Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 4111 • Strona 401 z 412
  • 782 / 445 / 0
A czy Ty w ogóle czytałeś swojego poprzedniego posta? Bo wydaje mi się że robisz to samo, a chcesz dawać koledze złote rady tutaj. %-D
  • 1546 / 247 / 0
@DepresyjnyTypek zdrowa dieta, sport - nic z tych rzeczy. Jedynie co to wspomagam się trochę suplementami i mam pracę dość ciężką fizycznie, w okresie przedświątecznym myślałem że dosłownie zdechnę. Mam 42 lata i kiedyś taki wysiłek łatwiej mi przychodził. Ale chuj z tym.

W każdym razie nie biorę leków szukając stanu zbliżonego do naćpania. Szukam optymalnego stanu bez lęku, apatii, anhedonii. W cuda nie wierzę i wiem że nigdy nie będzie idealnie. A jednak kilka razy było naprawdę bardzo dobrze, niestety leki z czasem przestały działać. Dlatego teraz bawię się w miksy.
  • 23 / 4 / 0
05 stycznia 2025tosieniedzieje pisze:
A czy Ty w ogóle czytałeś swojego poprzedniego posta? Bo wydaje mi się że robisz to samo, a chcesz dawać koledze złote rady tutaj. %-D
Znaczy ja mam wyjebane w zycie,ale miałem dobry okres w którym funkcjonowałem bez leków i wiem jak ważna jest aktywność fizyczna.
  • 782 / 445 / 0
Więc dlaczego wróciłeś do leków skoro tak zajebiście bez nich funkcjonowałeś. To nie ma sensu.
  • 85 / 5 / 0
Wenflaksyna dla lękowca to słaba opcja , czy nie ma reguły ? Potrzebuje czegoś co delikatnie pobudzi do działania ale też zniweluje lęki .
Nie lubię mocnych stymulantów, im mniejsze dawki tym mniejsze pobudzenie i mniejsza szansa że lęki dadzą o sobie znać ?

Ma ktoś porównanie do setraliny ? Mnie ona w gl nie pobudza w dawkach do 150mg, na lęki średnio się sprawdza ale nie najgorzej , pewność siebie wyraźnie podniosła . Skutków ubocznych brak
  • 172 / 63 / 0
@Szelest1 nie ma reguły, jedni chwalą działanie przeciwlękowe wenlafaksyny, inni zaś narzekają na nasilenie lęku. Mnie np. porządnie zamulała i to skutkowało solidnym efektem anksjolitycznym, natomiast okazała się całkowicie bezskuteczna w niwelowaniu objawów depresyjnych. Te leki to jedna wielka loteria, nie przekonasz się dopóki sam nie spróbujesz.

Warto też dodać, że do dawek 150-225mg wenlafaksyna jest w zasadzie SSRI, bo na transporter noradrenaliny w sposób znaczący klinicznie zaczyna działać dopiero w wyższych dawkach.
  • 1546 / 247 / 0
@Szelest1 dla mnie wenlafaksyna świetna na lęk i fobię społeczną, o niebo lepsza od sertraliny.
Na wenli byłem lekko pobudzony w dawce 150 mg, przy 225 mg już konkretnie. Teraz biorę 375 i jest spoko.
  • 96 / 10 / 0
09 stycznia 2025halowpierdol pisze:
Warto też dodać, że do dawek 150-225mg wenlafaksyna jest w zasadzie SSRI, bo na transporter noradrenaliny w sposób znaczący klinicznie zaczyna działać dopiero w wyższych dawkach.
No to nie do końca prawda. Może i w badaniach amerykańscy naukowcy stwierdzili, że wartości Ki dla NA czy tam inne pierdy w dawkach <225 mg są klinicznie nieistotne, ale w praktyce czuć noradrenalinę, nawet na 150 mg. To nie jest działanie SSRI. Może to kogoś wprowadzić w błąd i pomyśli sobie, że "o, to muszę brać 300 mg, bo przecież 150 mg nie działa jak trzeba". A z resztą posta się zgadzam, że na jednych działa anksjolitycznie, na innych anksjogennie. Chyba jedyna droga to spróbowanie po prostu na sobie.
  • 1546 / 247 / 0
Ta noradrenalina w teorii powinna indukować lęk (bupropion mnie niszczy pod tym względem), jednak SNRI wenla i duloksetyna zajebiście mi na ten lęk pomogły, zwłaszcza po dulo byłem pewny siebie i jakoś jednocześnie pobudzony i opanowany.
  • 152 / 27 / 0
@Szelest1 co do Twojego pytania - to dobra opcja. W sieci bardzo przystępnie o unikalnym profilu działania wenlafaksyny pisze dr Bartosz Łoza.
ODPOWIEDZ
Posty: 4111 • Strona 401 z 412
Newsy
[img]
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób

Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.

[img]
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?

Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.

[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.