24 kwietnia 2023ListyDoMDMA pisze: W moich okolicach kamień się mówi na b-ketony
Pikulec na szczęście (jeszcze) się nie zadomowił, tzw. „bandziory co trzymają miasto” nie pozwalają tak samo z heroiną… śmiechu warte panie Drozda, lepiej wciskać małolatom gówno z Chin ważne, ze jebie w łeb cnie?
24 kwietnia 2023przeCZOLG pisze: Tańszy i łatwiej dostępny niźli w Polszy, nie wiem czy dobry bo nigdy nie paliłem cracku w Niderlandach ale z opowieści wiem, ze jest dość popularny pośród niższych grup społecznych ( czyt. patologia).
Cristal mety jest w stolicy 200zł za gram, a crack nie wiem, ciężko znaleźć w Polsce.
Znam paru typów co lubuja się w tego typu praktykach ale raczej są to osobnicy z którymi normalni ludzie nie chcieliby mieć do czynienia. Problem jest taki iż nie każdego stać na takie luksusy - to nie jest zgniły zachód, ze kamyka możesz dostać na ulicy za drobne i chwała nam za to czołem wielkiej Polsce hehe
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.