i tak samo działa, a o wiele prościej i szybciej pozyskać kota. Po prostu nie mam aż takiej tolerki żeby strzelić kota z całej paki, to ok ćwierć grama czystego metkatynonu jeśli nie więcej, na takie jednorazowe dawki trzeba mieć dużą tolerancję, za to kot z połowy paki idealnie się spisuje.

Scalono - IGH909

Btw. polecam kota z pół paki apselanu z 1mg klona i 20mg oksazepamu. Wszystko podane iv.
  • 610 / 133 / 0
Przekręcisz się jak będziesz takie miksy robił na dłuższa mete...
ODPOWIEDZ
Posty: 2082 • Strona 173 z 209
Newsy
[img]
Niemcy po częściowej legalizacji: młodzież sięga rzadziej a dorośli korzystają bardziej świadomie

Nowe badania rządowe z Niemiec obalają jeden z głównych mitów przeciwników legalizacji marihuany – że dostępność konopi zwiększy używanie wśród młodzieży. „Drogenaffinitätsstudie 2025”, opublikowane przez Federalny Instytut Zdrowia Publicznego (BIÖG, dawniej BZgA), pokazuje, że po legalizacji użycie konopi wśród nastolatków… spadło.

[img]
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody

Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?

[img]
Japończycy odkryli, dlaczego papieros pomaga przy wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego

Palenie tytoniu związane jest z olbrzymią liczbą różnorodnych zagrożeń dla zdrowia. Są jednak sytuacje, gdy papieros pomaga. Tak jest na przykład w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Nie od dzisiaj wiadomo, że papierosy przynoszą ulgę osobom cierpiącym na tę chroniczną chorobę. Naukowcy z japońskiego instytutu badawczego RIKEN odkryli mechanizm, który stoi za zbawiennym skutkiem dymka. Dzięki nim chorzy będą mogli poczuć ulgę, bez narażania się na choroby powodowane paleniem.