Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Zablokowany
Posty: 235 • Strona 23 z 24
  • 1 / / 0
Hej! Zbieram się na odwiedzenie kilku miejscówek z mapki. Jesteśmy już po sezonie czy jeszcze można coś znaleźć?
  • 21 / 8 / 0
Nie dużo, ale można. Idzie pełnia i w mojej okolicy zapowiadają deszcz na ten czas, jak nie jeb%^& mrozem to może coś się polepszy i lysicczki wyskoczą grupowo pooddychać eterem.
  • 2 / / 0
15 listopada 2021Praxedes pisze:
Hej! Zbieram się na odwiedzenie kilku miejscówek z mapki. Jesteśmy już po sezonie czy jeszcze można coś znaleźć?
Na luzie, mi się wydaje że w tym roku sezonu wgl jeszcze nie bylo xd
  • 21 / 8 / 0
Wolodia, dlaczego tak myślisz? Wystarczy przeglądnąć wcześniejsze posty aby stwierdzić, że sezon dawno już się zaczął. Od jakiegoś czasu warunki nie są sprzyjające aby rosły, choć zdarzają się jeszcze pojedyncze sztuki, przynajmniej u mnie na podkarpaciu. Wiele osób pisało, że nawet zdarzało im się znaleść łysiczki jak już mróz był na zewnątrz, tak więc z fartem bracia i siostry.
  • 58 / 31 / 0
Płd Mazowieckiego 18 w ok 50min plus jakieś 5 zostawionych bo bardzo stare, pyram ciągle 1 miejscówkę jakby poszukał nie pyranej by nazbierał ale są już brzydsze bardziej mokre i nawet małe a jakby stare niektóre, dziś jutro i niedziela i koniec bo idzie zima, wg mnie warunki średnio dobre choć woda stoi na łąkach miejscami.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 9 / 2 / 0
@Zgniatacz20
Okolice może Radomia ? Bo mam jeden idealny spot ( polana przy polach ornych,rzeczka, koniki, krówki, krówkowe placki, jeżyki, mały lasek iglasty) ale nic nie znalazłem i sie zastanawiam czy za sucho czy po prostu zarodniki tam nie doleciały.
  • 58 / 31 / 0
Brakło elementów wg mnie: woda w jeżach teraz to podstawa bo było długo za sucho i zagłębienia terenu gdzie często jest woda to i jeże,
kupy zajęcy, sarny
Czasem łosia to najlepsze :) krowy też ale dalej czasem ślady bobra
lasek w oddali
Woda i jeszcze raz woda w jeżach lub obok jeży
  • 20 / 3 / 0
Pod koniec października byłem na miejscówce ale to jedyne co znalazłem. Z tego co się dowiedziałem najprawdopodobniej je zmroziło, myślicie że jest sens wybrać się tam jeszcze raz? Czy mogło coś wyrosnąć po tym jak poprzednie były już w takim stanie?
grzib.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 21 / 8 / 0
Wysh
Nie zaszkodzi się wybrać, ruch na świeżym powietrzu zawsze na plus.
Mogą wyrosnąć, miesiąc temu też w paru kępkach znalazłem takie okazy, za jakieś 2/3 tyg. po małym deszczu wybrałem się na miejscówkę i znalazłem młode sztuki w tych samych kępkach gdzie czarne się znajdowały. To samo w innej miejscówce.
Inną sprawą jest to, czy nie jest już za późno na dziewczynki...

Ps. Zostawiłem młode aby sobie urosły i za jakieś parę dni pojawiłem się na miejscówce. Dziewczynki prawie nic nie urosły. Przez ten czas nic nie padało tak więc jak każdemu wiadomo deszcz,deszcz i jeszcze raz woda...
  • 17 / 15 / 0
@Wysh Na moje oko to na obrazku to nie łyse. Nie proporcjonalnie długie nóżki oraz wygląd mi nie pasuje, nie widziałem jeszcze łysych czy zmrożonych, mokrych czy przerośniętych tak wyglądających. Nawet jeśli byłyby to łyse to nie wyglądają nazbyt apetycznie :) pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 22 listopada 2021 przez LukaszLancet, łącznie zmieniany 1 raz.
Zablokowany
Posty: 235 • Strona 23 z 24
Newsy
[img]
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym

Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).

[img]
Fabryka meksykańskiego kartelu w Polsce. Mamy nowe informacje

Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie mężczyźni podejrzani o działanie w międzynarodowym kartelu narkotykowym. Dwaj obywatele Meksyku i Polak zostali zatrzymani podczas spektakularnej akcji służb. Jak ujawniają śledczy, mężczyźni mieli powiązania z jednym z największych karteli narkotykowych w Ameryce Północnej.

[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?