Oboje byliśmy pod wrażeniem 70000 ludzi na stadionie Śląskim.
Odkladalem hajs na auto, jak sie okazalo po ponad tygodniowym urwanym filmie wszystko gdzies przejebalem a z opowiesci to podobno biegalem z kosa zeby wycinac ludziom inicjaly na twarzy.
matka stwierdziła, żebym w takim stanie lepiej został w domu. Ja twierdząc, że nie jestem pijany ruszyłem razem z K do najbliższego sklepu, celem kupienia browarów na krechę.
Poprosze skrzynkę kratki puszki
co?
kratke skrzynki puszke
hmm???....
puszki kratke piwa
Zgrzewke piwa?
TAK! :-D
Rozmowa ze sklepowym , Pozdro Piotr! , mogła trwać chwile dłużej.
Reszta to już wielka niewiadoma, przepleciona paroma klatkami filmu.
Wpadliśmy w towarzystwo pijanych typów, sami podobno wyglądaliśmy jak zombie.
Jeden wpadł na wspaniały pomysł i wybił szybę butelką, w jakimś domu. Jak zacząłem biec, nogi wyprzedziły ciało i się wyjebałem prosto na ryj. Miałem poździerany nos, czoło, brode, brzuch, nogi.
Nie wiem jakim cudem, ale następnego dnia znalazłem się pod własną szkołą, kminić bake. Potem wagary, prawdopodobnie.
Następnego dnia budząc się, zobaczyłem matkę i ojca nad moim łóżkiem. Miny, jakbym kogoś zabił.
-Czajnik, bierzesz narkotyki?
Lekko mnie zamurowało. :scared: Matka twierdziła że dzień wcześniej , mówiłem dziwne rzeczy, a co , nie wiem po dziś dzień. Skończyło się poradnią leczenia uzależnień, żeby uspokoić starszych. Dwoma wizytami ; d .
Ciekawostka, uciekając sprzed tamtego domu, upadłem na twarz. Jakim cudem miałem poździerane plecy? Czyżby to nie był jedyny upadek? Siostra mi nawet zdjęcie zrobiła, żeby mi pokazać na drugi dzień, jak wyglądałem. Porażka.
Kumpel miał z rodzicami podobną rozmowę :cheesy:
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/paczkomatdomeyki.jpg)
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"
Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.