TALK - Rozmowy [H]

[polymerase]

@lildie
@porkchop

Pisałem o toksyczności ale lekko nie rozszerzyłem.

Ogólnie opio jest w chuj toxic, nie tylko tramal np. tak siadają opio na organy wewnętrzne, ja np. mam od opio zajechane jelita (prawie cały czas w miejscu jelit czuję ból a pamiętam kiedyś jak mnie tam zaatakował tak potężny ból że nie szło wyrobić i znalazłem się w szpitalu, od kilkudziesięciu lat miałem bardzo lekką łuszczycę (kilka małych plamek) i odkąd biorę opio mega mi się poszerzyła... i wiadomo żołądek itd bo w sumie badań nie robiłem na wątrobę, nerki, no może być tego masa...

Ja wiem że zależy od predyspozycji człowieka ale nigdy nie wiadomo co może wysiąść człowiekowi.

I wiadomo żaden drag nie jest zdrowy no ale opio robi tutaj mega robotę, bynajmniej na mój organizm.

pozdro

[PanTerapeuta]

Pomimo całej sympatii, tramadol był zawsze dla mnie niczym wersja demo opio.
I samo działanie na sero mam tutaj za zaletę, ale zawsze według mnie tej substancji będzie czegoś brakować.

[polymerase]

Dobra, czas na ponowną walkę z trampkiem.

Mam tak o:

Sporo pregabaliny
Sporo baklofenu
Sporo benzo (klonów)
Sporo kwetiapina
i 10 sztuk 200mg Tramalu retard

Kurde jeszcze przydała by się sertralina w dawce 50mg z rana na odbudowę serotoniny która wiadomo jest wywalona w kosmos...

No ale dobra, sądzę że mam dobrą obstawę, jak nie bardzo dobra bo jak nie rzucę Tramalu przy takiej obstawie lekowej to się załamie.

Jak już wspomniałem że za 6 czy 7 razem udało mi się w szpitalu detoksykajnym rzucić na dobre dwa miechy a w szpitalu dostawałem:

Rano sertralina właśnie w dawce 50mg
Pregabalina 300mg
rolki 5mg
No i tramal w kroplach do schodzenia

O 15 znowu pregabalina 300mg
Rolka 5mg

O 19 150mg pregabaliny

I na sen ketrel 300mg
Chyba z baklofenem 25mg

Byłem około miesiąca, jak wyszedłem to na chacie wiadomo klon raz dziennie 2mg i pregabalina gdzieś 600-900mg dziennie i kwetiapina na sen.

Udalo mi się utrzymać następny miesiąc bez opio, fizycznie byłem wolny, w końcu załatwiałem się jak człowiek z rana raz i spoko.

Psychicznie przegrałem, ale nie miałem jakiejś deprechy czy mocnych głodów, wręcz przeciwnie czułem poprawę poprzez odstawienie opio no ale raz czy dwa razy sięgnąłem po kodeinę i wróciłem do opio i poznałem jakie te uzależnienie jest powalone...

Z jednej strony w sumie dobrze że w zasadzie tak szybko przekonałem się na właśnie skórze niż np. po roku i do czego zmierzam, do tego że jakby mi się teraz udało to już wiem że muszę się pilnować z np. tak łatwo dostępną kodeiną (kurwa na chuj to jest w aptece, przeklinam tą substancję).

No i dobra, tak jak wspomniałem, zostało 10 szt. 200mg trampka i zaczynamy zabawę, oby te leki dały mi chociaż w miarę spoko samopoczucie bo z tym jest najgorzej, z resztą się nie martwię bo połączenie baklo z pregab to mam więcej energii, apetyt, brak pocenia się, lepszy sen, no i w sumie coś takiego.

Te 10 szt 200 mg trampka rozłożę dziennie po jednej tab przeciętą na pół.

[lildie]

zajebałam 600mg tramca w kroplach a po 45 minutach kolejne 250mg czyli w sumie 850mg, ile alprazolamu wziasc ? rozpuszcza mi sie 1mg pod językiem, ale nie wiem czy to wystarczy. od razu dodam, że mam dużą tolerkę na tramal

[porkchop]

#up

Oho... widzę że już zaczynasz to ćpac zamiast leczyć depresje wg wskazań "le(ra)karza" ... czarno widzę Twoja przyszłość, obym się mylil
A co do Twojego pytania- powinno wystarczyć, aczkolwiek dużo lepsze ( i mniej rozpierdalajace tolerke na benzo) było by 10mg diazepamu.

[FotherMucker]

Dobra, czas na ponowną walkę z trampkiem.

Mam tak o:

Sporo pregabaliny
Sporo baklofenu
Sporo benzo (klonów)
Sporo kwetiapina
i 10 sztuk 200mg Tramalu retard

Kurde jeszcze przydała by się sertralina w dawce 50mg z rana na odbudowę serotoniny która wiadomo jest wywalona w kosmos...

No ale dobra, sądzę że mam dobrą obstawę, jak nie bardzo dobra bo jak nie rzucę Tramalu przy takiej obstawie lekowej to się załamie.

Jak już wspomniałem że za 6 czy 7 razem udało mi się w szpitalu detoksykajnym rzucić na dobre dwa miechy a w szpitalu dostawałem:

Rano sertralina właśnie w dawce 50mg
Pregabalina 300mg
rolki 5mg
No i tramal w kroplach do schodzenia

O 15 znowu pregabalina 300mg
Rolka 5mg

O 19 150mg pregabaliny

I na sen ketrel 300mg
Chyba z baklofenem 25mg

Byłem około miesiąca, jak wyszedłem to na chacie wiadomo klon raz dziennie 2mg i pregabalina gdzieś 600-900mg dziennie i kwetiapina na sen.

Udalo mi się utrzymać następny miesiąc bez opio, fizycznie byłem wolny, w końcu załatwiałem się jak człowiek z rana raz i spoko.

Psychicznie przegrałem, ale nie miałem jakiejś deprechy czy mocnych głodów, wręcz przeciwnie czułem poprawę poprzez odstawienie opio no ale raz czy dwa razy sięgnąłem po kodeinę i wróciłem do opio i poznałem jakie te uzależnienie jest powalone...

Z jednej strony w sumie dobrze że w zasadzie tak szybko przekonałem się na właśnie skórze niż np. po roku i do czego zmierzam, do tego że jakby mi się teraz udało to już wiem że muszę się pilnować z np. tak łatwo dostępną kodeiną (kurwa na chuj to jest w aptece, przeklinam tą substancję).

No i dobra, tak jak wspomniałem, zostało 10 szt. 200mg trampka i zaczynamy zabawę, oby te leki dały mi chociaż w miarę spoko samopoczucie bo z tym jest najgorzej, z resztą się nie martwię bo połączenie baklo z pregab to mam więcej energii, apetyt, brak pocenia się, lepszy sen, no i w sumie coś takiego.

Te 10 szt 200 mg trampka rozłożę dziennie po jednej tab przeciętą na pół.

Przy takiej dawce 900 pregi to można mieć gorszy zjazd niz po tym trampku, a jakie dawki były tego dziadostwa?
Czy Trittico nadawałoby się na zjazd po trampku zazywam przez tydzień dawki 100mg rozłożone na pol I po tygodniu jestem tak rozj... że nie mam siły wstać z łóżka przez dwa dni. Dajcie znać czy ktoś stosował i czy coś da to Trittico na kilka dni.
Diabeł chciał,że przez ten tydzień dorzucałem jeszcze po 60 kody. Niby niskie dawki a trzeci dzień warzywo. Może jutro bd lepiej.

[porkchop]

zajebałam 600mg tramca w kroplach a po 45 minutach kolejne 250mg czyli w sumie 850mg, ile alprazolamu wziasc ? rozpuszcza mi sie 1mg pod językiem, ale nie wiem czy to wystarczy. od razu dodam, że mam dużą tolerkę na tramal

A co ma piernik ( dawka alpry przeciw drgawkowo) do wiatraka ( wysoka tolerka na T) ? Tak, zapewne chodzi o padaczkę tylko wogole o tym nie wspominasz

Zaczynasz sie odklejać, płyniesz... wkrótce popełnisz jakąś bzdurę i mogą być poważne konsekwencje.
Niech ktoś z autorytetem jej to wypersfaduje. Zakładając ofc że to nie jakieś jaja...

Przyznaj się, Ty to ćpasz a nie walczysz z depresją.

Ogarnij sie , serio. Bo bd z Tobą bardzo źle za niedługo.
No i po diabła takie zapytania tu są? Wystarczy wyszukać sobie.


Przepraszam ze teraz cytuje. Nie mogę edytować wcześniejszego posta. Scalcie

[GrobeNoody]

Czy ta osoba co przywaliła 850 to ta sama, co twierdziła, że lekarz przepisał jej tramca na depresję ? No, to widzę, że grubo się bawisz :) Zobaczysz jak przyjdzie pierwszy zjazd, to tą Twoją depreche wywali w kosmos. Wiem co mówię. Powodzenia

[lildie]

@porkchop @GrobeNoody po jaką cholerę miałabym kłamać ? dzisiaj wyjątkowo spożyłam taką dawkę bo miałam bardzo zły poranek z pewnego powodu i dlatego byłam dosyć mocno zdesperowana. nie jestem ćpunką, biorę tramal w celach LECZNICZYCH. mam zdiagnozowane całościowe zaburzenia rozwoju - autyzm atypowy oraz zaburzenia depresyjno-lękowe. to drugie jest leczone od 3 lat i ŻADNE dosłownie żadne antydepresanty mi nie pomogły. SSRI już brałam prawie wszystkie i nie tylko. więc ze względu na to, że jestem lekooporna nie tylko jeśli chodzi o depresję ale i o lęki, (żadne benzo na mnie nie działa przy atakach paniki tylko xanax) lekarz zasugerował mi farmakoterapię tramadolem, ponieważ stwierdził, że w innych krajach jest on wykorzystywany w psychiatrii, a na terapię ketaminą czy esketaminą mnie nie stać. elektrowstrząsów się boję. więc co mieliśmy zrobić ? jest znacząca poprawa i to jest najważniejsze. mam więcej energii do życia, zaczęłam wychodzić z domu, spotykać się z ludźmi, czego nie robiłam przez bardzo długi czas. możecie sobie poszukać postów innych użytkowników na tym forum, którym Tramal znacznie złagodził objawy depresji i czuli się po nim po prostu normalnie. bo tutaj nie chodzi o jakąś fazę czy ćpanie. chcę po prostu funkcjonować jak zwykły człowiek, wrócić do szkoły i dobrze zdać maturę. co będzie gdy nadejdzie czas odstawki ? nie mam pojęcia, na razie o tym nie myślę i wykorzystuję jak najlepiej ten czas.

[Atro]

"Leczenie" depresji opioidami,czy stymulantami z reguły ma bardzo krótkie nogi.Juz lepsze paradoksalnie by było leczenie politoksykomanią,codziennie czymś innym,ponieważ lecąc na jednej grupie substancji non stop pozytywy szybko idą w zapomnienie,a mnożą się minusy,w taki sposób hakujemy ten system.Ale wciąż to takie samo "leczenie".