Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 74 • Strona 1 z 8
  • 1744 / 574 / 0
A jak nie wkurwia, to irytuje ;)
Uznajmy, że bycie ćpunem w tym wypadku to zażywanie w celach rekreacyjnych minimum raz w tygodniu — nie kłóćmy się o to proszę, to na potrzeby tematu.

Ja zacznę i od razu grubo: fakt, że gdybym rozjebane na używki pieniądze wydał na poprawę życia, byłoby dziś o wiele lepiej i pewnie bym już nie miał potrzeby ćpać — to mnie lekko irytuje. Za to niemiłosiernie wpienia mnie to, że mam tego świadomość, a nadal zdarza mi się kupić. To jest IMO najgorsze, nie przedawkowania, nie stracony czas i ludzie, nawet nie ten hajs, a ta świadomość. Ale podobno taka świadomość to początek drogi do wolności, a przynajmniej mnie coraz bardziej to brzydzi i cpam kilkanaście razy rzadziej, niż to bylo kiedys.
Uwaga! Użytkownik WladyslawWygiello jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2392 / 654 / 0
Brak hajsu
  • 1339 / 339 / 13
nie przebierając w słowach to chyba fakt, że nie da się po prostu usiedzieć spokojnie na piździe - ciągle czegoś brakuje i wiecznie doskwiera nuda, w poszukiwaniu coraz to mocniejszych wrażeń człowiek się szlaja po jakiś pojebanych miejscach i odpierdala akcje z podobnym sobie elementem zamiast zająć się istotniejszymi sprawami
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 2392 / 654 / 0
@ neurotoXXXsick Jak Ci nuda doskwiera i chciałbyś poczuć że żyjesz to wybierz się na spływ kajakowy w górach albo skocz sobie ze spadochronem a nie się plączesz z podejrzanym elementem ćpając i licząc na to że wydarzy się coś ciekawego.
Obydwie drogi dadzą Ci w końcu upragniony "adrenaline rush" , jednak to pierwsza nie upaćka Ci żyćka przy okazji Panie Czougisto ;)

I Ty to oczywiście wiesz bo bóg nie poskąpił Ci przebiegłości oraz Inteligencji jak na Twój młody wiek. Pytanie tylko czy coś z tym zrobisz poza uzewnętrzniam swoich złotych myśli na forum xd
  • 2949 / 247 / 0
Sam fakt, że jest się narkomanem, a jest to choroba nieuleczalna. Wystarczy mi, że mam Parkinsona, nie potrzebuję się jeszcze dopierdalać jakimiś prochami (chociaż przez zbyt niski poziom dopaminy i szukanie motywacji w dragach zamiast w normalnym życiu to właśnie ćpanie wyucza jakiekolwiek działanie i daje przejściową przyjemność, o ironio. Szkoda tylko, że kosztem własnego zdrowia i stylu życia/myślenia). Już dawno trzeba było iść w leki a nie dragi, ale człowiek uczy się na błędach. A nauka na swoich (zwłaszcza w tym przypadku) jest bardzo wartościowa ale też wymaga sporo zrozumienia przyczyn, które za tym stoją.
  • 4935 / 859 / 0
@Amunicja i poszedłeś w te leki? Bo jeśli łykanie paczek thiocodinu i robienie metkata z pseudofki to "leki" to jesteś na właściwej drodze :korposzczur:

Mnie wkurwia to że staje się kimś innym jak lecę w ciąg, nie jestem sobą. Gardzę sobą zawsze a i tak do tego wracam. Jak kończę na kilku kreskach czyli lecę jeden dzień no to jest jeszcze spoko, zrobię coś produktywnego czy po prostu zajebany poleżę nie robiąc nic w euforii. Ale jak już leci ciąg to kończy się tak samo...
  • 2949 / 247 / 0
Poszedłem w leki, ale narkomania była pierwsza (w tym thio i metkat dawno temu, wczoraj był jednorazowy i cholernie potrzebny wyskok), wiec aby to wszystko odpowiednio sobie poukładać w głowie potrzeba trochę czasu.
  • 3245 / 618 / 0
że ludzie Ci nie ufają bo im kojarzysz się z trybem życia w rytmie ćpania.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 311 / 43 / 0
Podobnie jak kolega wyżej, gdy jesteś uzależniony od alkoholu, hazardu, papierosów, walenia konia to jest w porządku ale gdy powiesz że jesteś ćpunem to nagle o kurwa!!! Chowajcie wszystko przed nim bo wyniesie i sprzeda.
Każdy ma swoja prawdę na ten temat.
Ale ćpun z automatu jest postrzegany jak ten największy zły l
  • 4357 / 701 / 2117
@Adrian3760

Dlatego staram się eliminować takie sytuacje, nawet kosztem relacji towarzyskich. Chodzi o to, że spożywanie alkoholu, palenie papierosów czy masturbacja, to również formy uzależnienia. Nazwanie alkoholika narkomanem nie wyrządza mu wielkiej krzywdy, ponieważ w istocie robi to samo - ćpa.

Często spotykam się z oburzeniem: "Jak to? Przecież to tylko alkohol, to tylko piwo." Narkoman to przecież ktoś, kto zażywa ciężkie narkotyki, a nie ten, kto pije piwo. Problem polega na tym, że świadomość społeczna w Polsce jest na niskim poziomie. Drażni mnie to, że osoby uzależnione nie potrafią przyznać się do swoich błędów, w tym także ja, kiedy sam zaprzeczałem, że picie alko nie jest ćpaniem.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
ODPOWIEDZ
Posty: 74 • Strona 1 z 8
Newsy
[img]
Polska narkotykowym liderem Europy. Kwitną nielegalne laboratoria

Bijemy europejskie rekordy w produkcji narkotyków syntetycznych. W 2024 r. laboratoria opuściło kilkadziesiąt ton substancji. W 2025 ten problem jeszcze się pogłębił.

[img]
FBI spalało narkotyki w schronisku. "Zespół i zwierzęta wystawione na kontakt z metamfetaminą"

Po tym jak FBI użyło krematorium jednego ze schronisk dla zwierząt do spalenia skonfiskowanych narkotyków, 14 pracowników placówki trafiło do szpitala, aby otrzymać pomoc medyczną. Dyrektorka placówki oświadczyła, że nie miała świadomości, że dochodzi do takiego procederu.

[img]
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”

Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.