Więcej informacji: Benzydamina w Narkopedii [H]yperreala
Ja zarzuciłem kiedyś 4 lata temu jak chodziłen jeszcze do gimbazy 2 klasa 6 saszetek benzydaminy tak mi kurwa rozjebało wzrok że aż po dzień dzisiejszy mam takie męty ciałą szklistego że ja pierdole. Widzę ogormne 3 czarne kroki które pływają wraz z ruchem gałki ocznej. Najgorszemy wrogowi bym nie życzył aż tak rozjebanego wzroku
Niech was ręka boża broni przed 6 saszetkami benyzdaminy kurwa bo wasz wzrok szlag trafi. Mam te gówno 4 lata chyba się wkurzę i spróbuje laserowo męty wypalić są takie płatne nierefundowane zabiegi, po 600 zł za oko. Ciekawe czy by mnie przyjeli. Kolejny defekt jaki zauważyłem bez jaj ogromne struktury przestrzenne taki pływają przezroczysty wodospad jak ruszam gałką oczną widać potrafię ale takie defekty co wam się nie śniły w nocy. Strajacie się proszę brać witaminę podajżę b12 przed po i w trakcie zarzucania benzydaminy. Pijcie dużo wody i proszę was kochani ludzie nie bierzcie kurwa ponad 5 saszetek maks czyli 2.5 g benzy więcej nie bo kurwa męty was zjedzą u mnie to trwa ponad 4 lata. Męty są cały zcas ogromne kropki które myślę że będą do końca mego marnego życia ale wierze w Boga
Szumy mam po benzydaminie w prawym uchu i widzę śnieg optyczny i bardzo mnie światło razie przez 4 lata widzę jak pulsuje wszystko tak ekran w telewizorze Chuj w dupę i jebać benzydaminę. He he szumi mi przez 4 lata defekty nie samowite. Dbajcie o siebie pozdrawiam
(Mt 10, 33).
z tą substancją miałem jeden raz do czynienia. Ale akurat ta dla mnie okazała się najbardziej jeb*tną. Od początku, brałem wszystko prócz morfiny i kabli. Dopóki, białe zielone, różowe, grzyby, leki na receptę również. Od zioła po kokę nic nie jest mi obce (byłem w ciągu kokainowym 4msc i ciągu alko 7msc dzień w dzień). Ale nie o tym. Chciałbym wziąć drugi i ostatni raz cipacza, ciągnie mnie do tej fazy, a zarazem odrzuca. Jednak wygrywa to pierwsze. Pierwszy raz wziąłem 1g tak dla zapoznania się. Nic ciekawego się nie działo, tzw błyski, kropki i uciekające krasnale. Też nie powiem, byłem zesrany, ale za chwilę mówiłem sobie, że to schiza i było ok. Teraz chciałbym walnąć extra dawkę myślę, że 2g będzie wystarczające. Myślicie, że 4 saszetki wystarczą? Czy wziąć 4,5? Powiem szczerze, że nie znam dobrze tej substancji i wolę się upewnić od Was. Chciałbym przeżyć "dobrego" tripa z tym gównem i nie żałować, że wziąłem za mało. Ile wziąć, żeby mieć dobre realne haluny po tym? Jak możecie mi doradzić to doradźcie. Swoją drogą wydawałem po 500/600zł na wąchanie, a teraz bawię się w gimnazjum po 3zł. Nie uważacie tego za dziwne?
Weź 4, tylko pamiętaj o zrobieniu ekstrakcji. Tak ogólnie to substancja to substancja, bez względu na to czy jest lekiem, ziołem, rc, czy "narkotykiem" i czy jest tania czy droga.
A tak ogólnie to np. w Kolumbii, czy innych krajach Ameryki Południowej kokaina jest uważana za używkę nizin społecznych, mimo że ma jakość lepszą niż to co u nas biorą bogacze.
Tak w ogóle to chyba wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że to jest NLPZ i przy wielu chorobach/lekach tego trzeba unikać jak ognia szczególnie w takich dawkach?
Skutki mogą być bardzo złe, o wiele gorsze niż problemy ze wzrokiem jak co niektórzy mają.
Jeśli nie to już wiecie.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
