...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2363 • Strona 237 z 237
  • 568 / 54 / 0
Wg mnie nie ma racji bytu bo elektryki maja wlasnie mniej gównianych substancji przez co "palenie" może okazać się przyjemniejsze i stracisz motywacje, do tego bycie na duposcisku dłuższy czas przez redukcje dawek i kolejna nieudana próba gotowa. Jak chcesz rzucić to cytyzyna + szczera chęć rzucenia + pranie sobie mózgu jakie to palenie jest złe. Oglądaj filmy co fajki robią z ciałem, jakieś hujowe efekty, czarne płuca, mechanizmy uzależnienia, relacje ludzi co sobie poradzili, przeczytaj sobie tą książke Allena Carra, albo nawet czytanie tego tematu może mieć taki efekt. 250 stron najebane o tym samym, jest troche lektury. Byle nie pokładać nadziei w substancjach pomocniczych bo to głównie w głowie siedzi, to tak jakby alkoholizm benzosami leczyć i liczyć na cud. Cudów nie ma.
  • 362 / 97 / 0
Carr jest IMO przereklamowany i szczerze jestem zdziwiony ze w ogole niektorym to pomoglo.

A po sobie zauwazylem juz dawno, ze najgorsze sa pierwsze 3dni i pozniej chec zapalenia bardzo spada. No ale wiadomo, jak nie do kawy to do browara, lub do towarzystwa sie jednak wraca. O opiatach nie mowiac bo to juz w ogole jest perfect match.

Druga sprawa - nikotyna sama w sobie w dawkach zawartych w zwyklym papierosie wielkich szkod nie powoduje, a i pare zalet - obiektywnie, nie na zasadzie usprawiedliwiania nalogu - sie znajdzie.

Trzecia - ROA. No niestety wziewne jest zawsze najszybsze, (tak! min co prawda szybsze od iv ale jednak) do tego daje pewien zakres modulacji dzialania, dlatego proba przestawienia sie na gumy/plastry/tabake przewaznie jest niesatysfakcjonujaca dla palaczy. Aczkolwiek - na tej ostatniej spokojnie jestem w stanie wytrzymac tydzien bez/z pojedynczymi fajkami, co biorac pod uwage uzywanie beta ketonow tez zadnym szczegolnym osiagnieciem nie jest.

Co do stopniowego zmiejszania dawek nikotyny - smiem twierdzic ze nie tedy droga, poniewaz wg moich obserwacji kluczowa w przypadku nikotyny jest nie dawka a czestosc przyjmowania.
  • 23 / 3 / 0
Ja nie palę tradycyjnych papierosów już drugi tydzień leci. Po prostu mówisz sobie "dość. to jest koniec. Ten cholerny dym nie będzie mnie truł i dusił za pieniądze w dodatku, tylko na tym tracę" ja jakoś wytrzymuję. Da się da, choć na razie jeszcze czasem głód zaciągam kilkunastoma buchami z elektronika. Ale to tylko jak już mnie skręca na tradycyjnego peta. Da się da uwierzcie mi ja już dwa tygodnie bez nic nie paliłam, a jestem straszna narkomanka, także bierzcie ze mnie przykład.
ODPOWIEDZ
Posty: 2363 • Strona 237 z 237
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym

Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).

[img]
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”

Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.

[img]
Niemcy. Rośnie konsumpcja marihuany wśród dorosłych

Konsumpcja marihuany w Niemczech wśród młodych dorosłych znacznie wzrosła, za to nastolatkowie rzadziej po nią sięgają.