TALK - Rozmowy [H]

[Lotnik69]

Nie odróżniam fikcji od rzeczywistości, wszystko wydaje mi się sztuczne i nieprawdziwe nawet gdy przezywam bardzo piękne albo bardzo straszne chwile, ciężko mi odczuwać jakieś uczucia, mam jakieś dziwne wrażenie ze czas bardzo szybko ucieka, jestem na pregabalinie 600mg i od dłuższego czasu tylko to biorę. Mialem taki epizod w przeszłości ze jebałem wszystko jak leci benzo, alko, opio, itp ale to trwało może rok i było pare lat temu, ale teraz tak jak wspomniałem wcześniej oprócz tej pregaby to czysty jestem. Co zrobić żeby znowu czuć cokolwiek? To jest w chuj niebezpieczne jak nie czuję strachu przed realnym zagrożeniem i w chuj przykre jak nie potrafię dostrzec piękna w pięknych chwilach.

[PolskiLen]

Powiem ci tak. Odstaw pregabaline bo ona od'realnia, blokery kanałów wapniowych to straszny syf wpływ ich oddziaływania jest ogromny, paradoksem jest to, że psychiatrzy piszą to od tak bo niby nie uzależnia może i nie tak bardzo ale co robi z człowieka na 1/4 warzywo.
Zacznij ładować w siebie Wapń ale ten zdrowy nie produkty pochodzenia zwierzęcego, najlepszy będzie mak, 100 gram maku z rana lub przez cały dzień po trochę, załatwisz tym sprawę minerałów w połowie bo mak ma idealne proporcje wapna i magnezu a to zawsze trzeba brać w parze. Zacznij używać soli sodowo/potasowej- do kupienia w każdym kauflandzie i dodawaj do wszystkiego do herbaty przede wszystkim to załatwi sód i potas.
A proporcje jakie musisz trzymać to w kolejności od najważniejszego około 3g sodu 4 gram potasu 1 gram wapna i 300/500mg magnezu wszystko z diety.
Odstawienie pregi i zobaczymy co dalej z fartem.

[Lotnik69]

@PolskiLen odstawiłbym chętnie ale co innego brać na fobię społeczną?

[PolskiLen]

Branie pregabaliny na pewno ci nie rozwiąże problemu, pytanie czy chcesz się z tego wyleczyć czy to maskować bo pregabalina maskuje i to nie udolnie a na dodatek otumania jak cholera już chyba lepiej pić 1mg GBL na odwagę.
Tylko moim zdaniem fobia społeczna to wynik braku kontaktu z ludzmi, nadmierna masturbacja wynikająca z braku zainteresowań ale najważniejsze to ćpanie i wynik tego !.
Rozregulowany układ przede wszystkim Serotonin-ergiczny i Gaba-ergiczny.
Pregabalina ci tego nie wyprostuje ba wyprostowanie jest trudne ale jak dasz radę zobaczysz niesamowite efekty, mogę ci polecić takie zioło jak bacopa monnieri- ale o niej więcej dowiedź się sam.
zero masturbacji, sport, dieta, jakieś witaminy z grB od czasu do czasu.
Wyleczenie to długa droga zależy od człowieka jeden będzie próbował i nigdy mu się nie uda ale ktoś o wystarczająco dużej motywacji osiągnie cel. Chce powiedzieć tyle, że wrzucanie w siebie na początku substancji wspomagających jest najlepszym rozwiązaniem.
Pregabalina nic ci nie da wyjdzie z ciała i tyle nic nie zmieni tylko zostawi większy bałagan.

[T800]

Pregaba w wyższych dawkach wywoływała u mnie dyssocjację, więc częściowo może w tym tkwić problem. A na fobię społeczną nic nie poradzę, bo niestety nic nie wiem.

[Lotnik69]

@PolskiLen ćwiczę na siłce od ponad roku, nie wale kuca, biorę witaminę b12, dbam o dietę ale fakt, długo nie wychodziłem do ludzi, teraz zacząłem i to może przez to. co do czegoś na zamianę pregi to najlepiej cos równie lekkiego i działającego doraźnie bo dużo jeżdżę autem i nie chce wpadki (jedyny powód dla którego nie biorę już wogóle benzo i opio)

[PolskiLen]

Widzisz, skoro tak jest jak mówisz to się myliłem, z tą masturbacją i nie piszesz o ćpaniu więc też mój błąd, fajnie, że możemy się od siebie uczyć !.
Skoro ćwiczysz to Testosteron u ciebie pewnie wysoki, sam myślałem, że może mi pomoże bo sam u siebie podejrzewam Fobie społeczną.
Ale teraz utwierdzam się w przekonaniu, że to problem z układem Gaba-ergiczym w końcu ten jest najważniejszy i trzyma w ryzach inne układy, a sama serotonina też odgrywa ważną rolę w kontaktach społecznych. Jak człowiek się zamyka to jakby cofał się w rozwoju ! jak na benzo a też to przerabiałem i opio... jakbyśmy byli zwierciadłem hehe.
Spróbuj Bacopy !

[Verbalhologram]

Ja już z tym żyję, też mam wrażenie pustego przetwarzania informacji z zapierdalającym czasem.

[Lotnik69]

@PolskiLen no właśnie sam nie wiem jak to z tym testosteronem bo niby mam na siłowni siłę, progres ładnie idzie, ale brak tej motywacji, agresji, chęci do ćwiczenia na skraju upadku mięśniowego. Libido u mnie nie jest za wysokie, zarost pomimo ze mam 25 lat nadal wygląda jak u typowego 14 latka i mam strasznie babski głos. Ale dzięki, spróbuję tej bacopy, narazie kończę żeń-szeń syberyjski+cytryniec chinski+kurkumine i pozwala mi to czuć sie względnie znośnie jak biorę mniej pregabaliny w dniach w których do ludzi nie wychodzę ale nie jest to jakieś super bo dalej mam takie dziwne odklejki co chwila. Co do serotoniny to na wszystkich ssri co próbowałem (a bylo ich wiele) śpię po 16h także chyba nie tędy droga
@Verbalhologram jak to pewien Hemingway (i nie, nie ten z warszawy xd) napisał w swojej książce „człowieka można zniszczyć ale nie pokonać”. Dopóki się walczy to nie jest się przegranym, w końcu w życiu chodzi o to żeby głownie żyć (a nie po prostu przeżyć) także walka o to żeby żyć powinna być priorytetem

[Verbalhologram]

Ja czasami mam wrażenie zjednoczenia z tańcem wszechświata, ale po przyjemności takiej medytacji transcendentalnej w pewnym sensie jest coś w rodzaju zejścia że to tylko mój świat, śpię tylko dlatego że tak to jest skonstruowane, i nie da się tego ominąć. cały czas jakby zagłuszam ciszę pustki, i udaje się to skutecznie lecz to nie trwa wiecznie, i właśnie jest to zejście z wypracowanego azylu spokoju. Nie dość że coś w rodzaju autyzmu, to jeszcze dwubiegunowy.