TALK - Rozmowy [H]

[carnage9]

Hmm ja sie zaczynam zastanawiac, czy to nie jest troche wszystko w kwestii psychiki. Kiedy zaczynalem przygode z salvia, mialem kilka wylotow na ekstraktach- wtedy sam susz dzialal na mnie bardzo mocno. Po dluzszej przerwie (jakies pol roku), pale duze ilosci suszu, ledwo czujac dzialanie. Hmm

[borrasca]

Hehe, generalnie wszystko zależy od psychiki, tylko niektórzy lubią na siłę dorabiać filozofię.

[pindyjski]

Z tym wyrabianiem receptorów to jest trochę tak jak z treningiem fizycznym, można zrobić sobie dłuższą przerwę, po czym wznowić i będzie lepiej, bo mięśnie "pamiętają".

Czyli w teorii, jeśli ktoś nigdy nie palił szałwii, to nawet silny ekstrakt może podziałać na niego słabo?

[borrasca]

Tak, w teorii to możliwe, tylko dodaj do tego jeszcze sposób palenia, otoczenie, klimat, kolor tapety, takie tam.

[Verter]

Predyspozycje danego osobnika dodatkowo, jednemu wystarczy susz by czuć efekty kwasowego zamyślenia inny musi porządny ekstrakt zapalić by takich "lekkich" efektów doświadczyć.

[borrasca]

Ano, indywidualne predyspozycje, powtarzane do znudzenia.

[AresM]

Spaliłem susz (chyba jedno roczny) jakąś godzinę temu i nic nie poczułem praktycznie, były to 3 blanty średniej wielkości nie wiem ile to może być z 0,5g. Może coś źle zrobiłem? A może to nie była szałwia.

[pokolenie Ł.K.]

Może coś źle zrobiłem?

W rzeczy samej:

blanty

Paliłeś szałwię w najgorszy możliwy sposób. Niektórzy wprawdzie twierdzą, że i tak działa, tym niemniej jest to sposób powszechnie odradzany. Wiedziałbyś o tym, gdybyś zajrzał do jakiegokolwiek przewodnika (np. http://hyperreal.info/node/219#axzz13Lmu9d8lczy ) lub prześledził któryś z poświęconych temu zagadnieniu tematów na forum.

[AresM]

Chciałem z testować, teraz mam już kupiony sprzęt, mała fajka wodna + zapalniczka żarowa, no i doczytam z tej stronki co podałeś czego jeszcze nie wiem ;)

[Felek]

jest ta salvia jakoś teraz dostępna...? a gdy ja zaczynałem z ziółkiem to akurat to wycofali... ;(