TALK - Rozmowy [H]

[fishyfish]

@MrFrogii kupić meth pipe na allegro. Tak to zmarnujesz tylko towar.

[london5]

Albo crack pipe.

[Czoug]

Z meth pipe nie jaralem, ale jeśli crack pipe to jest ta zwykła z siateczką to jarało mi sie z niej dość topornie - jak sie dobrze nie zaizoluje podkładem to ta ciecz sie rozbryzguje po rurze i ciężko to później wydobyć jak jest oklejona plastikiem, z bongo podobna historia.

Najlepiej to mi sie jarało ze zwykłej szklanej lub metalowej rury z druciakiem w środku Z bowl pipe (taka miseczkowata) tez jest nawet spoko.

[london5]

Idealnie zagrał to Dicaprio w filmie "Wilk z Wall Strat".
https://www.youtube.com/watch?v=LS61wYjFCws
Wolf of Wall Street - Clip - Crack Smoking Scene.

[Czoug]

Stwierdzam pomimo, że alfy są równie ciekawe do vapo, to crack jest zdecydowanie lepszy pomimo czasu działania i większej (długotrwałej) chęci na dorzutkę.

To jest jednak takie specyficzne uczucie jakby cie jebnęło młotkiem ale jesteś nie do rozjebania, a po alfach w pewnym momencie jesteś tylko zlękniony i osaczony.

[kozaczek1212]

Jakbyście określili poziom/skale prawdopodobieństwa wpierdolenia się w crack jeśli brało się koks przez jakiś czas? Tzn w porównaniu do koksu?

[london5]

Uzależnia już samo palenie.
Palisz żeby palić.

[sjada1988]

prosze o rade doswiadczonych palaczy jak najlepiej wyjsc z transu , obecnie pale ponad rok czasu....

[WRB]

@sjada1988 Detox, terapia. Samemu jest w chuj ciężko to kurestwo rzucić, ja przerzuciłem się będąc w DE na hel co nie było zbyt dobrym pomysłem - nie polecam..

[F6mGCrx3]

Stwierdzam pomimo, że alfy są równie ciekawe do vapo, to crack jest zdecydowanie lepszy pomimo czasu działania i większej (długotrwałej) chęci na dorzutkę.

To jest jednak takie specyficzne uczucie jakby cie jebnęło młotkiem ale jesteś nie do rozjebania, a po alfach w pewnym momencie jesteś tylko zlękniony i osaczony.

Czyli co crack mniej schizogenny od alf? A to jebniecie młotkiem ma coś wspólnego z serotonina? Jakas euforia przez ten natychmiastowy wjazd? Rozwiniesz to jakoś? Po alfie nie ma jebniecia młotkiem. Po prostu jest chmura, chmura i nagle jeb godmode, ciary i zalanie mózgu dopamina. Jestem ciekaw cracku, jak będę miał kiedyś opcje choć wątpię to na pewno to uczynię, dążył do tego nie będę z pewnością musiałby się jakiś cud wydarzyć że to crack znajdzie mnie a nie ja crack Chyba że z koksu ugotować samemu ale chemik ze mnie bez żadnej wiedzy praktycznej xd

A no i tak btw to z tego co czytam uzależnienie podobne że spalisz wszystko co masz i nie da się powstrzymać.