- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
anything can happen. Astral Projection
Ja ogólnie nie widzę sensu miksowania tego typu substancji. To prawie tak jakbyś mieszał stymulanty z opioidami,...
anything can happen. Astral Projection
Mam do was zapytanie, ponieważ planuję w bardzo niedługim czasie zjeść polskie kartony (w ktorych zamiast kochanego LSD jest DOC) chciałbym wiedzieć jakich wrażeń / doznań oczekiwać.
Karton bedzie pewnie zjedzony o jakiejs 20 i wraz z towarzyszem podróży postanowiliśmy jednogłośnie urozmaicić naszą przygodę kodeiną ok. godz 3 w nocy.
Jak myślita czy to dobry pomysł ?
Mieszał już ktoś coś podobnego ?
Zapomłem dodać że oczywiście buchy do tego będą podstawą :)
Ja na tripie 0,5 świetnie nasączonego kartona + 300 mg dxm, dopaliłem odrobinkę na peaku i to strasznie mnie zmotało (na następny dzień nie byliśmy w stanie z kumplem chronologiczne ustawić zdarzeń), jeżeli chcesz mieć w miarę czystą psychicznie fazę, a nie rozpierdol to nie dopalaj.
Po dzisiejszym robię przerwę
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
