TALK - Rozmowy [H]

[WrakCzlowieka]

Albo dostałby padaki jak ja.

[Mocarny888]

Dla mnie te retardy są za słabe. Może gdyby tolerancja była mniejsza to by było lepsze rozwiązanie. Ten retard 200 w sile działania jest na poziomie Dorety tyle że działa dwa razy dłużej. Mnie aż tak długie działanie nie jest potrzebne bo ja lubię dorzucać i biorę tylko na pobudzenie do pracy. Dziś skruszyłem retarda i jest niebo a ziemia. Nie tylko szybkość działania ale i moc znacznie większa. Skruszony retard 200 ma naprawdę kopa mimo że jestem już na dużej tolerancji. A z retardami to raz wejdzie w 2 godziny innym razem w 3. Później się zastanawiam czy on już działa z pełną mocą ? bo coś słabo. I tak w kółko. A później po kilku godzinach zastanawiam się czy on już schodzi? A możne już zszedł? To wszystko jest takie trudne do wyczucia bo działanie jest delikatne tyle ze bardzo długie. Z Tramalem kruszonym bardziej wiem na czym stoję.

W 100% się zgodzę. Moc działania i szybkość nieporównywalna. Retardy krusz jak najbardziej. Z karteczki złożonej wsypujesz pod język i zapijasz ciepłą wodą w dużej ilości. Chcesz mocniejsze pobudzenie, bierz z kofeiną bezwodną, albo po prostu mocna kawka do tego. Ja lubię 3 retardy rozkruszyć i do tego 300 mg kofeiny. Włączam wtedy tryb Mega boost. Szybkość myślenia, pewność siebie bajera razy 100

[Fastriaxiar]

Kilka dni temu miałem krótszy odstęp a 10 tabletek działało lepiej niż 12... Wtf.

I pierwszy raz włączyło mi się jakiś slow motion lekkie na chwile po tym.

Dzisiaj brałem chyba to ostatni raz solo i na razie kończe testy nad tą substancją, bo na razie to już to bezproblemowe mijanie czasu mnie nie satysfakcjonuje, albo to tolerancja psychiczna albo może też fizyczna...

Doszłem do wniosku że lepiej to działa jako antydepresant i motywator (co dziwne kiedyś tak to na mnie nie działało), aczkolwiek w miare umiarkowanie lekki. I jak się nie leży to przynajmniej jest ochota coś jeść

Następny raz to wezne na zły humor lub już w normalnym mixie znowu DXM i kodeina

[hollygolightly]

Powiedzcie mi: placebo czy serio jakoś sobie pomogłam?
Po około 3 tygodniach z tramadolem, gdzie dawki dzienne zazwyczaj oscylowały wokół 200-300mg (dwa razy chyba zjadłam 500 i 600), było kilka 1-dniowych przerw, teraz jestem 2 dni po odstawieniu. Jem tego trampka niedużo i ogólnie niedługo, więc objawy odstawienia nie są silne, aczkolwiek uciążliwe - bezsenność, dreszcze, lekka biegunka, uczucie ogólnego rozbicia. Miałam pod ręką jedynie 30mg kodeiny, czyli całe nic, ale zjadłam z braku laku. I oto nie ma dreszczy, nie kręci w nosie i nawet czuję, że mogę wstać i coś robić. O co chodzi?

[zolpi]

Mam pytanie, co mogłabym sobie zarzucić pobudzającego (muszę być na rodzinnym spotkanku) ? ale tramal i morph iv też wtedy wezmę.

[UJebany]

@zolpi

Może malutka kreseczka amph ? Taka na prawdę malutka, tylko żeby zbić senność po opio i dać trochę powera .Jak amfetamina dla Ciebie za mocna to kofeinę w kapsułkach 150 mg-250 mg.

[WrakCzlowieka]

Tram i amfa (amfa a nie kreatyna z cukrem) to ryzyko ZS i padaczki. Poza tym mixy opio ze stimami są czasami zaskakujące. Łączyłem kiedyś metkata (zero tolerki) z kodą (niska-średnia tolerancja) i non-stop noddowałem, a kot był dobrze zrobiony i chyba całej paki Acataru. Miej benzo pod ręką, najlepiej sprawdź te kombosy w niższych dawkach wcześniej i sobie potem pozmieniaj proporcje odpowiednio.

[zolpi]

do fety nie mam dostępu, ale nosi mnie na coś pobudzającego, bo brałam tydzień trittico. Myślałam o Acodinie, bo opoio i acodin daje mi taką chęć do życia. Kupię kofeinę.

[UJebany]

@zolpi
Spróbuj tez pseudefedryny.Nie pobudza tak mocno jak .Zadziała na mniej więcej podobnej mocy co kofeina bezwodna.

[RinTohsaka]

pseudoefedryna pobudza słabo, na mnie działa tylko jak chcę się uczyć, wtedy wiedza rzeczywiście lepiej wchodzi. Jak chcesz lekkiego pobudzenia ale mocniejszego od kawy to pij yerbę. Choć generalnie mixowanie jakichkolwiek stymulantów z tramadolem to raczej nienajlepszy pomysł. Yerbę jeszcze bym wypił, pseudoefedryny pod żadnym pozorem, bo i po co.