– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
Jeśli moje pseudo-teoria jest krzywa, nadobnie proszę o sprostowanie.
Po Salvi moją świadomość, a właściwie elementy percepcji oplatała sieć inteligencji, złożona z bezpostaciowych, elementarnych świadomości... zupełnie mi obcych, prześmiewczych, komentujących mnie samego.
kiedy paliłem pierwszy raz i nie mogłem się odciąć od rzeczywistości i ciągle dopalałem, przestraszona trochę dziewczyna nie chciał mi już nabić. powiedziałem wtedy coś w rodzaju:
muszę jeszcze dopalić, ONI chcą mnie zabrać ze sobą, ale jestem jeszcze za bardzo tu, muszę dopalić.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
Drugi rodzaj to stworzenia wielkości dużego kota o kształtach człekokształtnej małpki. Pojawiały się przy otwartych oczach, nie widziałem ich, jednak wiedziałem gdzie są oraz jak wyglądają. Rozmawiałem z nimi, nawet żegnałem się, gdy trip miał się ku schyłkowi. Przyjacielskie, po części jakby czuwały nade mną.
Jeżeli to są wytwory naćpanego umysłu, to czy możliwe jest spotkanie ducha DXM-u?
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
Jeśli zaś chodzi o temat duchów. Czasem może ich być więcej, czasem mniej, czasem może nie być żadnego (mam tu na myśli byty z innych wymiarów, Twój, opiekuńczy, to osobna sprawa). Piszesz o wytworach umysłu, no i tutaj jest mały problem, bo osoba "nie w temacie" może nie odróżnić ducha od halucynacji, chyba że ów duch zamanifestuje się w sposób wykluczający pomyłkę.
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy
Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
