Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
29 lipca 2019Retrowirus pisze: Aha, zwróćcie uwagę na niuans- pobiegła do apteki po następne paczki acataru.
Jednak dzialaly.
A synteza na pewno jest ok, znam też działanie samej p-efki. ;)
29 lipca 2019hyber123 pisze: Przy 3 paczkach w ciągu jednego wieczoru, nic dziwnego, że nie mogla zasnąć albo, że ręce się trzęsły - od samego męczenia się z wkłuciem mi drżały ręce. Wydaje mi się, że oczekiwania przewyższyły realia. Być może chodzi też o receptory zajechane przez wcześniejsze ciągi opio, ale nie znam się na opioidach ani czy oddziałują na dopaminę, jeżeli tak to stawiam na to - to są jedynie pierwsze myśli jakie przyszły mi do głowy. Proszę się nie sugerować tym, bo jak już pisałem nie mam wiedzy na temat opioidów ani ich interrakcji.
Zatem... ludową neurofarmakologią, czyli sugestią "przepalenia dopaminowych styków" trudno dość byłoby to wytłumaczyć... Pozostaje wysoka tolerancja osobnicza na ten środek. Albo jednak synteza gorsza, niż zakłada autorka- ale ze względu na rozrzut dawek jakoś w to wątpię.
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
"Rutyna to rzecz zgubna "
Druga sprawa... piszę tutaj o metodzie zapodawanej dojapnie. metkat z 3 pak bynajmniej w moim przypadku rozpierdalał mi tylko ciśnienie,nic więcej... dawka z 2 pak jest SI
kolejna sprawa... bardzo mnie interesuje ta cała krystalizacja - jak ją dokładnie przeprowadzasz? może Ci metkat wychodzi SI a późniejsza reakcja kończy się na krystalizacji ... no właśnie - ciekawe co krystalizujesz i czy tutaj nie tkwi problem- może końcowy produkt to nie metkat... tylko sól kwasu solnego zabarwiony aromatem pseudoefki ;) reakcje masz typowo"krążeniowe" ( pseudoefka? ) ...
albo... najzwyczajniej na świecie... bierzesz za dużo! i ciśnienie pierdoli cała fazę? ( u mnie bynajmniej tak było - póki ciśnienie nie zeszło nie było mowy o oczekiwanym peaku ) jeżeli wąchasz kryształ ma on silniejsze działanie ( gdy reakcja przebiegnie prawidłowo )... i taka ścieżka daje niezłe pierdolnięcie...
Myślicie że mogłem spieprzyc reakcje na etapie mieszania nadmanganianu? Za krótko mieszać czy coś? Mieszalem 5 minut, było jeszcze lekko czuć marcepan. Zostało mi sporo nadmanganianu, ale kurwa, Acatar 16zl, szkoda wydawać na to kasę i znowu spierdolic albo się przekonać że to jednak SNRI psują zabawę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmj22.jpg)
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść
Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/peleniezkopalni.jpg)
Japończycy odkryli, dlaczego papieros pomaga przy wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego
Palenie tytoniu związane jest z olbrzymią liczbą różnorodnych zagrożeń dla zdrowia. Są jednak sytuacje, gdy papieros pomaga. Tak jest na przykład w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Nie od dzisiaj wiadomo, że papierosy przynoszą ulgę osobom cierpiącym na tę chroniczną chorobę. Naukowcy z japońskiego instytutu badawczego RIKEN odkryli mechanizm, który stoi za zbawiennym skutkiem dymka. Dzięki nim chorzy będą mogli poczuć ulgę, bez narażania się na choroby powodowane paleniem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sad_okregowy_w_legnicy.jpg)
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.