Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 557 • Strona 56 z 56
  • 3 / 1 / 0
  • 1611 / 257 / 0
No niestety, iv nie dla mnie już, strzelałem 3 razy niedawno i tylko jeden raz się udało, pozostałe poszły w tkankę i porobiły się rany, będą świeże blizny do kolekcji. Robiłem to po paru kreskach fety i tyle wystarczyło żebym stracił manualność i w oczach się jebało. Przy okazji doszło zdebilenie i próbowałem podać mimo że wiedziałem że raczej w żyle nie jestem, masochizm i te sprawy. Ano właśnie, jeśli macie skłonności masochistyczne NIGDY nie sięgajcie po strzykawkę to nie może się dobrze skończyć!
  • 112 / 21 / 0
01 kwietnia 2025zburzony pisze:
Nie rzadko było tak że w stanie w którym byłem przerastało mnie nawet trzymanie strzykawki prawidłowo a tym bardziej wstrzyknięcie, kiedy dawałem po nogach często używałem obu dłoni i nawet wtedy potrafiłem spierdolić. Na szczęście jak ostatnio się w to bawiłem kilka lat temu szło mi już całkiem dobrze, nawet rządnych blizn nie porobiłem. Mam nadzieję że teraz przy 3-CMC też będzie sprawnie.
I jak przy cmc? U mnie tragedia , ręce opuchnięte, brak czucia w łokciu. Ramiona sito. Najgorsze gówno jakie brałem iv.
  • 1611 / 257 / 0
@KrysztalowyChopak nie było tragedii nawet, podania nie były bolesne, poszło ich od cholery ale nie dorobiłem się nowych ran, ostatnimi czasy prawie całkiem udaje mi się tego uniknąć. Przestałem się aż tak spieszyć i podawać bez pewności że jestem w żyle. W ogóle jest ich bardzo mało i wszystkie jakościowo słabe dlatego nie świruję z nimi, poza tym udało mi się w końcu trafić na igły 0,4 i tak na spokojnie podaję.
  • 2812 / 364 / 0
Dam wam tipa od siebie .. jak walicie po kablach to po iniekcji jak wyciągnięcie igle ze strzykawką odrazu przyłóżcie w to miejsce gazik / wacik kosmetyczny namoczony zimna woda czy sola fizjologiczną praktycznie śladów nie ma
  • 112 / 21 / 0
Rzecz raczej oczywista, brakuje tylko odciągu;)
  • 324 / 90 / 0
@sclero2014 jeszcze cos, zeby nie trzymac tego wacika (sprzet sie sam nie przeplucze w miedzyczasie) obwiazac (luzniej niz do iniekcji) kilka razy staza, jesli uzywasz odp dlugiej, koniec przekladacie pod ostatni zwoj, voila! obie rece wolne.

ogolnie:

przed zacisnieciem stazy przemasowac docelowe miejsce wklucia "spychajac" krew ponizej stazy.

zostawic odrobine powietrza w kontrolce/dziubku - wtedy powinna krew wyraznie wleciec w momencie trafienia.

najlepiej zawsze sprawdzic odciagajac ale ww. czynnosci zwiekszaja szanse na udane podejscie za 1 razem.

alkohol - nie tylko odkaza ale bardzo poprawia widocznosc kabli. zamiast lac jak dla szwagra jest lepszy sposob - przelewamy sobie spirytus salicylowy do buteleczki z atomizerem (takie jak z odkazaczami do rak byly swego czasu wszedzie dostepne). wygodniej, oszczedniej, do pustej butelki po spirytusie mozna wypierdolic zuzyte igly w sposob dyskretny i bezpieczny dla otoczenia. (ten dozownik pod nakretka jest osobnym elementem, wystarczy wyciagnac).

na 100% czujesz ze trafiles a przy odciagu nie ma krwi? trzymaj lekko odciagniety tlok zeby bylo podcisnienie w pompce i delikatnie cofaj, powinna wpasc krew, moze bylo na przestrzal, moze oparl sie wylot o scianke zyly (przy prawidlowym ust. ostrza/kacie wbicia nie powinnien, no ale wiadomo, zdarza sie), w kazdym razie sa spore szanse ze w ten sposob nie zmarnuje sie wklucia.
ODPOWIEDZ
Posty: 557 • Strona 56 z 56
Newsy
[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.

[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.