Czas i miejsce akcji : Wieluń, centrum, godzina ok. pierwszej w nocy.
Znoodowany buprenorfiną leżałem w kucki skulony pod ogrodzeniem na jednej z bocznych uliczek. Tak się naćpałem że zasnąłem. W plecaku od chuja różnych dragów.
Pobudka. Szarpie mnie patrol policji.
"Co jest ". Dokumenty obywatelu.
Podałem ledwo przytomny dowód z portfela.
- Co tu robicie ?
- Siedzę.
-A to co ? (Wskazał na pustą puszkę po piwie stojącą obok mnie).
- Puszka, odpowiadam.
Zaczął coś notować.
- Mieliśmy zgłoszenie. Tu nie wolno leżeć.
Będzie mandat za picie alkoholu.
-Dlaczegoo.
Podał mi do podpisania dwa kwity. I już wchodzili do "nyski".
- Aaaa ee ee aa znacie Kamila P. ? Bełkoczę do nich.
- A wiesz że gdybyś to powiedział pięć minut wcześniej to nie dostałbyś mandatu ?
Wsiedli i pojechali. Nie bardzo rozumiałem co się stało. Dostałem dwa mandaty karne, jeden za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, a drugi za "nieobyczajne zachowanie", cokolwiek to znaczyło. Oczywiście nie zapłaciłem.
29 listopada 2024london5 pisze: Mają być z życia wzięte, spoko.
Czas i miejsce akcji : Wieluń, centrum, godzina ok. pierwszej w nocy.
Znoodowany buprenorfiną leżałem w kucki skulony pod ogrodzeniem na jednej z bocznych uliczek. Tak się naćpałem że zasnąłem. W plecaku od chuja różnych dragów.
Pobudka. Szarpie mnie patrol policji.
"Co jest ". Dokumenty obywatelu.
Podałem ledwo przytomny dowód z portfela.
- Co tu robicie ?
- Siedzę.
-A to co ? (Wskazał na pustą puszkę po piwie stojącą obok mnie).
- Puszka, odpowiadam.
Zaczął coś notować.
- Mieliśmy zgłoszenie. Tu nie wolno leżeć.
Będzie mandat za picie alkoholu.
-Dlaczegoo.
Podał mi do podpisania dwa kwity. I już wchodzili do "nyski".
- Aaaa ee ee aa znacie Kamila P. ? Bełkoczę do nich.
- A wiesz że gdybyś to powiedział pięć minut wcześniej to nie dostałbyś mandatu ?
Wsiedli i pojechali. Nie bardzo rozumiałem co się stało. Dostałem dwa mandaty karne, jeden za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, a drugi za "nieobyczajne zachowanie", cokolwiek to znaczyło. Oczywiście nie zapłaciłem.
1) hotbox ja i 2 kolegów i 1 koleżanka zaparkowani pod jej blokiem taki 12 piętrowiec klasyczny. Kierowca wyciąga z konsolki haszysz nabija podaje pannie (jego dziewczyna). Ta bierze, "ale ja nie wieeeem jak to palić", K (kierowca, zirytowany, lekko podniesionym głosem) "bierz do ryja i ciągnij!"
<taaaki buh> 3 słowa na krzyż a skumała, do ludzi należy ich językiem przemawiać
2. hotbox to samo towarzystwo, kierowca auto tylko zamiast panny taki jakiś random z nami. Ci dwaj byli tru stonerami ja przy nich byłem turystą xD Okno uchylone 1 lufka druga, odjeżdża auto obok na parkingu. Patrzymy obok nas odsłonięty wóz policyjny klasyk chyba skoda/opel, mininum 300 koni w środku nawet fajna policjantka ziomek mówi że jakaś ładna panna w tym aucie nie poznał że to radiowóz nawet debil jak to wymawiał. Wyszło jej dwóch wysportowanych kolegów 100+kg każdy same mięśnie KFC bo w kurczaku białko w końcu sportowcy. Ale obyło się bez przypału każdy smacznie zjadł i pojechał w swoją stronę, nie naruszając mojej przestrzeni
edit/ czekaliśmy na żarcie wtedy i akurat jak ci policjanci wychodzili (za nimi kolega z nasza szama) to akurat w chuj dymu leciało przez okno a ci na nas.....jedzenie łagodzi obyczaje kobiety pewnie też ta policjantka była jak ostryga uwiodłaby niejednego marynarza nawet przechodząc na czerwonym przy niej nie zauważyłbyś że jest w mundurze nawet na komendzie by ci do głowy nie przyszło jakby cie przesłuchiwała nawet po prostu była za ładna co ona tam robiła
26 września 2024Kebab126 pisze: Jakiś czas temu naćpany klefedronem poszedłem do kibla, do galerii handlowej naćpać się jeszcze bardziej.
Kiedyś zawsze po jebnięciu jakiegoś bk miałem srakę, więc uznałem, że zajebię kreskę i się od razu wysram.
Posypałem kreski i nagle jakiś dziad otwiera drzwi, patrzy się na krechy, patrzy na mnie, mówi "oj, przepraszam" i zamyka drzwi.
Zajebałem klefa, podnoszę deskę, patrzę a tam kiełbasa. To myślę "pójdę do kabiny obok".
Po dosłownie sekundzie otwiera ten sam dziad i mówi "co waliłeś, fetę, czy kryształ".
Powiedziałem, że kryształ i spytałem się, czy on też ćpa.
Odpowiedział, że tak. Zaczęliśmy gadać, z ciekawych rzeczy, na pewno muszę wspomnieć o złotej radzie "jak będziesz walił w żyłę, wal w chuja, bo jak ci stanie jest najbardziej ukrwiony".
Po jakimś czasie powiedział, że musi iść po zakupy i wracać do domu, ale ja nalegałem, że go odprowadzę.
W końcu powiedział "idź sobie, bo idę walić konia, chyba, że chcesz ze mną".
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
"Rutyna to rzecz zgubna "
Chyba ze odbijacie od rodziny/zony/porwanego dziecka na moment i idziecie zeby nie zauwazyli To bym zrozumial. Poza porwanym dzieckiem (mysle, ze mozna 0orzy nim co to kogo i tak sie sprzeda arabowi)
Zaproponuj inne miejsce niz kibel jak jedtes na miescie . Gdzie jest swiatlo, rowny teren na kruszenie ,.brak wiatru , kamer ,.prywatnosc
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
01 grudnia 2024aurora20 pisze: Lekki oftopic ale zawsze mnie zastanawialo skad taka popularnosc publicznych wc w galeriach handlowych na cpanie. Moze ja ziolo glownie wiec to odpada ale mysle ze nawet jakbym walil cos klama, to wybralbym jakies przyjemniejsze miejsce. Dlaczego kibel. W dodatku zawsze w galerii nie macie swoich albo nie wiem na stacjach benzynowych czy innych poblicznych? Co akcja tu opisuja z tym motywem jest zawsze galeria. Serio skad ten fenomen maja jakies wygodne sedesy pod cpanie? Ocieplane? Graja Mozarta jak srasz w kabinie? Albo kible same myja ci dupe jak w Japonii? Wiec tak sie na nie rzucacie? Dziwne zjawisko.
Chyba ze odbijacie od rodziny/zony/porwanego dziecka na moment i idziecie zeby nie zauwazyli To bym zrozumial. Poza porwanym dzieckiem (mysle, ze mozna 0orzy nim co to kogo i tak sie sprzeda arabowi)
Ja potrafiłem "miękkie" 3mmc rozgniatać palcami w worku, w kieszeni płaszcza, by potem móc przypierdolić z klucza. Idąc gdzieś po drodze tam.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/175-284921000.jpg)
Wpadli w trakcie transakcji
Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kasblokrys.jpg)
Narkotyki w bloku rysunkowym dla dzieci. Z piłkarzami reprezentacji Polski na okładce
Wrocławskie służby znalazły je w paczkach kurierskich
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.