Więcej informacji: Gałka muszkatołowa w Narkopedii [H]yperreala
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
@pindyjski
Pomylilem sie po prostu, a ten od razu wyjezdza z jakimis analogiami, zeby pokazac jaki to 'madry' nie jest. Skad sie biora tacy ludzie, powiesz mi? Z moich informacji wynika, ze hoduja ich na farmie idiotow.
cyberwaste pisze:Nie ma co. PojechałeśFreeOfMe pisze:Koleszko, chyba sam masz 3 cyfrowe IQ![]()
![]()
![]()
Pindyjski wiadomo że z gałek o dacie ważności kończącej się za 2 lata lepiej wybrać orzechy ale np 3 lata lub 2.5 to szkoda sobie gitary z tym zawracać bo skoro gałka z datą na 2012 potrafiła porobić to nie traci tak szybko swoich psychodelicznych właściwości jakby się mogło wydawać i różnica będzie nieznaczna jak nie żadna. Chcem tylko gałkowiczom trochę ułatwić moim odkryciem ćpuński żywot. Bo jeśli krąży taka opinia że saszetkowa nie działa to pewnie dużo olewa potencjał saszetek nie pofatygując się by sprawdzić datę ważności a traci czas na poszukiwanie orzechów które swoją drogą znaleźć znacznie trudniej. Jakby ktoś znał jeszcze jakieś hipermarkety oprócz l'eclerca to niech się podzieli. Ja chyba wszystkie obłaziłem za wyjątkiem tesco.
FreeOfMe pisze:Skad sie biora tacy ludzie, powiesz mi?
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
A tak serio, to wydaje mi się że sprawa wygląda mniej więcej tak, że jedząc całe orzechy zostaje za dużo tej grubej warstwy wierzchniej gały, trawienie tego zajmuje dużo czasu, dlatego wchodzi dłużej, a efekty mogą być słabsze, bo wchłania się tylko część mirstycyny, ponieważ bebech jest zajęty mieleniem ciężkostrawnej skorupy. Dla porównania można przytoczyć przykład alkoholu, który na pełny bebech wchodzi słabiej. Ja nie narzekałem na efekty jak jadłem całe gały, po prostu wrzucałem do ust i mieliłem przez 2 min po czym połykałem, wtedy najlepiej się to rozdrabnia, ważne żeby nie połykać tego od razu po pogryzieniu tylko pomielić jeszcze trochę. Ja po 4 gałkach miałem takiego rozjeba w głowie że nie mogę narzekać na całe gały, wachlarz efektów, halucynacje w postaci filtrów na oczach, pozaginane i głębsze dźwięki i dużo rozmyśleń na tematy błahe, a potem dwudniowy zjazd. Mielonej nigdy nie próbówałem ale wiadomo że jak jest świeższa to zadziała mocniej, teoretycznie nie powinno być różnicy między świeżą mieloną a całymi świeżymi gałami. Oczywiście całe muszą zostać zmielone do postaci jak najdrobniejszej.
A co do mitu "tylko kamis jest dobry" to nie wiem jak jest teraz, ale kilka lat temu jadłem Kotanyi i wtedy kilka osób nawet na tym forum mówiło że jakością nie ustępuje kamisowi, ja też nie narzekałem, w środku była świeżutka, ładna i aromatyczna gała, znajomi też ją jedli i wystrzeliło ich równie daleko co mnie.
Kotanyi - fakt, dobra gała.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
Wydaje mi się, że cała ładuje się dłużej właśnie ze względu na tę "skorupę" - nic nie stoi na przeszkodzie ściągnąć ją scyzorykiem.
Mam też taką drobną sugestię : kiedyś starłem bodajże 3orzeszki i wsypałem do kubka. Zalałem wodą, wymieszałem. Wlałem do gęby, ale nie połykałem, tylko przytrzymałem w ustach jakieś 10min. (smak jest hujowy tylko przez 30sek, potem się język przyzwyczaja). Dopiero potem połknąłem bezproblemowo. Efekt - gałka zaczęła włazić już po parunastu minutach, nie możliwe? A jednak.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.