TALK - Rozmowy [H]

[nematic]

@Flanagan Jeśli chodzi o antydepresanty to biochemiczne oddziaływanie nie niesie ryzyka, ale słusznie ryzyko wiąże się ze współwystępowaniem depresji. W depresji jeszcze większym ryzykiem jest niekontrolowane zejście z antydepresantów, o czym naczytałem się już w kilku tripraportach. Dlatego jeśli ktoś jest zdeterminowany brać psychodeliki to już lepiej nie ucinać leków. Słusznie, nie powinno się wrzucać w depresji substancji psychoaktywnych bez rozeznania, tym bardziej jeśli ma się myśli samobójcze albo skłonność do paranoi - i na pewno nie bez towarzystwa kogoś doświadczonego. Ale wielu ludzi poszukuje psychodelików dla doświadczenia terapeutycznego. Oczywiście najlepszym tripsitterem byłby wykwalifikowany terapeuta. Na ile jest to możliwe w Polsce?
@KrewNaJeansach też bym odradzał tripowania z zaburzeniami lękowymi, na pewno nie bez udziału kogoś z doświadczeniem (i zdecydowanie trzeźwiejszego) z wyposażeniem w zbijacza tripa.

[DiabelskiCzort]

Hey. Czy miał ktoś do czynienia z blotterem Anonimous biały blotter na środku czarne oczy wąsy itp ? Ktoś to testował? cut, źródło

[IssueIbekwe]

Po co zadajesz dokladnie to samo pytanie w dwóch różnych wątkach? takie coś zaśmieca forum.

Zjarany byłem, i podniecony przerażony wizją pierwszego kartona.

Dokładnie zaśmieca forum, nie odpowiadać na pytanie tutaj, i w tym drugim temacie.

Kurde - nie posłuchali i odpowiedzieli.

Ale zgadzam sie ze zasmiecaniem, przyjmuje pokute, i postaram sie lepiej ogarniac nastepnym razem.

[gfreeman]

LSD biorąc antydepresanty

Ostrożnie byłoby przygotować się, schodząc stopniowo z antydepresantów np. przez tydzień i nie brać ich 2-3 dni przed zarzucaniem kwasa, grzybów lub czegokolwiek innego działającego silnie na serotoninę. Dzień-dwa później można ponownie zacząć brać leki od najniższej dawki. Organizm może różnie reagować na odstawienie leków. Jeśli odstawisz za szybko, możesz doświadczyć np. zawrotów głowy i brain-zapów. Jeśli za długo, to może zniwelować to długotrwały efekt przyjmowania antydepresantów w określonej dawce. Z drugiej strony, jeśli kwas albo grzyby zadziałają fajnie, to efekt antydepresyjny - względnie trwały - jest sporym "za".

[Metropolis]

Jeśli brane są antydepresanty, to zakładamy, że osoba ma depresję. Jaki jest wówczas sens podróży na LSD? Proszę mnie oświecić, bo ja bałbym się dostać złej jazdy i możliwości samobójstwa.

[Hasior]

Sens jestem taki że LSD może działać terapeutycznie, przez parę tygodni po doświadczeniu czasem występuje afterglow czyli w uproszczeniu poprawa nastroju co przy depresji jest na wagę złota.

[Metropolis]

Jeśli przeżyjesz ewentualny bad trip. Chociaż potwierdzam, że w najgorszych warunkach jakich brałem kwasa, to było brak perspektyw na życie wraz z wielkim kłamstwem, co zaowocowało subiektywną poprawą samopoczucia przez wiele tygodni po intoksykacji. Oczywiście brak rozwiązanych problemów w długim okresie i strach przed wzięciem następnych dawek przez wiele lat.

[5zł]

Przypominam tylko , ze kazdy moze kupic blotterart i nalozyc tam ile mu sie podoba ...
Zachowujecie sie jak ci pixiarze co szukaja purpuromodrych batmanow w tesli ktore brali przy pelni ksiezyca przed tylnym wejsciem do klubu od dila w czerwonej czapce niewymawiajacego "R" w 2008

panie maruda, nie szukaj problemu tam gdzie ja znalazłem rozwiązanie :)
po to jest ten wątek bym znalazł odpowiedź na moje pytanie

[Dualizm22]

Mam wrażenie, że odkąd biorę psychodeliki ( głównie LSD i grzyby)

To patrząc się w słoneczne niebo widzę różne szczegóły jak pyłki roztocza pływające po mojej źrenicy przysłaniając w makro tęczówkę stąd ten wynik.

Oprócz tego widzę często białe iskry przeskakujące i znikające bardzo szybko.

Ktoś potrafi wytłumaczyć drugie?
Nie przejmuje się tym ale ciekawy jestem co wy sądzicie.

Czasami też słyszę taki dźwięk w róznych miejscach.
Jakby 100 metrów odemnie latał statek / pracował jakiś serwer.
W różnych miejscach

[Metropolis]

Flashbacki zdążają się przez kilka tygodni po wzięciu dobrego kwasa. Niestety niektórzy raportują, że nawet po kilku latach zdążają się. Osobiście trapiło mnie to przez parę tygodni od zażycia i minęło.