Albert Hofmann pisze: A argumenty ,że nie można ogarnąć "tego" bo wykracza poza światopogląd są z dupy wzięte.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Nie bierz wszystkiego tak personalnie.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Albert Hofmann pisze: A argumenty ,że nie można ogarnąć "tego" bo wykracza poza światopogląd są z dupy wzięte.
Jesteś pewien? Czym więc jest "to"?
is busy dying
Albert Hofmann pisze: McKenna to przećpany frajer. A argumenty ,że nie można ogarnąć "tego" bo wykracza poza światopogląd są z dupy wzięte.
Zieleń pisze:z dupy wzięte jest Twoje rozumowanie. kiedy ktoś operuje innym paradygmatem (słyszałeś kiedyś takie mądre słowo?), wywodzącym się z innych aksjomatów, to traktowanie go z poziomu swojego ma taki sam sens jak poprawianie błędów ortograficznych w japońskim dyktandzie z polskim słownikiem ortograficznym. jak chcesz się do niego odnieść to zrób to merytorycznie a nie napierdalasz zbukami ze swojego intelektualnego zaściankaAlbert Hofmann pisze: McKenna to przećpany frajer. A argumenty ,że nie można ogarnąć "tego" bo wykracza poza światopogląd są z dupy wzięte.
Zieleń pisze:
z dupy wzięte jest Twoje rozumowanie. kiedy ktoś operuje innym paradygmatem (słyszałeś kiedyś takie mądre słowo?), wywodzącym się z innych aksjomatów, to traktowanie go z poziomu swojego ma taki sam sens jak poprawianie błędów ortograficznych w japońskim dyktandzie z polskim słownikiem ortograficznym. jak chcesz się do niego odnieść to zrób to merytorycznie a nie napierdalasz zbukami ze swojego intelektualnego zaścianka
...
tak myślałem ;]
Samego McKennę zaś określiłem w ankiecie mianem "wtajemniczonego", jako że pozostałe określenia niezbyt mi pasowały (chociaż ziomek na pewno z niego fajny :D). Jak już na wstępie tematu zauważono, jego gadka może się wydać nieco przeidealizowana, ba, nawet nawiedzona, osobom, które słuchają go jako niedoświadczeni widzowie bez jako takiego zamiaru brania kiedykolwiek podobnych substancji. Niemniej jednak, jego tezy na temat doświadczenia bezpośredniego uważam za nader ciekawe.
A'propos
[quote=""Elwis""] pierdoli totalnie od rzeczy, jak dla mnie. Skrzywdziły go dragi? Jest mądrzejszy ode mnie? [/quote]
"Nobody is smarter than yourself" - Terence McKenna :)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/k-a092ct.jpg)
Jak służby rozbiły kokainowy szlak z Kostaryki do Europy?
Międzynarodowa operacja o kryptonimie „Purga-Calipso Guanacaste”, koordynowana w Europie przez Europol i prowadzona równolegle przez kostarykańską Policía de Control de Drogas, hiszpańską Guardia Civil oraz portugalską Polícia Judiciária, zlikwidowała szlak przerzutowy, którym od 2019 roku trafiały do Europy setki kilogramów kokainy ukrytej w mrożonym proszku juki i kontenerach z owocami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cement.jpg)
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu
Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zrzut_ekranu_z_2025-06-12_18-39-02.png)
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood
Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...