Adrenergic receptor antagonist, subtypes α2a and α2c: could be the reason why piribedil seems to cause less drowsiness than other dopamine agonists.[7]
Piribedil (trade names Trivastal, Pronoran, Trastal, Trivastan) is an antiparkinsonian agent and piperazine derivative which acts as a D2 and D3 receptor agonist. It also has α2-adrenergic antagonist properties.[1][2]
browar444 pisze:Piribedil (trade names Trivastal, Pronoran, Trastal, Trivastan) is an antiparkinsonian agent and piperazine derivative which acts as a D2 and D3 receptor agonist. It also has α2-adrenergic antagonist properties.[1][2]
Piperazyny to szeroka grupa substancji tak jak fenetyloaminy - nie tylko syf z dopalaczy. M.in. viagra i levitra, trittico/trazodone czy klozapina to też piperazyny.
Naduzywanie tych lekow , co w wielu tu przypadkach ma lub bedzie mialo miejsce bedzie wytwarzac podobna tolerancje jak normalne stymulanty:
http://en.wikipedia.org/wiki/Dopamine_d ... n_syndrome
http://en.wikipedia.org/wiki/Dopamine_agonist
http://en.wikipedia.org/wiki/Dopaminergic
compulsive gambling & hypersexuality - a co tam, lepsze niż fobia społeczna i anhedonia
Jakies wskazowki? Czego mam sie spodziewac,oczekiwac?
No to to wiadomo, leki na Parkinsona rozwalają gospodarkę chemiczną mózgu tak jak stymulanty, antydepresanty itp.
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
