Idziemy sobie z ziomkiem przez miasto obaj najarani i panowie w czapeczkach stwierdzą że nas sobie rutynowo skontrolują. Co w takiej sytuacji gdy jesteśmy nieźle napompowania a przy sobie nie mamy absolutnie nic, nie mamy lufki woreczka, ani palenia, no poprostu nic. Mogą się jakoś mocniej doczepić? Mają prawo nas zatrzymać? Co w takiej sytuacji mówić, jak się wybronić gdyby uparcie zapraszali nas na komendę (o ile mogą to zrobić).
Sytuacja nr 2
Siedzimy sobie małą grupką 2-4 osoby w domku nad jeziorem, mała imprezka, parę piwek, jakiś
Enioy
Powód: poprawiono brzmienie tematu
Ojebać pęta raczej nie ojebią : )
1. jak nie dymisz albo wpadasz pod auta i masz dowód i jesteś najarany to mogą powiedzieć, że czują od ciebie zapach i mogą na miejscu przeszukać i nic więcej. Mogą powiedzieć zresztą co im się podoba, że widzieli, jak jaraliście, że komuś sprzedajecie, że jesteście w rejonie ćpuńskim itp itd
2. jak czują zapach marihuany w domu to mogą dom przeszukać za narkotykami, w tym czasie będziecie zatrzymani
Jeśli nic nie znajdą w obu przypadkach to skończy się na strachu. A jeśli coś będzie, to machina rusza i będzie więcej przeszukań i kiblowanie na dołku.
W drugim przypadku to mogą wyskrobać towar z bonga, niedopalonych lufek, crushera i niedopałków jointów i przedstawić to jako dowód. U mnie takie przypadki były niejednokrotnie.
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
