Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Jak widać, każdy ma inaczej
--------------
UJebany pisze:(Hipo)manię łatwo wywoływać antydepresantami SSRI.
Kiedyś lata temu gdy jeszcze brałem citalopram, zdarzało mi się (wiem bardzo mądrze) wrzucić sobie podwójną dawkę i odpieprzało mi, Tzn robiłem głupawe rzeczy z kumplem, Ale raczej z takich pozytywnych, żadnych chorych, krzywych akcji i przypałów. Otwierało mnie to mocno na wygłupy i zupełnie wyłączało fobię społeczną.
Scalono. taurinnn
30 czerwca 2019Elkov21 pisze:O może o to chodziło, sorry.UJebany pisze:(Hipo)manię łatwo wywoływać antydepresantami SSRI.
Kiedyś lata temu gdy jeszcze brałem citalopram, zdarzało mi się (wiem bardzo mądrze) wrzucić sobie podwójną dawkę i odpieprzało mi, Tzn robiłem głupawe rzeczy z kumplem, Ale raczej z takich pozytywnych, żadnych chorych, krzywych akcji i przypałów. Otwierało mnie to mocno na wygłupy i zupełnie wyłączało fobię społeczną.
Dziwne, citalopram potrzebuje tygodni by się ustabilizować, pojedyńcze przekroczenia dawek nic nie dają
W mojej subiektywnej opinii mikrodosing litu rozkręca się do 2 tygodni.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Ziółka ajurwedyjskie - Brahmi (lekki, naturalny antydepresant + GABA + ogólnie tonizująco), ashwagandha (wzmacniające, do brania w gorszych okresach). Ewentualnie dziurawiec (w rozsądnych dawkach), Męczennica. CBD muszę sobie zamówić jakiś sensowy. Tylko uwaga, bo to wbrew pozorom mogą być mocne substancje. Ostrożnie łączyć z neuroleptykami i antydepami. Z lamotryginą nic się nie powinno dziać.
Lit mnie kiedyś zniszczył i nigdy więcej, nawet mikrodawek, o antydepresantach mam generalnie negatywną opinię w leczeniu dwubiegunowych zaburzeń nastroju, patrząc po znanych mi osobach - raczej do stosowania w krytycznych momentach, zbyt łatwo nakręcają (hipo)manię. Zresztą nie zgadzam się z samym mechanizmem działania tej grupy leków.
Dieta niskowęglowodanowa może być pomocna, trochę jest artykułów na ten temat i działa, tylko że nie chce mi się jej zbyt rygorystycznie stosować na dłuższą metę.
Ktoś ma jeszcze jakieś inne, alternatywne metody leczenia?
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Joint przed badaniem. Lider Lewicy zachęca młodych do unikania poboru do wojska
Młodzi mężczyźni, którzy chcą uniknąć poboru, powinni zapalić jointa przed wojskowym badaniem lekarskim – poradził współprzewodniczący partii Lewica (Die Linke) Jan van Aken. Ugrupowanie przygotowuje poradnik, jak uniknąć służby wojskowej.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
