Ktoś mógłby doradzić, czy blottery z rc benzo (albo konkretnie z deschloroetizolamem) faktycznie są bez smaku i to prawdopodobnie kwestia za małej ilości, żeby poczuć cokolwiek poza najbardziej delikatnymi efektami? Czy może jest szansa, że partia, którą mam okazała się fejkowa?
Bromazolam trochę za długo trzyma, rano wstaję jak zobie :)
Pierdolę, zarzucam 1,5mg flunitrazolamu i idę spać.
Choć w sumie jak przyjebałam 20 mg i nie brałam żadnych stimów to mnie ululało elegancko, szkoda tylko że na 4 godziny.
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
Zdecydowałem się na taką dawkę, ponieważ moja tolerancja jest na niskim poziomie. 0,5-1mg klonazepamu lub 1-2mg lorazepamu robi robotę. Szukałem informacji na wielu stronach, przekopałem ten wątek oraz bluelight. Na forach przewijają się opinie, jakoby ten związek był niewarty uwagi i chujowy. Na reddicie niektórzy piszą to samo, inni zachwalają. Spotkałem się nawet z opinią umieszczającą ten wynalazek powyżej etizolamu. Według danych ze stron pokroju psychonautwiki powinien być 2x słabszy od etizolamu i działać dłużej. 2mg ma odpowiadać 10mg diazepamu. Podejrzewam, że osoby piszące o wpieprzaniu po 60 czy 100mg miały kiepski produkt, tolerkę na ogromnym poziomie lub oczekiwały nie wiadomo czego.
Mija 40 minut. Działanie zaczyna być odczuwalne i szybko wzmacnia się, ale jestem niepocieszony wejściem trwającym tyle co w przypadku lorazepamu. Według raportów deschloroetizolam potrafi zadziałać szybciej niż etizolam, widziałem twierdzenia o działaniu po 5 minutach.
Aktualizacja:
Minęły niecałe 2 godziny. Kiedy pojawiają się efekty, ich intensyfikacja jest naprawdę gwałtowna i przez 30-60 minut mocno wchodzi na motorykę. Potem się stabilizuje. Działanie dość przyjemnie relaksujące, anksjolityczne owszem, ale mimo okropnego zmęczenia nie dało rady mnie uspać w tej dawce. Kiedy miną 2h dorzucę z nadzieją na sen.
Aktualizacja2:
Już rozumiem to benzo. Jest bardzo dobre, lekkie. Działa naprawdę krótko. Jest skutecznym anksjolitykiem, jednocześnie w porównaniu do lorazepamu niemal nie ogłupia. Dobra rzecz na uspokojenie głowy.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
