20 lutego 2023Encefallus pisze: @tosieniedzieje
Zwiększenie dawki wenlafaksyny, zatem więcej noradrenaliny, może odpowiadać za te efekty. Dodatkowo mianseryna hamuje wychwyt zwrotny noradrenaliny i do tego blokuje tak hetero jak i autoreceptory alfa, co czasem daje sumarycznie zwiększenie aktywności noradrenergicznych neuronów. Hipotetycznie może tu zachodzić synergia z wenlafaksyną. Większe dawki mianseryny powinny spowodować bardziej hamowanie niż pobudzenie. Lub zamiana na mirtazapinę.
To że po 10 mg masz lęki to prawdopodobnie zasluga miksu z wenlą.
Ogólnie aktywizuje i dodaje odwagi
"Rutyna to rzecz zgubna "
09 października 20231938 pisze: Dostałem Lerivon jako dodatek do Wenlafeksyny, brałem 150mg wenfli i teraz mam zwiększyć dawkę do 225mg wenfli. Czego mam się spodziewać po tym? Ja wiem że na sen i z tego co czytam to zwiększa apetyt i zatrzymuje wodę( co mnie ogólnie martwi najbardziej przyrost masy) i ogólnie zamula. Czym kierował się psychiatra przepisując mi ten lek do wenfli. Wiem że zwiększając dawkę wenlafeksyny chciał uruchomić działanie na neoadrenaline . Ale prosiłbym o wyjaśnienie czego się spodziewać jakiejś doświadczonej dobrej duszy, ukrytego e-farmaceutę.
Tym, żeby Ci kutas stawał
11 października 2023tajemniczy25 pisze: @Retrowirus czyli mianseryna nie powoduje tego puchnięcia(mimo diety) jak mirtazapina?
"Rutyna to rzecz zgubna "
@tosieniedzieje
w takim razie przed następna wizyta trzeba wziąć parę tabletek to tego pregabaline bo Pani psychiatra była warta grzechu ;)
04 grudnia 2022Tryq pisze: Że niby jak, krótki ? Do ponad 40h?
Próbowałem to brać doraźnie i nie da się wstać na następnego dnia, a jak bierzesz codziennie to działanie sedatywne po jakims czasie maleje.
Działanie nasenne: bardzo dobre; (natomiast warto pamiętać, żeby zażyć godzinę przed planowanym snem).
Po jakim czasie odczuliście działanie?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/5/57098e5c-b253-4651-8d5f-24751d91f695/PcFIvApq.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250814%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250814T051902Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=8431aa96062d3b7357d1f07fc67d98bd0992c52df588d544e066ec35d828f9c0)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.